SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Od dziś to moja spowiedź

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 26916

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3215 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 20315
Szkodlwości czego? Wyrzutów insuliny? Dlatego sporzywamy węgle o niskim indeksie glikemicznym, żeby zapobieć wahaniom poziomu insuliny. Dla mnie zdrowie jest ważne, ale jeszcze ważniejszy wynik sportowy (chociaż nie za wszelką cenę). Dlatego wszyscy powazni sportowcy na poziomie olimpijskim opierają swoją dietę na węglach (nie zapominając o białkach i tłuszczu). Gdyby istniała jakaś dieta, która poprawiałaby wyniki sportowe (inna niż węglowodanowa), sportowcy pierwsi by się na nią przestawili. Całe sztaby ludzi pracują nad tym (medycyna i żywienie sportowe) i nie wierzę, żeby oni się mylili. Pozdrawiam

Ile do... czyli liczniki do wydarzeń http://ile-do.pl.pl
oraz
Kuchnia wietnamska na http://pyzamadeinpoland.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2581 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19239
"Całe sztaby ludzi pracują nad tym (medycyna i żywienie sportowe) i nie wierzę, żeby oni się mylili. "

Bo jestes człowiek małej wiary...
Ja tam wole swoje poglądy opierac na podstawie naukowych wniosków, nie odczuwam zbyt wielkiej pokory do tzw. autorytetów, jesli nic za nimi nie idzie z wyjatkiem renomy, którą kiedys tam sobie wypracowali, a ktora niekoniecznie stoi za aktualnymi wynikami badan po latach..
pozdrawiam

Right into the danger zone.. :>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2581 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19239
poza tym- nie uogolniaj. Nie ma JEDNEJ diety stosowanej odgórnie przez Kadre olimpijską. Jest kupą rzeczy w kwestii ich odżywiania (mam tu na myśli sportowcow, ktorzy COS OSIAGNELI- niekoniecznie wsrod rodzimych sportowcow :P), na temat ktorych tacy ludzie jak ja i Ty, nie maja i nie moga mieć pojęcia- to element taktyczny, podobnie jak rodzaj materialu, z ktorego produkowane sa stroje plywackie zawodników, kombinezony dla skoczkow, etc. etc..Chyba nie jesteś aż tak naiwny, aby wierzyć, że oni o tym wszyskim mowia glosno, nie pozostawiajac swoim przeciwniko, sportowym cienia niepewnosci??
ech...

Right into the danger zone.. :>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3215 Wiek 37 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 20315
Własnie Ci ludzie opierają się na najniowszych badaniach... Ja nie jestem od tego, żeby obalać zasłużone autorytety. Zawodnicy stosujący się do ich wskazówek (odżywianie, suplementacja) osiągają najlepsze wyniki na świecie, a czym Ty możesz siępochwalić? Też swoją staram się opierać na wiedzy biochemicznej i badaniach, ale nie oznacza to, że trzeba wyważać otwarte drzwi i odkrywać wszystko samemu. Nie teoria się liczy, lecz praktyka... Ja wierzęw to co widzę i sprawdzam na sobie. Próbowałem Kwaśniewskiego (i to nie przez krótki okres), Atkinsa, CKD, NHE i inne low-carby oraz wiele innych diet i wiem co NA MNIE działa.

I myślę, że kwestia diety nie jest tym co sztaby szkoleniowe ukrywają... To przeiceż widać na różnych zgrupowanaich etc... (chyba, że ich tajną bronią sąparówki z majonezem smazone na maśle...) Przepraszam za ironie, ale jakoś tak wyszło Myślę, że nie dojdziemy do zgody i chyba nie o to chodzi. Odżywianie to sprawa indywidualna każdej osoby i każdy może prezentować swoje poglądy. Moje już przedstawiłem. Pozdrawiam. Peace

Zmieniony przez - junior__23 w dniu 2005-08-05 18:09:48

Ile do... czyli liczniki do wydarzeń http://ile-do.pl.pl
oraz
Kuchnia wietnamska na http://pyzamadeinpoland.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2581 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19239
" Ja nie jestem od tego, żeby obalać zasłużone autorytety"

Ja tym bardziej. Zwlaszcza, że robia to za mnie upoważnione do tego instytucje albo ludzie, których taka żle pojmowana pokora nie blokuje. Poza tym, nigdzie nie stwierdzilam, ze to o czym pisze, jest czyms nowym, co za tymidzie- bynajmniej nie czuje, że odkrywam świat na nowo, no..chyba, że badania naukowe siegające blisko 70 lat wstecz, na które powołują się częśc naukowcow czy lekarzy, a z ktorymi pozwoliłam sie sobie zgodzic, skoro brzmia wiarygodnia, uważasz za cos nowego

"Też swoją staram się opierać na wiedzy biochemicznej i badaniach, ale nie oznacza to, że trzeba wyważać otwarte drzwi i odkrywać wszystko samemu. "

j/w z tą "małą" roznica, że na mnie robią wrażnie inne badania niz na Tobie- kwestia podejścia i poglądów, ale o to faktycznie nie ma sie co spierać, oboje mamy do nich równe prawo.

"Nie teoria się liczy, lecz praktyka... Ja wierzęw to co widzę i sprawdzam na sobie. "


A sądzisz, że ja swoje wnioski wyciągam na podstawie obrazków z ksiązek albo z powietrza??

"Odżywianie to sprawa indywidualna każdej osoby i każdy może prezentować swoje poglądy. "

i o to chodzi
Ja rownież nie mam zamiaru niczyich poglądów zwlaczać. Od czasu do czasu pozwalam sie sobie jedynie z czyjąś teorią nie zgodzić, ot i wszystko. A wnioski kto ma racje to chyba każdy powienien umieć wyciągnąć dla siebie sam - pod warunkiem, że nie kieruje się wyłącznie osobistą sympatia lub antypatią do konkretnego forumowicza.

pozdrawiam również

Right into the danger zone.. :>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 295 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2079
Yy...co do waszych dywagacji. Ja tam żadnym sportowcem nie jestem, co prawda ćwicze sobie w formie rekreacji, i kiedyś marzyłam o byciu słynną pływaczką/łyżwiarką/tancerką, ale już na to za stara jestem
Moim zdaniem dieta dla sportowców jednak różni się (i to nie mało) od diety przeciętnego odchudzacza...
Myle się??

A teraz news
Chyba jednak wystarczyło zmienić proporcje btw żeby uniknąć wilczego głodu. Jeny jak ja się funfastycznie czuje i co najlepsze, prawie wcale nie odczuwam głodu (tylko jak brzusio upomni się, że najwyższa pora na kolacyjkę-lub coś innego) Jeszcze mam 100kcal do końca. Może zjem sobie jajo o 20?

Aha- za mało tłuszczy :( to pewnie przez to, że nie jadłam mięcha z wiadomych powodów.
No i co zjadłam:
śniadanie i obiad napisałam
Podwieczorek: 100g. sera białego+łyżka kefiru
Kolacja: 100g. tuńczyka w sosie własnym+ łyżeczka oliwy z oliwek+ 120g. pomidora+ 5g sera goudy (zdrowo/nie zdrowo?)+ cebula.

96g. węglowodanów; 86g. białka ( ) i 20g. tłuszczy .

Ale nie przejmujcie się, zapomniałam o b. ważnej rzeczy! O podziale btw. na każdy posiłek. Zaraz to zrobie i wam pokaże

Nanti=Nantosvelta

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 295 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2079
No chwila mąk i tortur. Teraz proszę albo piać z zachwytu albo ganić ;).

Węglowodany: 103g.
Białka: 67g.
Tłuszcze: 36g
Razem: 1007kcal (wiem, prawie ideał )

Śniadanie:40g.ww; 13g. białka; 7g. tłuszczy
Śniadanie2: 20g. ww; 13g. białka; 7g. tłuszczy
Obiad: 30g. ww; 13g. białka; 8g. tłuszczu
Podwieczorek: 5-10g. ww; 13g. białka 7g. tłuszczy
Kolacja: 5g. ww; 15g. białka; 7g. tłuszczy

No to jest wzorcowe, ale wiadomo nie zawsze wyjdzie. :]

Nanti=Nantosvelta

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2581 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19239
Witaj Nanti

Jeżeli pytasz o moja opinię, to wiesz, że możesz liczyć na szczerość i raczej piać z zachwytu nie bedę, aby Ci humor poprawić, kiedy nie bedzie ku temu konkretnych powodów..A znasz mnie nie od dziś

"Węglowodany: 103g.
Białka: 67g.
Tłuszcze: 36g "

FATALNIE. Dokładnie na odwrót niż wiekszość osob Ci w poście radziło..
Większość kalorii czerpiesz z węglowodanów, co moim zdaniem, jest najgorszym mozliwym rozwiązaniem- już nawet nie w kwestii samego odchudzania, co ogolnie -zdrowia..

"Razem: 1007kcal (wiem, prawie ideał "

Ideał czego?
W Twoim wypadku chyba głodówki..
Ja waże obecnie 54 kg i jestem na etapie gubienia pozostałych trzech, a moja dzienna dawka kcal wynosi w przybliżeniu ok. 1300kcal - i to w dni nietreningowe.

Reasumując: Sposób rozkładu makroskładników w Twojej diecie utwierdził mnie w przekonaniu, że nie zrozumiałaś tego, co przeczytałaś w postach podwieszonych, lub przeczytałaś ciągle jeszcze za mało..

Wobec tego mam 2 propozycje: poświec jakąś ROZSĄDNĄ ilosc czasu (przez rozsadna ilosc rozumiem- kilka dni conajmniej, a nie kilkanaście minut między napisaniem jednego posta a nastepnego) na DOKŁADNE zapoznanie się z tematem odżywiania, diet (trening sobie odpusc narazie, nie wszystko naraz) i wróc za kilka dni z KONKRETNYMI pytaniami. Zorientuj się dokładnie do KTÓRĘJ DIETY się stosujesz i tym sie kieruj. Jak narazie na zmianę albo sie oburzasz na sugestie osób, które jak by nie bylo-chca pomoc, albo użalasz sie nad sobą, albo czekasz az ktos Ci cos gotowego ułoży..Nie dając wiele od siebie. Nie edukując sie w temacie. zadając infantylne pytania, które wyrzucasz z siebie z czestotliwościa pocisku, a które-jak widac po samej diecie Twego autorstwa, niewiele wniosły..

Przemyśl to i zanim sie na kogos obrazisz, popatrz na swoje posty z wiekszym dystansem. Tutaj naprawdę każdy chce pomoc, ale w miare mozliwości- bo nikt za ciebie sie podstaw nie nauczy.

pozdrawiam

Right into the danger zone.. :>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 654 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 8641
Spróbuj taki rozklad makroskladnikow w % 40/30/30 ww/b/t daj przynjamniej te 1700kcal skoro masz zapotrzebowanie 2000kcal (rozumiem ze jedząc tyle nie tyjesz ani nie chudniesz)

<-- Nie, nie jestem łysa

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 295 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2079
Córo- Coś mi się wydaje, że fatalny podzial na składniki jest wg. diet: kwaśniewskiego, CKD, SKD??, i inne nisko węglowodanowe. Wcale nie powiedzialam, że od razu chce przejść na taką dietę, bo bym padła. Skąd to wiem? Bo przeszłam dietę kopenhaską, która chyba z 70% składa się z białek, i czasami przypadkowo znajdą się jakieś węgle. No prawie przeszłam bo nie wydoliłabym. Oczywiście kibelek w wiadomym celu nie odwiedziłam przez DWA TYGODNIE i nie chce tego powtórzyć, dlatego delikatni wprowadzam zmiany w tych skladnikach zeby szoku nie przeżyć i szybko się zniechęcić. Dla mnie to już dużo.

No i jedno mnie denerwuje/nurtuje. Bo gdybym powiedzy schudła do tych 58kg (teraz się zastanawiam nad 55kg) to wg. waszych wzorów powinnam jeść 1307kcal!!!Do tego przy jakimś tam wysilku fizycznym. No i za cholerę (przepraszam za wyrażenie) nie chce mi się wierzyć żeby ktokolwiek waząc tyle tych kilogramów jadł nie więcej jak 1300kcal (dla mnie to dieta)
Ja jako że jestem młoda (18 zim-grudniowa jestem )to chyba jest inne zapotrzebowanie?? No bo nie wpierajcie mi, że po diecie mam jeść tylko niewiele więcej

Czy już teraz mam przejść na 20g. węgli?

Nanti=Nantosvelta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

JAKA JEST NAJLEPSZA DIETA NA RZEŹBĘ??????????

Następny temat

Pomóżcie mi ułożyć diete na wzrost

forma lato