Jeśli robisz mnóstwo spięć ale nadal nie widzisz żadnych śladów tzw. kaloryfera, kratki na brzuchu, spróbuj przesunąć ćwiczenia na brzuch na koniec treningu. Każda wykonywana czynność czy ćwiczenie wymaga stabilizującego działania mięśni brzucha i dolnej partii pleców, dzięki czemu ciało utrzymuje sie w odpowiednim położeniu. Dlatego jeśli najpierw robicie spięcia, to męczycie mięśnie brzucha i będą one słabsze przez pozostałą część treningu, gdyż już na samym początku je zmęczycie. Ale jeśli będziecie robić je na końcu, to poprzednie ćwiczenia rozgrzeją je i przygotują do serii spięć, które wówczas dadzą najlepszy efekt.
Dodatkowo, jeśli chcecie aby wasze mięśnie były "wystające" a nie tylko płaska widoczna kratka, to stosujcie obciążenia podczas wykonywania spięć.
Mój post skierowany jest raczej do "początkujących" - doświadczeni kulturyści, stali bywalcy SFD napewno to już wiedzą. Trzeba było tylko zebrać to do kupy i napisać.
Dlaczego więc miałem tego nie zrobić ?
Pozdrawiam, HOLDER .