sila ciosu :dywagacje

mucia - ale w dalszym ciagu nie rozkminiles tego ze rozmawiamy o sile ciosu a Tyson mial najsilniejszy cios sierpowy i on napewno byl silniejszy od tego "ciosu" kulomiota a w zasadzie jego pchniecia kula.Dla mnie to 2 inne bajki sa wogole.

to Ty nie rozkminiles a raczej nie doczytales, ze rozmawiamy i ciosie prostym a nie sierpowym, poza tym skad wiesz, ze mial najsilniejszy mierzyles? Moze po prostu je zadawc w odpowiedniej chwili aby znokautowac przeciwnika. Jakbym zadal pytanie, kto jest najsilniejszym czlowiekiem na swiecie jeden powie ze strongman, drugi ze trojboista, trzeci ze wyciskacz, czwarty ze ciezarowiec, gdzie jest prawda?
Tak samo jak czysty wyciskasz wycisnie wiecej o trojboisty nie mowiac o strongmenie, ale martwy ciag bedzie mial lepszy.
I tak samo tutaj: kulomiot nie uczy sie walczyc, nie ma timingu, wyczucia dystansu, doswiadczenia w walce itd. wiec pewnie przegralby z Tysonem na ringu ale uderzenie proste mial na pewno silniejsze i Twoje zyczenia i fascynacje tego nie zmienia( tez uwazalem kiedys dawno dawno ze arnold jest najsilniejszy na swiecie, a chocby columbu byl silniejszy, nie mowiac o trojboistach) ale tak jest z idolami, po prostu za duzo filmow .

No właśnie mucia a jak byś obliczył siłe ciosu sierpowego. Sierp nie koniecznie musi być silniejszy od prostego. Kask powiedział że trzeba rozważać to po boksersku to rozważajmy. Tylko że znowu będe się powtarzał. Wszystko zależy od tego w co biją. Bokser uderzając w głowę wkłada mniej masy w uderzenie a uderzając w tułów wkłada tej masy więcej.
I co mucia zaczynają się schody. W wyliczeniach siły ciosu nie możesz przyjmować za mase tylko masy ręki ale też siłę statyczną która nie tylko wynika za samej siły ale tez z umiejętności technicznych zawodnika tak aby ją maksymalnie wykorzystał w uderzenie. Wyliczając taką siłe trza z góry założyć że osoba uderzająca robi to w możliwie efektywny sposób a tak niekoniecznie musi być. Więc chyba prościej było by zmierzyć tą siłę niż wyliczać tym bardziej że przy obliczeniach i tak nie ominął byś mierzenia innych wielkości. Nadal uważam że cios w głowę miałby silniejszy bokser.

Zmieniony przez - wwwaldek w dniu 2005-08-31 07:20:31

Wwwaldek ale uwierz, ze w kuli jest identycznie. Sila statyczna jest bardzo wazna samo wazna i masa ciala. A przeciez wszystko to co nazywamy "technika ciosu" to nic innego jak takie ruszenie cialem aby nadac mu jak najwieksza predkosc. Przeciez przy uderzeniu sila idzie z nog, biodra, skret ciala, cofniecie przeciwleglej reki, uderzenie prze cel itd. uwierz ze w kuli jest identycznie po prostu uderzasz jakby wyzej.
Oczywiscie, ze sa roznice kat jest troszeke inny w przypadku kulomiota i boksera ale ogolny sens jest identyczny. Nadal jak najwieksza predkosc piesci. O ciosie sierpowym nie mowilem i nie dlatego, ze zaczynaja sie schody .Po prosty cios sierpowy jest juz zasadniczo rozny od pchniecia.
I z fizycznego punktu widzenia tez trudniejszy.
Aha tak na marginesie. Bo widze, ze wiele osob opacznie rozumie slowo pchniecie kula. Nazywa sie to pchniecie aby nie mylilo sie ze jest to rzut. Ale to pchniecie jest tak szybkie ze jest to tak naprawde uderzenie. A szczegolnie wtedy kto uwolnimy reke 130 - 140 kg kulomiota od 7,26 kg kuli.

No widzisz i dochodzimy do czegos takiego jak technika udrzenia różniąca sie czy to od pchniecia czy to od rzutu. W technice uderzenia należy na początku ruchu zmniejszyć jak sie tylko da masę pochodząca z siły statycznej i nadać jak sie tylko da jak największą prędkość a dopiero w końcowym etapie uderzenia dokłada się do tego masę czyli siłę statyczną. Inaczej to dołożenie masy wygląda w przypadku lekkiego celu a inaczej w przypadku ciężkiego. Widzisz więc że kulomiot nie będzie miał pojęcia o tym jak mocno uderzyć bo jest to w dużej mierze sprawa techniczna. Wiedz, że w wyrabianiu siły ciosu wykorzystuje się cos takiego jak rzut pewną masą ale jest to tylko jeden z elemetnów treningu na dodatek operuje sie inną masą. Niewątpliwie kulomiot będzie lepszy w tym jednym elemencie trenngu ale nie w końcowym jego efekcie. Na pewno nie w udrzeniu w głowę.

wwwaldek- ma racje bo cios bokserski wyprodza sie na "luzie" a dopiero w ostatnim momencie kontaktu z celem spina sie wyraznie miesnie .
A kulomiot odrazu przez caly czas wykonywania wyrzutu wykorzystuje sile.
I nie jest powiedziane ze bez kuli w reku wyprowadzi cios szybciej niz bokser.Bo kulomiot robi to bardziej silowo a bokser jakby wystrzeliwuje piesc przy ciosie.
Obejrzyj jakis filmik z treningow z Tysonem i zobacz z jaka szybkoscia i moca wyprowadza on ciosy.I kulomiot musial by duzo pocwiczyc zeby tak uderzac.Mysle ze robil by to zabardzo silowo.

Zmieniony przez - StefaNX w dniu 2005-08-31 10:15:05

mucia post narusza regulamin.
Temat dyskusji powinien być jednoznacznie związany z przeznaczeniem działu, na którym się znajduje.

"Zaśmiecania" działów informacjami nie związanymi z ich przeznaczeniem oraz ...

Rozpowszechniania informacji nieprawdziwych lub mogących wprowadzać w błąd.

Po drugie w trenigu SW sa cwiczenia podobne do pchniecai kula jak i zaczerpniete z wielu innych dyscyplin lekkoatletycznych. Np. takie cwiczenie jak pilka lekarska jest typowym cwiczeniem bokserskim. I angazuje lepiej miesnie do pracy niz specjalistyczny rzut kula. Konkurencja ta jest bardzo techniczna i indywidualna by byla jednym z elementow treningu bokserskiego.



Zmieniony przez - Kask w dniu 2005-08-31 10:30:19

Mucia, dlaczego w pierwszym poście napisałeś:

"jak myslicie? kto ma wieksza sile ciosu: mistrz swiata w boksie czy mistrz swiata w pchnieciu kula? nie chodzi o bojke a o sama sile ciosu"

zamiast od razu napisać:
"Uważam, że kulomiot ma silniejszy cios od boksera. A kto uważa inaczej, ten nie ma racji."

Czy to może taka zagadka dla nas miała być, której ty znasz rozwiązanie???

Napisalem tak Pa bo inaczej wygladaloby to na oswiadczenie.
Kask szkoda tylko, ze tylko tu jestes tak drobiazgowy.
Ale trudno. Ja koncze pisanie w tym dziale.

Nie chodzi o drobiazgowosc tylko o regulamin.
No trudno plakal nie bede.