Większość ludzi wybiera na początek ćwiczenia, na przykład wyciskanie na płaskiej ławeczce, a potem przechodzi do lżejszych. Następnie wielu kończy trening jednym lub dwoma ćwiczeniami na brzuch lub biodra. Ta kolejność tylko w połowie jest poprawna. Powinno się zawsze - zawsze! - zaczynać od ćwiczeń na talię. Dlaczego? Kiedyś wyjaśnił to mistrz Mits Kawashima. Wyszedłem z wojska w 1964 roku i ważyłem 80 kg kiedy rozpocząłem trening. Półtora roku później byłem 15 kg cięższy. Moja waga oscylowała pomiędzy 91 a 93 kg. Było to bardzo frustrujące, bo nie mogłem przekroczyć magicznej granicy 95 kg. Wtedy zajął się mną Mits.
Zaczął od zmiany kolejności ćwiczeń w moich treningach. Kazał mi na początku robić po 4 serie "brzuszków" po 25 powtórzeń. Wtedy dopiero chwytałem za ciężary. W pięć miesięcy osiągnąłem wagę 115 kilogramów, a na ławeczce wycisnąłem 175 kg (wcześniej 110). Na pewno nie słyszeliście zbyt wiele o Kawashimie - mieszka w Honolulu i prowadzi sklep z suplementami. Zapewne jednak słyszeliście o jego najsłynniejszych uczniach - Arnoldzie Schwarzeneggerze.
zmień kolejnośc ćwiczeń a zobaczysz rożnice w przyroście masy!!
"ważna jest technika wykonywania ćwiczeń"