WOJSKO MNIE GONI !! potrzebna pomoc/rada :P

żeby w życiu du...ą nie być trzeba najpierw wojsko przeżyć!

rosół bez kury to nie zupa, facet bez wojska to du...a!

Weźcie sobie to wszyscy unikający wojska (czyt. MIĘCZAKI) do serca!!! I WY CWICZYCIE SPORTY SIŁOWE, SZTUKI WALKI itd.itp, te wasze mieśnie to tylko przykrywka bo w środku jesteście jak miękki puch!!!!!!!!!!!

Ja byłem na ochotnika LATO 01/02...BO MAM JAJA...ZE STALI!!!

ale rok z zycia to strata czasu
jest troche racji w tym co piszesz ale zamiast woja moze by sie uczyc :)

PUNKT WIDZENIA ZALEŻY OD PUNKTU SIEDZENIA! Z WOJSKA TEŻ MOŻNA WIELE WYNIEŚĆ I WIELE SIE NAUCZYĆ! TRZEBA BYĆ, ZOBACZYĆ, POCZUĆ I WTEDY DOPIERO MAMY CZARNO NA BIAŁYM! UWIRZCIE MI ŻE W WOJSKU DOPIERO POZNAŁEM SAMEGO SIEBIE I TO NA ILE MNIE STAĆ W WIELU DZIEDZINACH I NIE TYLKO! np. mam cholernie silną wole i diabelsko silny charakter!!!

Dla mnie wojsko było super

Zrobiłem prawko C, i papiery na pojazdy uprzywilejowane. Może i miałem farta ale naprawde nie żałuje że poszedłem- tym bardziej ze sam sie zgłosiłem.

Jeżeli masz możliwosc sie uczyc to faktycznie zodtań w cywilu.Jeżeli nie do zgłos sie do wku na ochotnika, wybierzesz sobie jednostke i może jakies papiery zrobisz.
Wiosna rządzi

nie chodzi o to ze niechce do wojska , poprostu teraz wyjezdzam za granice , dawno ustalony wyjazd , wojsko zrobie jak wroce , to nie chodzi o to ze niemam jajek albo sie boje , takie male wyjasnienie , dzieki wszystkim za rady , pozdrawiam !@!

no jak zwykle musiał sie znaleźć jakiś twardziel co to to ma jaja ze stali! to nie o to chodzi że sie ktoś boi (no bo qrwa czego?!) tylko o to że to jest prawie rok z życiorysu wycięty bez żadnej korzyści! ja tam moge iść do wojska! wszystko mi jedno! (ja to wogóle sie musiałem wykłucać żeby mieć A na komisji przez ten tatuaż!! ale wkońcu dostałem A!:) a pozatym ja wole sobie po stusiach pójść! wtedy nie będe jakimś zwykłym frajerem od mycia garów, tylko kimś tam wyższym! nie wiem dokładnie kim tam dokładnie sie jest jak sie po studiach pójdzie ale jakoś sie jest wyżej w chierarchii od takiego typa po zawodziaku!
ale jeśli teraz musiał bym iść to bym sie spakował i poszedł!strata czasu ale bym poszedł! a już na pewno sie nie boje! i podejrzewam że nikt na tym forum jeśli już nie chce iść do wojska to na pewno nie ze strachu! bo wojska boją sie tylko frajerzy którzy nie potrafią qrwa jednej pompka zrobić, w bicu mają 20 a w klacie mniej niż w bicu!

kurde sie żem rozpisał!:)hehe!

jezeli chodzi o tatoo to nie biora z dziarami szpecacymi i takimi ktore beda wychodzic poza mundur - tak bynajmniej mi mowili jak ja bylem na komisji
mozesz tez isc do urzedu miasta wymeldowac sie i czekac spokojnie do wyjazdu skoro nie jestes nigdzie zameldowanym to najzwyczajniej cie nie ma

Bzdura !!!
U mnie w jednostce były typki z tatuazami na przedramionach, jeden miał na szyi i jakos w wojsku wylondował.

Prawda taka ze do wojska ida ludzie z wiosek,mniejszych miejscowosci, z wyksztalceniem podstawowym lub zawodowym.człowiek co do wojska nie idzie poprostu mysli...(jak wczesniej wspomniano rok z zyciorysu)przez ten czas mozna zdobyc kwalfikacje, prace , pojsc do szkoły itp.Mieszkam w duzym miescie i nie znam osoby z wykształceniem przynajmniej srednim co by szedł do wojska.

co do sposobów:
- choroba( kumpel ma w papierach ze moze jesc tylko specjalną żywność-dokładnie nie wiem o co biega wiem ze jak zje np. ziemniaki to wymiotuje, dostaje biegunki itp, dostał kat. b a wiec co roku chodzi i mu odraczaja)
- udawac idiote sprawdzone przez znajomego był u lekarza i stwierdził że jest nadpobudliwy
- możesz przeprowadzić się do babci ,zanim Cie znajdą bedzieśż dawno w GB.
- jak sie nie stawisz to beda wysylane listy prioryretowy do domu ,nie musisz go odbierać ,po pół roku około zandarmeria zawita do Twoich dzwi zazwyczaj wieczorem.
- jesli pojdziesz po powrocie na studia na 2-gim roku bedziesz mógł odrabiać wojsko w wakacje ( 5-tyg).
to by było tyle moich cennych rad.

raf20 - "Prawda taka ze do wojska ida ludzie z wiosek,mniejszych miejscowosci, z wyksztalceniem podstawowym lub zawodowym.człowiek co do wojska nie idzie poprostu mysli..."

mari2 - "U mnie w jednostce były typki z tatuazami na przedramionach, jeden miał na szyi i jakos w wojsku wylondował"