Biją policjantów. Komentarz Dziewulskiego.

a nie chodziło o zapach?

niwix ma rację. co prawda "idziesz na Pragie - weź lagie" ale po łbie dostaje tylko ten, kto się pałeta po miejscach (...)
Nale jo żech yno pedzioł że bezma. Gorole tak gadajom to co mom nie wierzyć ?? Jo żech stolicy yno roz był (bo cugów nie lubie a na piechty nie będe pop*****lał) i mało co bym hercszlagu nie dostoł, takie hajoki z warszawioków.

Zmieniony przez - pea20 w dniu 2006-02-07 01:05:02

Pea: brawo

Pittt: Nie rozumiesz sensu robienia komus niespodzianki? Jesli wysle maila-Ryszard wezmie ze sobą proszek i sierp, a może i łopate-nie, żebym sie bał (na adepta aikido spluwa to za mało, a co dopiero łopata ) ale bedąc przygotowanym, Ryszard może zrobić MINę. A sadze, ze wobec tak poteżnej broni nawet święta energia Ki mi nie pomoze

a po co ześ po śląsku gadał? zeby pokazac, jaki z ciebie hajer przodowy? po ludzku było mówic i nie pytac na Centralnym, gdzie tu Pałac Kultury...

Hehe. Z kolegą na koncert pojechałem, a kolega to, jak to gorole mówią - prawdziwy hanys , do tego z Murcek (ja to tylko krojcok jestem . Wracamy, 2 w nocy, ololice ulicy "Żwirki i Wigóry" i jakieś Warszawioki w sile 3 chłopa (którzy również wracali z koncertu) podbija do nas i pado: "skad jesteśmy". I się zaczeło
Swoją drogą ten banhof prze***any macie. 2 godziny wyjścia szukaliśmy
Już nie wspominając o znalezieniu Pałacu Kultury

Zmieniony przez - pea20 w dniu 2006-02-07 13:24:49

dziewulski niech nie ******li bo za jego czasow jak milicjantowo sie czapka przekrzywila to jeszcze swiadkowie dostawali w******l z rozpedu od wsparcia to nikomu nawet do lba takie pomysly nie przychodzily

z 2giej strony ma racje co to znaczy ze 2ch zuli ktorzy przed chwila spali na glebie wlalo 2m policjantom moim zdaniem kpina ale ze do policji trafiaja nieodpowiedni ludzie to wiadomo nie od dzis w sumie

Przede wszystkim brak wyszkolenia i praktycznego przygotowania do pracy na ulicy. "Asekuracja partnera", "wymuszanie posluszenstwa w bezpiecznej odleglosci", "czujnosc", "gotowosc do natychmiastowego dzialania" i wiele innych tym podobnych rzeczy jest czysta abstrakcja dla naszych kraweznikow. Ale czy to ich wina? Nie, to wina kryteriow naboru, systemu szkolen i dyletanctwo zasiadajacych na dycydenckich stolkach, ktorzy nigdy nie pracowali w terenie, a ich wiedza o pracy policji jest nabyta jedynie w drodze teorii, nie doswiadczenia. Chociaz brnac dalej mozna stwierdzic, ze wielu z rzeczonych dycydentow to plecaki po Szczytnie z ukladami, ktorzy czesto nie posiadaja nawet odpowiedniej wiedzy teoretycznej, bo zaliczali testy na szkolach/szkoleniach po znajomosci lub dzieki innym sposobom znanym wszystkim z cywila. Obraz nedzy i rozpaczy... O braku apolitycznosci policjantow na wysokich stolkach nie wspominajac... Wazniejsze jest wlazenie w dupe politykom i proboszczom niz dbanie o wlasnych ludzi. Pieskie jest zycie psa na ulicy...

Zmieniony przez - x-ray w dniu 2006-03-03 03:16:15

to fakt. Aczkolwiek myslę, że z roku na rok i tak jest coraz lepiej.

Jakie masz podstawy aby zmieniac swoje zdanie?

"Wazniejsze jest wlazenie w dupe politykom i proboszczom niz dbanie o wlasnych ludzi. Pieskie jest zycie psa na ulicy... " To zdanie mówi samo za siebie SZCZERA PRAWDA i tak właśnie jest w Polsce i tak będzie dopóki się nic niezmeini.

Pozdro