Mięśnie brzucha - moje stanowisko.

Wiele osób które jest na forum jedynie po to aby zadawać pytania - czyli osoby niedoświadczone mają problemy z mięśniami brzucha. Czesto czytałem ich posty ale nie mogłem odpowiedzieć. Teraz, skoro już tu jestem przedstawię swoje zdanie na temat treningu mięśni brzucha.

Jeśli robisz mnóstwo spięć ale nadal nie widzisz żadnych śladów tzw. kaloryfera, kratki na brzuchu, spróbuj przesunąć ćwiczenia na brzuch na koniec treningu. Każda wykonywana czynność czy ćwiczenie wymaga stabilizującego działania mięśni brzucha i dolnej partii pleców, dzięki czemu ciało utrzymuje sie w odpowiednim położeniu. Dlatego jeśli najpierw robicie spięcia, to męczycie mięśnie brzucha i będą one słabsze przez pozostałą część treningu, gdyż już na samym początku je zmęczycie. Ale jeśli będziecie robić je na końcu, to poprzednie ćwiczenia rozgrzeją je i przygotują do serii spięć, które wówczas dadzą najlepszy efekt.
Dodatkowo, jeśli chcecie aby wasze mięśnie były "wystające" a nie tylko płaska widoczna kratka, to stosujcie obciążenia podczas wykonywania spięć.

Mój post skierowany jest raczej do "początkujących" - doświadczeni kulturyści, stali bywalcy SFD napewno to już wiedzą. Trzeba było tylko zebrać to do kupy i napisać.
Dlaczego więc miałem tego nie zrobić ?


Pozdrawiam, HOLDER .

Bynajmniej nie jestem od ciebie z klasy. Aha, sparing nadal aktualny. Czekam na odpowiedź.

Złamię Cię, choćbyś nie wiem jaki był twardy...

Moje zdanie jest nieco odmienne. Do spiec nie trzeba uzywac zadnych obciazen by uwypuklic miesnie. Spiecia to typowe cwiczenie rzezbiace. Jesli chodzi o cwiczenia na mase polecam szczegolnie maszyne do brzuchow z obciazeniem oraz wyciag-sklony z linka z obciazeniem. Co do kolejnosci cwiczen to wszystko zalezy od cwiczacego, na mnie najlepiej dziala taka kolejnosc: spiecia z roznym ugiecie nog w kolanach wiszacych w powietrzu, podciaganie nog ugietych w kolanach w zwisie, wyciag z obciazeniem-sklony z linka

Pozdrawiam,
NoRtOn

Ok norton ale jesli ktos nie ma dostepu do wyciagu to co? Jak powinien wygladac trening na brzuch (ile serii i powtorzen)?

Pozdrawiam
emde

HWDP na zawsze !!!

Holder i norton macie po sogu

<(--====--)>
....Cichy-Figa....
<(--====--)>

Emde-bez wyciagu, ale co posiadasz, jakas laweczke ujemna, maszyne, widelce. Napisz dokladniej to cos sie wymysli

Pozdrawiam,
NoRtOn

Poniekąd Norton mamy takie same zdanie na temat uwypuklenia mięśni. Ty masę robisz na maszynie która daje Ci większy opró. Osoby nie mające dostępu do maszyny (jak naprzykład ja) używać mogą obciążeń. Sposób jest prosty. Trzymam 15kg na klatce piersiowej, ręce skrzyżnie na obciążeniu lub 10kg za karkiem. To mój sposób na mase mięśni brzucha.
Jeśli chodzi o ich trening:
- 3x30 spięć z obciążeniem za karkiem
- 3x30 spięć z obciążeniem na klatce piersiowej
- 3x30 : podciąganie nóg w zwisie lub unoszenie nóg w góre leżąc tułowiem na ławeczce (dupa wystaje poza ławeczke).

Robie tyle powtórzeń i tylko albo aż 9 serii gdyż trenuje mięśnie brzucha na końcu treningu kiedy są już dobrze rozgrzane.

Pozdrawiam, HOLDER .

Holder ja tez klade sobie ciezarki na brzuch...
Jak 3mam za glowa ciezarek to juz ciezko idze...wogole ciezkie cwiczenie z ciezarkiem za glowa...
Rzeczywiscie te cwiczenia dobrze wypuklaja miesnie...

<(--====--)>
....Cichy-Figa....
<(--====--)>

Ja ćwiczę brzuch dwa razy w tygodniu. Wykonuje spięcia na ławeczce skośnej i na podłodze. Srednio po 50. Mój brzuch wygląda znakomicie, ale od tych ćwiczeń urosłem 4cm w biodrach. Jeśli czwiczysz brzuch musisz się z tym liczyć.

Tendor ,a dol brzucha tez dopakowany ?? CZy glownie gorne partie ??

<(--====--)>
....Cichy-Figa....
<(--====--)>

Polecam Atlas Ćwiczeń-trening m.brzucha.

Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail

ja polecam (choc sam koloryfera nie mam) cwiczenie o nazwie trojkat. Wywodzi sie z brazylijskiego jiu-jitsu.

Lezymy sobie na plecach.. rece cale na ziemi.. pod katem 45 stopni w kierunku nog.

teraz opisuje pozycje wyjsciowa...
nogi uniesione nad ziemia.. uda kat 60stopni do ziemi...kolana zgiete lekko ..prawa kostka w zgieciu lewego kolana.. lewe kolano zaplacone na tej kostce..

nie wiem czy zalapiecie...

teraz...

pomagajac sobie troche rekami, podnosimy biodra do gory.. rozplatujemy nogi.. przekrecamy sie troche w prawo ( cale cialo ) i zaplatujemy zeby lewa kostka byla pod prawym kolanem.

i tak hm bez przerwy.... 10 minut.. zawsze mam po tym piekielne zakwasy..jak cos to mozna dluzej :)



Pozdrawiam
M.
3MIASTO GORA!
BJJ