"jesli słyszysz od wielu osób ze swojego otoczenia ze juz czas przestac(..)" Tak jest.
Nie chce dłużej prowadzic takiego trybu zycia i chce zaczac jesc normalnie.Przestraszyłam sie brakiem okresu a zdrowie jest najwazniejsze.Bo gdyby miesiaczka była normalnie szczerze mówiąc nic bym z moim odzywianiem nie zrobiła bo fizycznie i psychicznie czuje sie dobrze,czasem tylko boli mnie glowa..a to ze powinnam jesc wiecej to mówie sobie <po co skoro czuje sie dobrze..ok 4 miesiace jak sie zywiłam(3 pierwsze to była tzn "rozgrzewka") ale widoczne ogranizm sie juz zbuntował>
Będę powoli zwiększała liczbe kcal.na poczatek 900-1000.Tylko chce to robić z głową tak zeby miało to ręce i nogi..Mam nadzieje ze pomozecie i będziecie mnie poprawiac.
Wyliczyałam zapotrzebowanie:
waga X 24
czyli 50 X 24 =1200 kcal. I teraz 1200 kcal x 0.9 =1080 kcal
I teraz wspołczynnik aktywnosci ( conajmniej dwa razy w tyg biegam po 40 min + raz 2 godzinne sksy w kosza + 2 razy w tyg basen + codziennie ABS na brzuszek + wf3xTydz) mysle ze 1,2 będzie odpowiednie.
Wiec 1080 kcal x 1,2 =1296 ~ 1300 kcal.
Na poczatek z tych moich 750kcal chce przejśc na 900-950kcal.
Posiłków jak dotąd było 3 + jabłko w szkole.
7.15 śniadanie, 11.30/12.30-jabłko,15-obiad,18-kolacja.
7,15-W sniadaniu zmienie mleko 0% na 0,5% płatki zostana tak jak są ok 60g Musli./ 300 kcal
11.30-12.30 Drugie sniadanie to nie wiem kanapka z ciemnym chlebkiem i sałatka i chudą wędliną/150 kcal
15.00 Obiad tez zostanie,surówka i jakas rybka lub pierś gotowana./250 kcal
18.00 Jogurt naturalny ok 80g+ otręby,jabłko(?) na wieczór chyba nie jest polecane??/ ok 150 kcal
21.00- troche twarozku chudego 1/5 całego (tak mniej wiecej godzine przed snem)/50 kcal
Razem:900 kcal.
Chce stopniowo zaczac zwiekszac kcal...i obserwowac swój ogranizm.Nie chce chudnąc ani przytyc!
Co myslicie o tym co napisałam wyżej...zaznaczam ze jak dla mnie to spore "wyrzecznie" z tym skokiem kcal.
Bedę wdzieczna za jakiekolwiek sugestie
Pozdrawiam
"Każdy widzi jakim się byc wydajesz,niewielu czuje jakim jestes"
Nicollo Machiavelli