Oczywiscie masz racje, ale :D
- nie stosuje diety w sensie ograniczenia ilosci spozywanych kalorii, raczej znacznie podnioslem jakosc zarcia i regularnosc posilkow, nie zalezy mi na czasie odchudzania i staram sie zbic tkanke tluszczowa przez intensywny trening z nakierunkowaniem na aeroby, a nie poprzez . Nie mam zamiaru zgubic brzucha przez kilka tygodni. Planuje jakies 12-13 kg w minimum 3 miesiace, wiec nie jest to bardzo drastyczne odchudzanie.
- z treningu ze sztanga nie zrezygnuje, ale cwicze malymi ciezarami, z dosc duza intensywnoscia. Nie planuje treningow na mase, bo nie interesuje mnie kulturystyka. Od styczna chce zaczac trening sily i na dzien dzisiejszy wlasciwie dopiero ucze sie cwiczen i obserwuje reakcje.
- o waflach ryzowych czytalem gdzies kiedys dawno i slyszalem, ze w niewielkich ilosciach to dobra rzecz bezposrednio po treningu. Moze sie myle, nie wiem.
Ponawiam wiec pytanko:
jak najlepiej cwiczyc rano na czczo, zeby gubic tkanke tlusczowa, a nie miesnie? O karnitynach, HMBtach i innych cudach nie myslalem, ale jesli to pomaga, to moze pomysle