Czy dobry trening na Plecy?

Don- pewnie że to nie reguła- można z powodzeniem robić najpierw wiosłowanie- ale np. u trenujących z małym stażem i wyczuciem mięśni sprawia to większe problemy niż gdy mięśnie po podciąganiu są już napompowane i lepiej "wyczuwalne"- jestem pewien, że wiesz o co mi chodzi...

siii

joł chłopaki i dziewczyny

joł chłopaki i dziewczyny

Mam nadzieje że dziewczyny to nie do mnie ze względu na avatar (zreszto ty don też masz jakieś babsko ze sztangą )

dźięki chłopaki! a mógłbym sobie tak ułożyć ten plan:

-wiosłowanie sztangą 10/8/8/6
-wiosłowanie pół sztangą 10/10/10 (czy lepiej drążek??)
-wiosłowanie hantlem 10/10/10/10
-martwy ciąg 10/8/8/6

ps. lepiej wyżucić jakieś ćwiczonko ze sztangą czy podciąganie na drążku?? Pozdrawiam!

Odpowiem krótko i brutalnie bom niewyspany i zły

"-wiosłowanie sztangą 10/8/8/6
-wiosłowanie pół sztangą 10/10/10 (czy lepiej drążek??)
-wiosłowanie hantlem 10/10/10/10
-martwy ciąg 10/8/8/6"

ps. lepiej wyżucić jakieś ćwiczonko ze sztangą czy podciąganie na drążku?? Pozdrawiam!"

Po kiego robisz 3 niemal identyczne ćwiczenia? Jeśli robisz trzy wiosłowania - to znaczy, że dwa pierwsze były z dupy, skoro musisz jeszcze robić trzecie. A pomysł by wyrzucić najlepsze ćwiczenie (i jedyne różniące
się od pozostałych) jest zaiste zacny.

Zrób jak ci radzili przedmówcy, drążek zrób jako pierwszy bo pod koniec braknie ci siły, wiosłowanie zrób jako drugie, na koniec dobij czymś sensownym i do domu, żreć i spać .

krzych, niechce mi się rozpisywać, ale moim zdaniem drążek w każdym treningu nie jest potrzebny, to zależy na czym ci zależy i nie koniecznie musi być pierwszym ćwiczeniem. Wiosłowanie hantlem a sztangą różnią się od siebie a to co je łączy to początek nazwy "wiosłowanie".

Zgoda, drążek niekoniecznie musi być pierwszym ćwiczeniem, jednakże jak już napisałem jeżeli będzie któryś z kolei - to prawdopodobnie nie starczy już na niego siły.

Co do pleców - to skoro mamy unikalną możliwość ćwiczenia ich w 2 płaszczyznach - to uważam za bezsens rezygnowanie z jednej z nich

Wiosłowania właśnie dlatego nazywają się wiosłowania - bo są grupą ćwiczeń oddziałujących na mięsień w podobny (choć oczywiście niejednakowy) sposób. Różnice są w sumie dość subtelne i polegają co najwyżej na nieco innym uchwycie lub lekko innym kącie. Wyciskanie na płaskiej sztangą też różni się od wyciskania sztangielek na płaskiej - a przecież uważamy za bezsens wykonywanie obu na jednym treningu - ponieważ to drugie nie wnosi niczego nowego do treningu.

no zalezy na czym nam zalezy najbardziej na szerokości pleców czy na grubości

Bo tak czy siak te dwa plany będą się różnić

...no właśnie- myślę, że powinno każdemu zależać na jak najwszechstronniejszym rozwoju/np. pleców/ więc i drążek i wiosłowanie/sztangą mimo wszystko najlepiej- przynajmniej w programie na masę/- a to które robimy pierwsze zależy przede wszystkim od priorytetu.

pozdrawiam!

pozwólcie że się wtrące...gdy robiłem drążek pierwszy to nie miałem siły na późniejsze ćwiczonka (wiosłowanie...)... a na końcu coś z siebie jeszcze wyksztusze na tym drążku...! A może ktoś mi da link do artukułu bo wiem że taki był tzn .Szerekość i Grubość Pleców?? Pozdrawiam!