Mam już zdjecia ,pomóżcie teraz

Mam już zdjecia ,pomóżcie teraz .Mam mega wielki problem ćwicze już z ładnych pare lat(4-5),.I ogólnie wszystko proporcjonalne ,ale oprócz łydek i stóp(tak tak stopy mam cienkie jak perkoz).Nogi chude mialem od małego, dlatego tak od 3 lat ćwicze łydki a od 2 lat nogi jako całość -martwy,przysiad i wypady itp.ogólnie uda mam już ok.62cm ale łydki dalej cienkie jak piczki -36 37cm,Przy wzroście 182cm i wadze 84kg to wygląda ogólnie śmiesznie.Wiem że na łydki ćwiczenia to wspięcia na palce(stojąc ,siedząc) ale wiadomo wspinam się na palcach,a palce "należą" do stopy.I mam pytanie czy jest to możliwe ,że przez stopy nie moge zwiększyć objętośći łydek,ile to można chodzić w spodniach w wakacje i ćwiczyć w drelichu.Pomóżcie i pozdrawiam.Aha i ćwicze je 2 razy w tygodniu razem z górną częśćią nóg.podczeas treningu okej jest ale skończe łydki robić od razu "opadają". Jeszcze raz zaznacze ,że cwicze intensywnie nogi!!!Żadna olweka
pozdro

witam
tak o to chodzi ,miło że ktoś trafnie ocenił defekt stopy.Studai sie zaczeły ale jakoś musze dać rade wyleczyć, spróbować.Pozdrawiam i MEGA WIELKIE DZIĘKI( zważając na afakt że lekarze nie wpadli na to!!)Thanks a lot

another picture,ja bede w domu oprzy kompie koło 14.pozdrawiam i plizz help!!

niektorym genetyka przeszkadza w rozbudowie lydek, tkz dlugie achillesy jesli dobrze pamietam, jedyno co mozna robic kombinowac z iloscia powt. i iloscia treningow, poczynajac od 1 treningu w tygodniu konczac na 3, to samo z iloscia powt. zaczynajac od 15 konczac na 30, modulowac i jeszcze raz modulowac, innego wyjscia nie widze.
napisz swoj tryb zycia czy duzo chodzisz, czy uprawiasz poza tym jakies sporty i plan lydek i ud w tygodniu.

no to tak: chodze mało ,jeżdże tak średnio rowerem(kilka kilosków po mieście), gram raz - 2 razy w tygoniu w piłke nożną- biegam wtedy bardzo dużo.Ćwicze 2-3 razy w tygoniu.1 dzień- przysiady,martwy,wyciskanie na ławce,rozpiętki,wyciskanie sztangielek ,brzuszki i łydki (staje na ławce ,na palcach, pięty w powietrzu i mając gruszki dwie (po 18 kg)robie wpięcia X20X4.Drugi dzień - wykroki ze sztangą, podciąganie na drążku ,wyciąg z przodu ,wyciąg z tyłu,wiosłowanie,brzuszki i łydki(to samo lub inny wariant-jedna noga itp)3 dzien to robie ręce i barki i łydki!!.Musze je robić bo ja mam takie schorzenie , o którym tu gdzies wyczytałem, mianowicie zimne dłonie i stopy. Wogóle to z łydakmi to uderzyła mnie psycha jakaś ,ludzie mnie wytykają palcami .Kiedyś (rook lub dwa temu)katowałem łydki jak szczur - po 10-12 serii różne warianty i może przez 3 lata 1cm mi urosły. Z przodu ma bardzo chude i z tyłu, Mięsień piszczelowy nie widoczny i brzuchaty jak mega mocno napne.Jeśli chodzi o diete to mam dobrą od kilku lat to samo dużo białka weglowodanów i troche tłuszczów .pomóżcie bochyba zdecyduje sie na zabieg hheh.joke

taka genetyka, budowa lydki - kombinuj z treinngami, cwiczeniami - mozesz probowac dodatkowo pobudzic miesnie przez odpowiednie chodzenie - np. po schodach w gore idziesz kladac na stopnie tylko palce, ale nie jestem w stanie powiedziec czy takie bajery w twoim przypadku pomoga.

Zgadza sie. Genetyka. Musisz szukac. Ale badz tez konsekwentny. Jesli probujesz czegos- nie zmieniaj tego co tydzien. Organizm na tym etapie musi zdazyc zareagowac. Typowe zaskakiwanie miesni coraz to nowymi programami nie przyniesie zamierzonego efektu. Czyli podsumowujac: roznorodnosc, ale z pewna doza systematycznosci.
Mozesz probowac okresowo wprowadzic treningu, w ktorym celem bedzie uzyskiwanie maksymalnego napompowania miesni. Robisz wtedy 100 (tak: sto) powtorzen. I to nie w jednej serii. Oczywiscie bez obciazenia. Ja wiem, ze to brzmi strasznie, ale lydki naprawde moga wiele zniesc. Tylko bron Boze nie rzuc sie na taki trening z dnia na dzien, bo tydzien nie bedziesz chodzil w najlepszym razie.
Odradzalbym wykonywanie serii z ogromnym obciazeniem a mala iloscia powtorzen. To z reguly jest bardzo niedokladne a przede wszystkim niepelne.
Dbaj o pelny zakres ruchu i zatrzymuj sie w gornej fazie cwiczenia na chwilke. Zaakcentujesz w ten sposob skurcz miesnia. Tam gdzie zaczyna sie palenie- nie konczy sie seria. Tam ONA SIE ZACZYNA.

mega wielki dzieki.Musze skatować na maksa,nie miałem już zakswasów ładne pare lat.Mam nadzieje że pomoże .Musi....

a jeszcze panowie jedna kwestia.- mianowicie ból stopy po ćwiczeniach, lewej,jak staje to taki przeszywający ból na środku stopy(chodzi o pięte).TAk jakby te ścięgna miały się rozerwać - chodzi mi tylko o chodzenie na bosaka ,w butach jest okey.Boli że hej czy jest opcja że takie coś jednak nieumożliwia wzrostu łydek,To zaczyna być mega wkurzające.Noga była polamana lewa to ma znaczenie jak to było z 7 lat temu a ból jest od 1-2 lat?
pozdro

Zalezy co bylo polamane. Ale bolu nie rozumiem- raz jest na srodku a raz na piecie? Bo nie lapie. Jesli przed pieta z przodu a pod stopa to stawialbym na rozciegno podeszwowe- tak zakonczyla sie moja przygoda z judo wiele lat temu. Naderwalem sobie wlasnie te wspaniala czesc. A potrafi sie odezwac nawet teraz....po tylu latach.

no tak własnie.A nie można tego operacyjnie usunąć ew.naprawić czy coś?Bo na bosaka żadnego sportu juz nie mogę uprawiać.Lekarz coś wstrzykiwał mi, ale zastrzyk przez 3 dni działał tzn.bólu nie czułem żadnego.Po pewnym czasie wrócił i mega nachszania, różnie (z rana ,czasami potreningu,jak wróce ze szkoły ).A o część stopy to odcinek od głowy pierwszej śródstopia(?)do łuku wklepienia bocznego stopy(??).To z atlasu.Zapewne ból związany jest z ścięgnem , ale nie chce mi sie szukać.I nie wiem co począć??!

a witam,Co do tych stu powtórzeń, o pełnym zakresie ruchu to robie ja na "miekko"fakt długo trwa to .Kilka dobrych minut ale tak jak już wspominałem czuje mięśień przez czas treningu,po zakonczeniu znów wraca do swej pierwotnej(nikłej nota bene) formy.Kości które polamałem to strzałak i piszczel.Pozdrawiam