Szacuny
13
Napisanych postów
1129
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
5742
Pierwszy raz jestem w tym dziae i tutaj jestem kompletnie zielony W innych juz się znam, niestety właśnie nie mam czasu przeczytac postów podwieszonych ale wieczorem to zrobie A więc tak moje pytanie jest takie.
Jak mam ćwiczyć wymachy ramion z hantelkami?(uderzenia) Wiem, że to bardzo niszczy stawy wiec jak ćwiczyć aby stawy były nie naruszane, albo choć troche nie naruiszane?? Wiecie o oc mi chodzi zwykle uderzenia tylko z hantelkami a roznych ciezarach...
Za odpowiedzi serdecznię dziękuje
Szacuny
0
Napisanych postów
31
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2451
pewnie Raskusowi chodzi o zwiększenie siły ciosu, jeśli dobrze mniemam to poszukaj sobie tematu "siła ciosu"(wiem że coś takiego jest przy okazji omawiania treningu siłowego).Znajdź,Przeczytaj,Zastosuj, a hantelki showaj do szafeczki
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wg mnie ćwiczenie z hantelkami ma sens. Można sobie trochę pomachać. Zwiększy to siłę barków. Dzięki temu podczas walki ręce nie będą opadały, a garda ważna.
Szacuny
204
Napisanych postów
11365
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
86830
Pouderzać można - ale szybkość w walce to nie jest potocznie rozumiana szybkość poruszania się kończyny. Dla takiego napaleńca najważniejsza jest nauka techniki - stąd płynie szybkość i siła. Te ćwiczenia, wymachy, uderzenia można potraktować wyłącznie uzupełniająco.
Szacuny
0
Napisanych postów
207
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6077
zostaw hantelki...
a kolega co pisze o wzmocnieniu barkow to niech sie zastanowi skad sie bierze cios...
bierze sie z techniki i odpowiedniego wykorzystania calego ciala...
Nic nam nie zrobisz! Masz prawo wybierać,
Możesz nam pomóc, możesz nas wybawić
Lub czekać dalej i śmierci zostawić...
Śmierć nie jest straszna - umiemy umierać.