Deliver - póki co obstaję przy swoim, ale muszę przemyśleć twój pogląd i pewnie to przetestuję - wtedy opiszę wyniki
Co do czołowych kulturystów, to większość z nich wykonuje ćwiczenia mocno "nietechnicznie" i na nich raczej bym się nie wzorował. Przykładowo Coleman wykonuje bardzo krótkie ruchy, które co prawda świetnie pompują - ale za to skracają mięsień i nie zaleca się wykonywania uch przez dłuższy okres czasu.
Ugięcie rąk umożliwia ćwiczenie z większym obciążeniem - co ładnie wygląda na filmie, masz już częściową odpowiedź, a z tego co widziałem wielu kulturystów, owszem ugina ręce - ale lekko, a nie na 90 stopni.
Moim zdaniem ćwiczenie na prostych umożliwia nam angażowanie różnych aktonów, poprzez różny rodzaj chwytu. Młotkowo bardziej zaangażuje przód, "odwrotny młotek" bardziej zaangażuje tył. Jeżeli zastanawiamy się nad unoszeniem bokiem - to wypadałoby równieżpodobne modyfikacje wprowadzić w unoszeniu przodem i w opadzie - a nigdy nie widziałem by ktoś tak ćwiczył (co z drugiej strony nie musi odrazu oznaczać, że byłoby to złe).
Uważam, że dla początkującego najlepsze są podstawowe formy ćwiczeń, dlatego zalecam proste ręce. Uginanie spowoduje wykonywanie ćwiczenia ze zbyt dużym ciężarem - co przy niedopracowanej technice może zaowocować brakiem pożądanych efektów lub kontuzją. Jest jeszcze jeden powód, dla którego wolę robić na prostych rękach - po prostu przedramię mi "puszcza" w najcięższej serii, więc nie zależy mi na zwiększaniu obciążenia - przynajmniej na razie