Po mojej dłuższej nieaktywnej obecności na forum - powracam, również do ćwiczeń.
'Stara gwardia' na pewno mnie pamięta. Na tyle ile mogłem służyłem pomocą zwłaszcza dla początkujących, ale również byłem otwarty na uwagi innych użytkowników.
Po około 2,5 letniej przerwie w ćwiczeniach siłowych, wracam do treningów.
PYTANIA zwłaszcza do zaawansowanych trenujących, jak również do średniozaawansowanych:
- boczny akton naramienncyh i triceps vs. biceps: występuje znaczna różnica w górnej części i mimo, że mięśnie bicepsu są o wiele mniejsze od tricepsu, biceps nie rośnie (zwłaszcza w części dolnej). Znam większość ćwiczeć na tę partię, ale co ... genetyki się nie przeskoczy, mimo, że próbuję różnych ćwiczeń.
- górna częśc klatki: nigdy 'cholera' nie rosła: wyciskanie na skośnej w górę, pompki na poręczach, rozpiętki, no cuda wyrabiałem - nic,
- łydki: aż palą przy ćwiczeniach, ale nie rosną,
- ćwiczenia na uścisk: zwłaszcza przydatne w podciąganiu na drążku i martwym ciągu, nawijanie drążka, trzymanie obciążonej sztangi - słabo z tym moim uściskiem.
Jak możecie to pomóżcie.
A teraz moje skromne porady, zwłaszcza dla początkujących:
- są różne opinie, ale ćwiczenie na wszelkiego rodzaju wyciągach odpadają, tylko WOLNE ciężary,
- KLATKA - wyciskanie na płaskiej, skos, ewentualnie rozpiętki.
- BARKI - wyciskanie sztangi z przodu (tył niewskazany - poczytajcie różne artykuły), wyciskanie sztangielek, na razie nie przejmujcie się bocznymi i tylnymi aktonami mięśni naramiennych - jak zdobędziecie jako taką masę naramiennych: wówczas pomyślcie nad pozostałymi aktonami,
- PLECY - jako moja ulubiona i najbardziej rozwijająca się partia polecam:
- podciąganie na drążku,
- martwy ciąg (dobrze technicznie),
- wiosłowanie sztangą w opadzie.
Wyciągi sobie darujcie - uwierzcie mi na słowo.
- NOGI - - przysiady ze sztangą z tyłu,
- uginanie nóg leżąc brzuchem na maszynie (chyba jedyne ćwiczenie z wykorzystaniem maszyn dla początkujących),
- łydki: wspięcia
- TRICEPS - wyciskanie sztangi leżąc (wąski uchwyt)
- uginanie ramion do góry stojąc,
- ewentualnie tzw. francuz.
- BICEPS - uginanie ramion ze sztangą (polecam prostą) stojąc, można ewentualnie oprzecć się o ścianę,
- uginanie ramion ze sztangielkami siedząc na ławce skośnej (kąt do wyboru,
- PRZEDRAMIONA - tutaj nie będę za dużo doradzał, gdyż jest to najsłabsza moja partia mięśniowa, ale proponuję nawijanie ciężaru na drążek (przedramiona mocno 'palą').
PAMIĘTAJCIE: wolne ciężary są niezbędne w rozwijaniu masy mięśniowej i siły, kiedyś wspomnicie moje słowa.
Zapraszam do lektury i dziękuję za uwagę.
Wszelkie uwagi mile widziane.
Mariux