SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

GARAŻOWE FIGHT CLUBY

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3255

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 439 Wiek 37 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 6062
Elo. Pisze do was bo chce się o coś spytać.
Czy nie uważacie że w walce ulicznej wogóle technika się nie przydaje?
Bo często z kumplami użądzam walki w grażu i tam sytuacja wygląda tak:
stoji na przciwko siebie 2 gości - jeden ćwiczy jakąś sztukę walki drugi nic, po prostu siłka. Mają rękawice. I co? Ten co ma technike bo coś tam trenuje mysli że wygra a jak walka się zaczyna to gościu z siłki poprostu rusza nia niego i ładuje w niego cepami - jeden po drugim i tamten ćwiczący sw dostaje baty. I jaki wniosek?
Ludzie trenują sobie a staje na pr zeciwo nich koleś i leci z cepami i tamci nie są wstanie uniknąc tych ciosów - takiej ich ilości i dostają.
Na treningach bosku czy kicka to tak wszystko ładnie wygląda bo tam nie walą cepów i wiadomo czego się spodziewać. A na ulicy czy w garażu na walkach to leci ci koleś i wali cepy i ty nie wiadomo jak się przd tym bronić bo na boksie tego nie uczą i nie wiadomo czego się spodziewać!
Więc ja się tak zastanawiam po co mam ćwiczyć kicka? Bo tam na treningu to wiadomo czeog się spodziewać ale jak ci kwadrat z cepami leci to weź się teraz obroń...
CO O TYM SĄDZICIE?



"Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni."

gg: 3733009
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 103 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 848
Witam wszystkich po długiej nieobecności.
Dziś się wypowiem, bo rozbawiło mnie kilka postów ;) ( bez urazy )
Kilka minut temu czytałem „Czy walczyliście kiedyś na ulicy” :)
Kilku forumowiczów pochwaliła się - jak to raz czy dwa wygrali takową walkę, ktoś przysięgę dojo "ulepszył" ;), większość porządnego starcia nawet nie miała...
Mimo tego każdy chce się tutaj wypowiedzieć?!
Jak można pisać o sytuacji w której się jeszcze nigdy nie było?
Po co? – by dodać otuchy innym? By mieć jeden wpis więcej? By pochwalić się wiedzą?
Wiedza tutaj nie wystarczy.
Jest oczywiste, że łatwiej walczy się z ludźmi których znamy, z którymi sparujemy. Ćwicząc w klubie nabieramy techniki. Wzorujemy się na tym co pokazuje nam trener. Wszyscy mamy podobny styl, dlatego potrafimy przewidzieć jaką drogę przebędzie wyprowadzona ręka, czy noga już w początkowej fazie.
Walcząc z osobą innego środowiska uświadamiamy sobie, że coś jest inaczej.
Ruchy kompletnego amatora są tak niedbałe, że on sam nie może stwierdzić jaką drogę jego cios przebędzie ;) – dlatego my także raczej nie wywnioskujemy.

Każdy z nas boi się czynności którą wykonuje po raz pierwszy, lub rzadko; na którą nie był przygotowany... Strach większości osób paraliżuje (pewna przegrana).
Wniosek:
Jeśli nie będziesz walczył z ulicznikami, nie będziesz wśród nich królował.

Jeśli ulicznicy będą wiedzieli, że bez wahania przyjmiesz każdą propozycję walki, nie będą takiej składać, oraz stwarzać nieprzyjemnych sytuacji - oni też się boją!!, a większość chce po prostu popisać się przed kolegami.

Co do wypowiedzi w tym temacie myślę, że największe pojęcie ma „_Knife_” i dlatego nagrodzę go SOG’iem...

Koksowanie? – nienawidzę koksiarzy, bo to niesprawiedliwe.
Są ludzie którzy ćwiczą długie lata (pot, krew) jakiejś tam posturki się dorobi, a tu za plecami ktoś mówi, żę zapewne coś brali...
Czy to nie jest dobijające?
Mam gdzieś, czy te świństwo szkodzi – co na odpycha młodych ludzi, ale denerwuje mnie, że tak mało docenia się uczciwych ludzi.

KAŻDE ZAWODY SPORTOWE POWINNY BYĆ ŚCIŚLE KONTROLOWANE A „SPORTOWCY” U KTÓRYCH WYKRYTO NIEDOZWOLONE ŚRODKI WYKLUCZENI DOŻYWOTNIO Z WSZELKICH STARTÓW ! ! !


WALCZ DO KOŃCA A ZWYCIĘŻYSZ

WALCZ DO KOŃCA A ZWYCIĘŻYSZ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 53 Napisanych postów 11379 Wiek 38 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 47331
ja sadze ze te osoby trenujace kicka za malo trenuja
jak koles leci na ciebie z cepami jest duzo wyjsc z takiej sytuacji
jesli walczycie bez kopniec tylko rece to nic prostrzego jak wykonac lewy czy prawy prosty w podbrudek czy nos
mozesz te cepy zblokowac i skontrowac itd

Doradca w dziale "Style tradycyjne"

"Nie ma odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni"
10 Dan Kosolokaikan Karate

Były moderator w Stylach Tradycyjnych Uderzanych i MMA oraz byly czlonek "Elity"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 178 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 6579
heheheh te osoby napewno za malo trenowaly jezeli se nie poradzily,przecierz takie cepy to bardzo latwo skontrowac, a najleprze wyjscie to poprostu zejsc z lini ataku w bok ,a juz najlatwiejsze to poprostu uchylasz sie przed pierwszym cepem troche do tylu i kontra lewym prostym na 100 procent wchodzi wiec trza sie wziac wkoncu konkretnie za treningi a nie udawac ze sie trenuje

....niewiesz co mowic? to mow niewyraznie.......

....niewiesz co mowic? to mow niewyraznie.......

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 496 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4333
"Czy nie uważacie że w walce ulicznej wogóle technika się nie przydaje?"

Moim zdaniem bardzo się przydaje. Masa zresztą także się bardzo przydaje. I obycie w walce też. Wszystko to się przydaje.
Masy możesz nabrać na siłowni, ale techniki i obycia w walce raczej tylko trenując SW.
Chyba, że jesteś jakimś paskudnym chuliganem, chodzisz po ulicach i napadasz przechodniów, ale przecież na tym forum takich osób nie ma


"Bo często z kumplami użądzam walki (...)2 gości - jeden ćwiczy jakąś sztukę walki drugi nic, po prostu siłka. Mają rękawice. I co? Ten co ma technike (...) myśli że wygra a jak walka się zaczyna to gościu z siłki poprostu rusza nia niego i ładuje w niego cepami - jeden po drugim i tamten ćwiczący sw dostaje baty. I jaki wniosek?"


Wnisek taki, że ten koleś, który trenuje SW ma jeszcze za słabą technikę. Jego kiepska technika nie równoważy masy przeciwnika nabytej na siłce.


Co do reszty, to pooglądaj sobie nagrania walk K-1. Tam jest taki koleś Bob Sap, waży około 170 kilo i są to właściwie same mięśnie (taki Miś Sterydion). I wali cepami, bo inaczej nie bardzo potrafi. Polecam szczególnie jego walkę z Mirko "Cro-Copem" Filipoviczem. Cro-Cop ładnie pokazuje jak ważąc o 60 kilogramów mniej znokautować przeciwnika korzystając właśnie z umiejętności bokserskich.


Zaproście sobie kiedyś na te garażowe walki kogoś, kto osiągnął trochę wyższy poziom w uprawianej SW niż Wasi koledzy. Np. jakiegoś dobrego boksera, karatekę lub judokę.

Z technikami walki, jest trochę tak, że jeśli nie opanowało się ich porządnie, to stosowanie ich w walce przynosi więcej szkody niż pożytku. To już lepiej machać cepami, niż silić się na poprawny lewy prosty lub kara-tsuki, które ostatecznie i tak początkujący zada z siłą i dynamiką konającego komara

Nie chodzi o to, żeby coś tam potrafić, byle jak zastosować, ale żeby być w 100% pewnym, że potrafi się to zastosować prawidłowo w danych okolicznościach.

Reasumując, to nie techniki boksu i kika są mało skuteczne w walce z pakerami, tylko ci walczący koledzy prawdopodobnie nie umieli ich dobrze zastosować.
Albo panikowali, co popniekąd na jedno wychodzi

Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 10472 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 80831
1)jest prawda w tym
2)nie wiem po co 2 takie posty?

moderator działu MMA.
konserwator zabytków i archiwista działu Historia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
No, jeśli leci taki na zywioł, to łatwo nie jest, bo rzeczywiścienietrudno się pogubić. ale wystarczy przeczekac ten pierwszy atak, zakliczowac jakos czy cos i jest z górki

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 44 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 278
Hmmm... Szczerze powiedziawszy mam podobny dylemat co kolega, więc dorzucę swojego posta, a mianowicie: skoro trzeba być 100% przygotowanym i mieć technikę opanowaną perfekt to czy czas na to poświęcony jest tego warty? Trenuję od 10 lat i naprawdę efektów nie widzę i mam świadomość że jeszcze dłuuuuuuuga droga do perfekcji, a taki typowy "mięśniak" pochodzi na tą siłkę... nie wiem sam ile ale na pewno nie 10 lat i rozwinie masę na tyle żeby stanowić realne zagrożenie w walce.

A co do walk K-1 i Boba Sappa to koleś jest faktycznie niesamowity - masa mięśni i zerowe poparcie tego techniką :D :D :D. Wspomnianej walki nie widziałem, ale Remy Bonjasky z nim wygrał (bo Boba zdyskwalifikowali :P).

When you lose learn from the winners. When you win remember about the losers.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 496 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4333
Pytanie brzmi co trenujesz i jak trenujesz od 10 lat, że masz takie poczucie braku skuteczności?

Według mnie trnuje się raczej po to aby stale DĄŻYĆ do perfekcji, a nie osiągnąć ją i spocząć na laurach na zasadzie "jaki teraz jestem świetny, nikt mi już nie podskoczy". A gdzieś tam, po drgodze do owej perfekcji (jeszcze zazwyczaj zanim się ją osiągnie) pojawia sie ten moment, kiedy określone techniki zaczynją być skuteczne w walce (co nie znaczy, że nie mogą być jeszcze skuteczniejsze, więc trenuje się je dalej.)


"a taki typowy "mięśniak" pochodzi na tą siłkę... nie wiem sam ile ale na pewno nie 10 lat i rozwinie masę na tyle żeby stanowić realne zagrożenie w walce."

Typowy mięśniak (o ile nie ma wrodzonych specjalnych predyspozycji do mięśniactwa), aby zbudować swoją wspaniałą masę spędza na siłowni wieeeele długich godzin.
A do tego przestrzega specjalnej diety, w której dodatkowym elementem są zazwyczaj pewne środki, od których oprócz mięśni dostaje się: pryszczy, włosów na plecach, napadów agresji, ginekomastii (cycki rosnął), atrofi gonad(jądra maleją) i impotencji. Cóż, wybór należy do Ciebie )

(Z góry przepraszam wszystkich mięśniaków, którzy poczuliby się urażeni moją supozycją, że koksują! To nie Was miałem tu na myśli, tylko tych innych mięśniaków )


Co do K-1, to zanim latający Remy wygrał z Bobem przez dyskwalifikację, doprowadził Sapa na skraj K.O. (tak to przynajmniej z zewnątrz wyglądało). Zatem może wygrałby i bez chamskiej zagrywki Sapa?
Hoost także posłał Sapa na deski (potem przegrał bo jest już emerytem i kondycha mu siadła).
W Las Vegas Rufus także o mało Sapa niechcący nie pokonał. Specjalnie przedłużono przerwę między rundami, aby obity i zmachany Sap mógł dojść do siebie i wygrać, bo w planie imprezy było, że się po walce "pokłócą" z Tysonem (totalna żenada!).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Dlaczego zaraz siłownia ma się kojażyc z koksem? A jeśli juz to dlaczego koks ma się kojażyć konkretnie z TAKIM koksem? Nie uważam żeby wypowiedź odnośnie dopingu zbyt wiele wnosiła do dyskusji. chociaż może tak jest, w takim wypadku mógłbyś rozwinąc myśl

A co do przewagi techniki nad brutalną siłą, to wystarczy spojrzec na Royca Gracie i pierwsze UFC albo na Sapp vs Mino

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 496 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 4333
Zauważyłem, że popełniłem żenujący błąd w słowie rosną (chodziło o cycki koksiarzy). Niestety za późno, żeby go poprawić. Boleję nad tym faktem


Olokk - Siłownia nie musi kojarzyć się z koksem. Sam ćwiczę siłowo w miarę regularnie (od przeszło dziesięciu lat) i nic takiego nie łykam.

Moim osobistym zdaniem każdy koks jest ZŁY! (Jest to także zdanie wielu lekarzy i farmaceutów).

Oczywiście z opisem objawów ubocznych trochę zażartowałem, ale bywają i takie i warto entuzjastom masy mięśniowej o tym przypomnieć, zanim porzucą SW na rzecz pakerni.

Dyskusja dotyczy rzekomych przewag mięśniaków z siłowni nad technikami z SW. Ilu spośród tych naprawdę potężnych kafarów bierze różne świństwa? Pogadaj o tym z nimi na siłowni (jeśli zechcą). Wiem od znajomych, że na prawie każdej krążą różne "dopalacze".

Po prostu, jak już pisałem, jeśli ktoś nie ma niezwykłych predyspozycji, zbudowanie naprawdę potężnej sylwetki przyjdzie mu z ogromnym trudem i istnieje duże ryzyko, że aby to osiągnąć skorzysta w końcu z "dobrodziejstw" współczesnej chemii.

Napisałem o tym po to, żeby osoby, które myślą, że trochę sobie popakują i już będą kwadratem rozwalającym wszystkich swoimi cepami, uniknęły rozczarowań i zostały jednak przy SW

Co do przewagi techniki nad masą uważam, że masz rację.
Aczkolwiek nad masą i kondycją mięśni także warto popracować, bo może się zdarzyć moment, że same umiejętności techniczne nie wystarczą.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Odważyłbyś się to samo napisac w dziale doping? Ja uważam, ze wszystko jest dla ludzi, koks też i nie uważam koksiaży za kogoś gorszego, czy cos w tym stylu. Po prostu sa to środki, które pozwalają przekroczyc pewne granice, poprawić naturę itp
Po drugie dlaczego myślisz, ze doping istnieje tylko na siłowni? Dlaczego myslisz, że doping służy tylko rozbudowaniu masy mięśniowej? Może nie wiesz jak bardzo skoksowani są zawodnicy na naprawdę wysokim poziomie albo ile koksowanie może dać dobrego jeśli chodzi o wyniki w SW?

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Oyama =]

Następny temat

GARAŻOWE FIGHT CLUBY....

WHEY premium