Problem z brzuchem

Witam , mam pewien maly problem , jestem aktualnie na diecie masowej , dieta jest bogata w bialko , weglowodany zlozone i umiarkowane ilosci tluszczu, spozywam bardzo duzo warzyw , moje pytanie jest takie : zauwazylem bardzo wzrosst brzucha tzn nie pokryl on sie tkanka tluszczowa ale jak by jest taki strasznie wydety ciagle. Co moze byc tego efektem ?? moze blonnik ?? a moze za duzo bialka ?? co radzicie ?? Pozdrawiam

Słcuah, nie wszyscy sa na diecie masowej, a większości ten problem dotyczy, więc twoj wniosek o anabolikach jest naduzyciem. tyle w temacie.
widze, że za wszelka cene chcesz mieć racje, a ja nie zamierzam cie przekonywac
pozdrawiam

"spozywam bardzo duzo warzyw "

tu masz częściowo odpowiedz..
Błonnik być może spełnia swoje zadanie i ma wpływ na lepsza defekację mówiąc nieładnie, ale ma pewną wade- chociaż w zalezności od rodzaju diety, dla innych może być to zaleta, o dziwo ;)- mianowicie: blokuje prawidłowe wchłanianie węglowodanów do ustroju. Dlatego osoby, które "pakują" w siebie dużo produktów bogatych w błonnik często nie są w stanie zapewnić organizmowi odpowiedniej dawki węgli, mimo że paradoksalnie- pochłaniaja wiadra "zdrowych" warzyw i owocow.
Reasumując: mysle, że problem może tkwić właśnie w ilości spozywanych przez ciebie niepełnowartościowych węglowodanów- przez "niepełnowartościowe" rozumiem takie, które oprócz sporej ilości błonnika i wody, zawieraja w sobie znikome ilości węgla.
Rada: może warto rozejrzec się za innym źrodłem ww, z przewagą skrobi?
Wtedy na pewno zjesz ich odpowiednio mniej i brzuszek nie bedzie wzdety ;)
pozdrawiam

coraMietka sog dla Ciebie! Czy studiujesz moze technologie zywieniowa?

ona miala jakąs sciage..zdecydowanie lol

Jeszcze jakies 300.000 postow przeczytam i tesh bede sie woził

Witam

nie, studiuje kierunek zupelnie z zywieniem nie związany, co nie przeszkadza mi interesowac się tym tematem


pozdrawiam

rozciągnięty i wydęty brzuch jest wynikiem przyjmowania zbyt dużej ilości pożywienia na jeden raz. Poza tym picie dużych ilości różnego rodzaju płynów na jeden raz to też duży problem. Mówisz, że jesz dużo warzyw. Mają one to do siebie, że łatwo jest się nimi zapchać, bo ciągle masz uczucie głodu. Jesz ich dużo, a nie czujesz się najedzony. Nie powodują, że tyjesz, ale że robi Ci się coraz większy żołądek. Podobnie jest z owocami. Moja rada jest taka - jedz powoli, rób sobie małe przerwy w trakcie posiłków i pamiętaj, że jak skończysz jeść dany posiłek, to dopiero po ok. 20 min. do mózgu dociera inf. mówiąca, że żołądek jest pełny. A jeżeli w tym czasi zdążyłeś się jeszcze dopchać - no to problem gotowy, coraz bardziej rozpychasz żołądek.

mam ten sam problem

"Rada: może warto rozejrzec się za innym źrodłem ww, z przewagą skrobi?"

może jakieś przykłądy produktw

taka genetyka...nic z tym nie zrobisz....ja mam podobnie dlatego jadam więcej tłuszczy kosztem węglowodanów i się sprawdza....możliwe że jest to spowodowane spożywaniem soli która powoduje że woda w organizmie jest zatrzymywana a tym samym jesteś spuchnięty przez wode pod skórą a tym samym wydęty brzuch itp

ziemniaki -oczywiscie w rozsadnych ilościach 1-2 średnie na dzień na osobe

Drugie w kolejności, jeśli chodzi i zawartość skrobii sa rosliny strączkowe, jak fasola, groch..ale moga powodować wzdęcie juz przy bardzo niewielkich ilościach, ze względu na skład, więc zdecydowanie polecam ZWYKŁE ziemniaki w postaci: frytek, puree czy w jarzynowej sałatce.

pozdrawiam

ps. pamiętaj, że kluczem sa ZAWSZE odpowiednie proporcje we wszystkim co jesz

rady:

-zmniejsz węgle na rzecz tłuszczy
-wiecej ruchu
-warzywa często ale w mniejszych ilosciah
-treningi aerobowe
-odpuść sobie czasami jakiś posiłek żeby wiecej nie rozpychać żołądka