Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!
Na mysli mialem to,ze generalnie jesli czyims celem jest tylko byc przypakowanym to ma łatwiej niz ktos komu zalezy na tym by byc silnym, do tego wytrzymalym, dynamicznym, miec szeroki zakres ruchu w stawach i jeszcze podłapac troche masy i sie nie przetrenowac.
Choc oczywiscie zdaje sobie sprawe,ze jesli ktos pakuje dla wygladu to nie moze sobie przyjsc na silownie i pocwiczyc bez ladu i skladu na czym mu sie tam podoba, pozniej pojsc do domu, przetracic kanapke z salcesonem, przepic piwem i isc spac. Wiem, ze to tez jest ciezka praca wedlug okreslonych planow, dążąca do okreslonych celow ale jednak uwazam ze latwiej ulozyc trening kulturystyczny chocby dlatego ze bazuje sie na mniej skomplikownych cwiczeniach (no bo chyba przyznasz ze zarzuty sztangi, wychylenia do rzutow na gumach czy rwania hantli zadko sa wykonywane przez kulturystow) a do tego na temat kulturystyki mamy setki latwo dostepnych opracowan i artykułów a jesli chodzi o przykladowo silowke pod Judo czy BJJ to juz troche sie trzeba napocic zeby znalezc jakies konkrety.
Zmieniony przez - bartosz w dniu 2005-11-12 12:53:30
Zmieniony przez - bartosz w dniu 2005-11-12 12:59:55
Zastanawia mnie jak to robic, zeby pogodzic np 3 treningi w tyg na macie do tego ze 2-3 na silowni, nie miec ciaglych zakwasow i zlapac troszke miesa.
Grappling
Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!
Im więcej potu na treningu tym mniej krwi w walce
Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!
pozdrawiam
Bongo
to chyba tez zwiazane z terminami startu w zawodach chyba...
ale tutaj ludzie raczej ogólnie pytają o cwiczenia wzmacniające przydatne do walki na macie, nie o specjalistyczne cykle...Takie cwiczenia mozna w grapplingu uprawianym amatorsku robic sobie stale, o ile nikomu nie odbije na ich punkcie to nie powinien ucierpiec
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.