Kondycja...

Mianowicie mam 3 pytania propo kondycji. Może komuś się to wyda głupie ale niemoge znaleść odpowiedzi na nie.

1.Czy wytrzymałość w bieganiu przekłada się na "machanie rękami"?
2.Czy wytrzymałość w "machaniu rękami" przekłada się na bieg?
3.Jak poprawić sobie kondycje taką do biegania(chyba że to taka sama:()

NIE BIEGAJĄC

p.s. Chodze do szkoły i trochę tej nauki jest.

Jak nie masz innej mozliwosci to biegaj w sobote i niedziele. Biegaj na czczo. Mozesz co najwyzej z pol godziny przed bieganiem sobie jakas kawe zapodac, tyle zeby byla bez cukru.

1.Czy wytrzymałość w bieganiu przekłada się na "machanie rękami"?
hm.. chodzi o wydolnosc oraganizmu. Jezeli coraz wiecej biegasz organizm dostarcza wiecej tlenu do miesni i coraz bardziej nabierasz kondycji. Jezeli chodzi o rece... kidys biegalem na 2500m i na 200m. Trener powiedzial ze rekami sobie pomagam. Chodzilo tez o technike. Zreszta sproboj sobie przebiegnac ze 200 z rekami przy tulowiu.
2.Czy wytrzymałość w "machaniu rękami" przekłada się na bieg?
wytrzymalosc w machaniu rekami... hehe.odpowiedz masz wyzej
3.Jak poprawić sobie kondycje taką do biegania(chyba że to taka sama:()
wydolnosc organizmu sie zwiekszy wtedy gdy bedziesz biegal.
na poczatek proponowal bym pobiegac 15 min truchtem, przerwa 1 min i 5 min lekko szybszym tepem.
Co 7 dni mozesz zwiekszac czas biegania, chyba ze odczuwasz ze sie nie zmeczyles to poprostu dodajesz tyle ile bedziesz odczuwal, i tak w kolko.


EDIT: chcesz poprawic kondycje nie biegajac ? to czep sie jakiegos innego sportu ale nie biegania :P

Zmieniony przez - TomaszSko w dniu 2006-05-22 12:44:33

A są jakieś ćwiczenia zwiększające wydolność organizmu.

Bieganie odpada, cos innego by stykło.

p.s.Niechodzi mi o mistrzostwo świata tylko żeby troche lepiej na w-f biegać :)

No coz jesli chodzi o poprawe wydolnosci to wszelkie inne areoby np.Rower lub plywanie(szczególnie fajne bo nie obciaza stawow).Jesli chodzi jednak ci o poprawe wyników na wf np.na 1000 metrów itp.to tylko bieganie moze ci w tym pomóc:)

jak kolega wyzej napisal
Plywanie
no ale co Ci szkodzi pobiegac troche skoro i tak na wf bedziesz biegal ? nie chce Ci sie ?

Chcieć może by się chciało ale jak mam wybiec i po chwili ma za mną lecieć 10 psów. To ja podziękuje za takie bieganie (to szczekanie tych cholerstw jest niedozniesienia)

kup se bieżnie :D

lub orbitreka

To znajadz sobie kawalek biezni np.boisko sportowe itp.

Dla chcącego nic trudnego. Trzeba się przełamać i wy***ać się na takie rzeczy. Początki sa zawsze trudne, możesz znaleźć miejsce, gdzie psy nie biegają, jak tak bardzo ci to przeszkadza, możesz jeżdzić rowerem. Też na początku miałem takie podejście, ale do siłki. Albo ktoś się gapi na mnie, albo cos gniecie, albo ktoś się brecha. Teraz wy***ane w to.
Ciężką pracą ludzie sie bogacą

Powiem ci krotko- wez sie w garsc i zacznij biegac- powyzej napisales, ze masz duzo nauki a teraz, ze psy cie gonia wiec widze, ze problem lezy w twoich checiach