POCHWALCIE SIĘ-STREET FIGHT

jak taki temat był to wywalić. W tym poscie proszę o wpisy osoby, które wykorzystały umiejętnosci w tak zwanych "street fight"-umiejętnośći z treningów, sparingów z kolegami, kaset szkoleniowych itp., po prostu skorzystały z tego czego trzeba się gdzieś nauczyć, jakiejś ciekawej techniki or something. Jest tutaj masa osób, które coś ćwiczą dłużej lub krócej o rozmaitym poziomie wyćwiczenia, różne style z różnym skutkiem.Chciałbym wiedzieć,czy komus udało się na ulicy skończyć kogoś "trójkątem", balachą z gardy, może ktoś dał KO high-kickiem itd. Tych z wybujałą wyobraźnią proszę o opuszczenie postu i udanie się do działu "Humor",Dziękuję.
ps. jako autor zacznę pierwszy- miałem 3 może 4 poważne potyczki w życiu, jedną wygrałem(bardzo celny i silny prawy hak) dwie zremisowałem (rozdzielili nas) ,jedna sromotnie przegrałem, byłem bity z dosiadu(6 szwów przy jednym oku, 8 przy drugim, krwiak w prawym przedramieniu, naderwana siatkówka w oku).Wszystkie walki odbyły się przed moim zainteresowaniem SW i przed moimi treningami, więc techniki tam nie było żadnej.Teraz Wy!

wg mnie to nei ma sie czym chwalić. ani wyranymi ani porażkami.

no,może źle zatytułowałem, masz rację. Po prostu chciałbym się dowiedzieć, czy komuś umiejętności pomogły w "sytuacji bez wyjścia" i czy przy okazji błysnął jakąs techniką. Nie mówię tu o spuszczaniu w******lu małolatom po wciągnięciu dwóch kresek śniegu.Pozdrawiam.

Mi sie lowkicki przydaly (chociaz nokautujace nie byly), no i pare razy wejscie w nogi uratowalo mi dupe.

po co to co zostalo przeniesione????????wlasnie bardziej pasowalo do tamtego dzialu bo tam sa ,,zawodowocy''(grapplerzy,uderzacze).

ja w walce nie uzylem niczego super oryginalnego.na pewno przydaly mi sie techniki bokserskie i miesnie brzucha.

Muszę spróbować kiedyś walki po pijaku.
Pawełek w jaki sposób przydały Ci sie mięśnie brzucha w walce?

Combat & Samoobrona - dział MMA nie dyskutujemy o "ulicy". Dziękuję za uwagę.

lukas2222-posluzyly jako ochrona brzucha(na ziemi bylismy i gosc mnie walnal pare razy w brzuch a ja napialem miesnie).


ps:co robic kiedy ktos na ziemi ci przyciska szyje przedramieniem(mi tak gosc zrobil z tego co pamietam)?

Zmieniony przez - pawelek770 w dniu 2005-07-13 20:23:58

proste - przy***ać mu butem w głowę. Często jak się leży nie używa się nóg -więc jak ktoś leży na tobie to kopnij go w łep, ew. załóż dźwignię nogami - to pomaga! (przydało mi się AŻ 1 raz )

Lowkick nie raz sie przydał.
Zwłaszcza taki nokautujący.