Gardło....:/

Nie radze isc na mecz w takim stanie.

czy grzybica to bym nie był pewien ...
możesz sobie kupić tantumverde - spray np i psikac - przyniesie ulgę
smarować te zmiany np caridentem i solcoseryl dental

Hi,ja narazie biore Strepsils DoloIntensive, cena okolo 17-18 zł, najdrozsze ze strepsilsow ale podobno najmocniejsze pozatym kumpel mowil mi ze dobry jest Tymisept. Jest jeszcze Homeovox to jest taki homeopatyczny.
Pozatym pomaga plukanie woda z soda / woda z szalwia.
Mozecie stosowac nacieranie preparatem Soma lub Amol ( uwazajcie bo mozecie byc uczuleni wiec najpierw na reke i odczekac jesli nic nie ma to na gardlo :D)

wiem ze to moze was nie obchodzic ale wygralismy beze mnie 2:1

a dzisiaj czuje sie owiele lepiej moze jutro zagram
gardlo juz nie boli...

to 2x dobrze !

banan a może w końcu warto zrobić wymaz z gardła i przeleczyć według antybiogramu?

pt-niedziala mam zajecia na AWFie, w tym kilka zaliczen praktycznych i 3 examiny wiec bedzie ciezko, antybiotyk mam do poniedzialku - narazie jest ok, ale i tak jeszcze troche 'czuje' gardlo

jak sie nie poprawi w przyszlym tygodniu ide na ob, aso i crp oraz wymaz z gardła

no i poprawiło się...skonczylem antybiotyk, minelo kilka dni
i od wczoraj znowu mam zaczerwienione gardło i znowu zaczyn bolec przy przelykaniu...szczerze - to juz mnue C*H* strzela

nigdy nie mialem takich problemów, w poniedzialek albo nawet dzis pojde po skierowanie na wszystkie potrzebne mi badania...pomijaj juz fakt ze od grudnia , na to gardło wydałem naprawdę sporo $

Jestem dokladnie w tej samej sytuacji co banan. I rowniez mnie ch**j strzela.

Nawet nie mam co opowiadac bo moja historia to dokladnie to samo co historia banana, tylko inne nazwy antybiotyków.
Teraz juz wiem ze NIE MA NIC GORSZEGO NIŻ PRZERWANIE ANTYBIOTYKU KTÓRY POMAGA.
KAzdy kto to czyta niech sobie wbije to do głowy.

Jestem w ten sposób chory od ponad roku, na okrągło. Następne antybiotyki ktore były mi przepisywane częsciowo pomagały ale choroba nawraca i nawraca.
W wymazach juz niby nic nie ma, ale gardło i migdały czerwone.
Z tego co przeczytalem migdałki wchłaniając bakterie z otoczenia niszczą je, to taki mały układ odpornosciowy kazdego z nas.
Gdy te migdałki same ulegną infekcji, to odpornosc organizmu drastycznie maleje.
Zrobiłem juz milion badan i lekarze nie wiedzą co mają ze mną zrobić.
Zmuszam sie do trenowania i co 2 tygodnie jestem chory i tak na okrągło.

Ostatni antybiotyk niestety w ogole juz nie pomagał i boję sie próbować następnego bo wkoncu dostanę zapalenia jelit.

Nie wiem czy ktos jest w stanie mi pomoc skoro lekarze nie mają juz żadnej koncepcji.
Mimo ze trwa to ponad rok nie czuje sie jakos całkowicie rozłożony, ale to naprawde przeszkadza i ciągle osłabia organizm.

Powoli tracę nadzieję

To co najbardziej mnie dziwi to to:
ze moje ob jest w normie i crp nie wskazuje na stan zapalny, powtarzałem te badania 2 razy. W wymazach na samym poczatku costam wyszło, ale w ostatnich wymazach nic nie wychodzi.
Na papierze wyglada to jakbym byl zdrowy.
Szkoda tylko ze łuki podniebienne czerwone, migdały bordowo czerwone, rano jak wstaje gardło boli oczy podkrążone.
Jak tylko wyjdę na dwór i wiatr powieje to po powrocie do domu kaszle.

Panie Bananie jesli Tobie udało sie wyleczyć od swojego ostatniego styczniowego posta to napisz mi co ci przepisano i podaj wyniki badan ktore miales zrobione

Nigdy nie mialem zadnych problemów ze zdrowiem, i z dnia na dzien sie wszystko zawaliło...

Zmieniony przez - spundae w dniu 2007-05-18 22:49:46