Nie wiem czy to jest odpowiedni dział, najwyżej przekierujcie mnie:) Na fotce jest moja dziewczyna, jakies 165cm, 55kg. Jakiś czas temu niemal wpadła w anoreksję, ale udało mi się ją wyciągnąć z tego. Wtedy ważyła 47kg...Już wszystko jest ok, ale chodzi o to, że ona dalej w pewnym stopniu uważa że musi schudnąć, je mało, i ćwiczy na brzuch i dolne partie. Z jedzeniem staram się ją sprowadzić na dobrą drogę, ale chcę z nią rozwiązać kwestię ćwiczeń. Chciałbym dać jej jakiś lekki program kondycyjny lub cos takiego, zeby ćwiczyła sobie ale nie typowo na chudnięcie, ponieważ ćwiczyc raczej nie przestanie. Może to takie psychiczne poczucie, nie wiem, ale nie chcę żeby chudła, wg mnie kompletnie tego nie potrzebuje. Jeśli jest na tym forum coś takiego o co proszę(lekki plan treningowy, taki na wszystko po trochu bez konkretnego celu) to poproszę o linka, jeśli nie to o kilka słów porady. Mam nadzieję, że zbyt nie zagmatwałem. Pozdrawiam
"Bodybuilding is not a hobby, it's a lifestyle"
"Więcej wart jest cierpliwy niż bohater, a ten, kto opanowuje siebie samego,
więcej znaczy niż zdobywca miasta" Biblia