gdybyś robił za jednym podejsciem 150 powtórzeń brzuchów, 100 pompek, powiedzmy 50 podciągnęc i 100 przysiadów, to byś mi zaimponował.
i to jest znacznie lepszy sposób na wytrzymałość, wydajniejszy i bezpieczniejszy. to co ty robisz, jest szkodliwe i nie ma zadnego praktycznego uzasadnienia.
robisz to dla własnej satysfakcji, OK. i ja kiedyś forsowałem pompki, doszedłem do 100 w jednej serii. a potem sobie odpuściłem. bo i po co mi to? do niczego mi to niepotrzebne, bo wydonosc to kwestia serca i płuc, w drugiej kolejnosci mięśni. oprócz czczej satysfakcji niewiele to daje. gdy robisz długie serie, serce i płuca przyzwyczajaja się do tego konkretnego wysiłku. i pracują coraz oszczedniej, wydajniej. ja po 100 pompkach praktycznie nie miałem przyspieszonego tętna, oddychałem prawie normalnie. owszem, to sposób na kondycję, ale są lepsze, wydajniejsze, bezpieczniejsze dla kręgosłupa i mięśni.
zapytałeś nas o zdanie, wiec je masz. wszyscy na podstawie swojej wiedzy i doświadczeń wyrazili negatywną opinię o twoim programie ćwiczeń. wyciągnij z tego wnioski, a nie przyjmuj a priori że tylko ty koniecznie masz rację.
mozna widzieć, co cwiczysz? co to za "walki"?