Jako przygotowanie do diety i siłowni miałem miesiąc laitowych ćwiczeń.
Wieć tak jestem już po 3 tygodniach diety, wyszło na to że gdy przeliczyłem ilość potrzebnych kalorii teraz jem 3000 a kiedyś nie jadłem nawet 2000.
Tak czy inaczej pierwsze 3 tyg jechałem na:
- 60% węglowodanów (około 450 g)
- 30% białka (225 g)
- 10% tłuszczu (33 g)
i próbowałem przytyć (przytyłem 3,5 kg)
Po tych 3 tygodniach zszedłem o 5% węglowodanów czyli:
- 55$ węglowodanów (około 410 g)
- 30% białka (225 g)
- 10% tłuszczu (50 g)
i teraz co tydzień schodze (przynajmniej taki plan) schodzić o 5% węglowodanów aż do poziomu:
- 20% węglowodanów (150 g)
- 30% białka (225 g)
- 50 % tłuszczu (165 g)
Przy czym 3 razy w tygodniu mam intensywny trening na siłowni (min 90 minut)a jak tylko pogoda będzie lepsza to dojdzie jazda na rowerku.
Jeśli chodzi o suplementy to biorę HMB, kretyne pyruvate, glutamine, białka serwatkowe (olimp pure whey) oraz CARBO po treningu.
A jeśli chodzi o diete jeszcze to przestrzegam jej naprawde ostro.
Jeśli chodzi o efekty na tym etapie to +11cm w klacie, +4cm w bicepsie, +2cm w przedramieniu i +5cm w talii (końcowym etapem całej diety i programu ćwiczeń ma być poprawa rzeźba wieć dużo się zmienia i będzie się zmieniać jeśli chodzi o treningi siłowe)
Jak myślicie co tego będzie??
Fotki postaram się dorzucić jutro.
A jeśli chodzi o menu to:
ryż biały, ser biały, chleb razowy, tuńczyk, piersi z kurczaka, polędwica, ser żółty, kefir i czasami rybka typu pstrąg i jakiś owoc.
Oprócz tego dużo wody, dodatkowy magnez i zestaw witamin.
TO chyba wszystko.
Fear is your only God.