rozszerzona matma byla trudna
zdecydowanie trudna
przerobilem mnostwo zadan maturalnych, zestawow itd
ale jak otworzylem arkusz to bylem zdany na wlasna logike itd - po prostu czesci zadan nigdy nie widzialem, nie moglem sie odwolac do wyuczonych schematow itd. -***** wie - moze mialem jakies banalne arkusze zadan z ktorych sie uczylem, moze to byl tak na prawde normalny poziom (ze tak powiem - od dupy strony liczenie, niestandardowe przynajmniej dla mnie), byla znienawidzona indukcja i optymalizacja ktora wychodzila NIELOGICZNIE (bok byl zbyt duzy itd)
generalnie - polowa zadan od poczatku do konca, a reszta tak do polowy liczona, albo do 3/4
p.s bylem za***iscie przygotowany moim zdaniem, rok ciezkiej pracy po 5 godzin tygodniowo samych korkow + liczenie zadan samemu i zestawy rozszerzone liczone "na sucho" w domu ktore wychodzily mi spokojnie na 80% wzwyz
a poszlo jak poszlo - wiec poziom mozna ocenic
Zmieniony przez - FU w dniu 2006-05-11 17:21:52