Jeszcze raz wzrost-ćwiczenia-pomóżcie

Witam. Wiem że ten temat był już wiele razy wałkowany ale proszę pomóżcie!!!!! Przejdę od razu do rzeczy. Chodzi o wzrost. Otóż mam 16 lat i 180cm wzrostu(wiem że nie jest to mało ale ja chciałbym coś około 190cm) i chciałbym go sobie „poprawić" ćwiczeniami rozciągającymi( o ile to możliwe).Teraz tak rosnę 0,2-0,3 cm na miesiąc. W niejednym poście czytałem że Michael Jordan się rozciągał i potem sporo urósł. Dlatego zwracam się do Was z prośbą abyście udzielili mi kilku pytań:
1)Czy ćwiczenia rozciągające (które znalazłem na forum ale nie pamiętam ich autora) na wyżej wymienionym obrazku nie hamują bądź spowalniają wzrostu???
2)Czy ktoś mógłby mi podać jakieś inne ćwiczenia na wzrost???(najlepiej w postaci obrazka)

Tylko proszę nie odpowiadajcie: "nie martw się, jeszcze urośniesz bo się rośnie do 20 roku życia" bo naprawdę zależy mi abym urósł jak najszybciej. Choć wiem że to może trochę potrwać.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam.

witam wszytskich
Mam 23 lata czytałem coś o sterydach wzrostu czy gdybym je uzył i wykonowyłal ściśle ćwiczenia na wzrost to bym rósł 2mm/1mies.

no wiesz jak mam byc szczery no to są zwyczajne cwiczenia rozciagajace jakie ja na kazdej rozgrzewc robie nie po to zeby urosnac tylko zeby sie rozciagnac ale mozesz to robic tylko przed tym pobiegaj z 3 minuty sobiemozesz sprobowac brac tran bo rozmawialem z wieloma ludzmi i oni byli zadowoleni. tran podobno pozwala szybciej rosnac(ale raczej tyle samo ile normalnie bys rosnal). no i naukowo to nie jest potwierdzone. nie zaszkodzi brac

"Witam. Wiem że ten temat był już wiele razy wałkowany ale proszę pomóżcie!!!!!" - masz racje, byl,

"Przejdę od razu do rzeczy. Chodzi o wzrost. Otóż mam 16 lat i 180cm wzrostu(wiem że nie jest to mało ale ja chciałbym coś około 190cm)" - masz racje, nei jest to malo, ech ja tez bym chcial jeszcze z 10cm, wzieliby mnie do nba:),

"i chciałbym go sobie "poprawić" ćwiczeniami rozciągającymi( o ile to możliwe)" - nei zaszkodzisz sobie, a czy urosniesz od tego...kto wie^^:),

"Teraz tak rosnę 0,2-0,3 cm na miesiąc - czyli jednak rosniesz?:), zalozmy ze bedziesz rosl do 20 roku zycia, krotkie wyliczenei pozwoli nam oszacowac aktualne tempo wzrostu na poziomie 9,6 - 14,4, co po usrednieniu daje nam rowniutko 12 cm, 2 cm ponad zalozona norme...pasi?:),

"W niejednym poście czytałem że Michael Jordan się rozciągał i potem sporo urósł. Dlatego zwracam się do Was z prośbą abyście udzielili mi kilku pytań:" - chyba odpowiedzi?

"1)Czy ćwiczenia rozciągające (które znalazłem na forum ale nie pamiętam ich autora) na wyżej wymienionym obrazku nie hamują bądź spowalniają wzrostu??? - raczej nie,
2)Czy ktoś mógłby mi podać jakieś inne ćwiczenia na wzrost???(najlepiej w postaci obrazka) - prosze bardzo http://www.kulturystyka.pl/atlas/stretching.htm 

Tylko proszę nie odpowiadajcie: "nie martw się, jeszcze urośniesz bo się rośnie do 20 roku życia" bo naprawdę zależy mi abym urósł jak najszybciej - a co uczestniczysz w jakichs zawodach typu "kto pierwszy urosnie 1cm w miesiac?:)",

Choć wiem że to może trochę potrwać - masz racje potrwa gdzies do 20 roku zycia,

Z góry dziękuję za odpowiedzi - no to juz 2 wypowiedz,

Pozdrawiam - ja rowniez pozdrawiam wszystkich rosnacych glowa a nie w pospiechu.

kiul gdybym wziął pod uwagę twój pomysł na rosnięcie wyszłobymi, że będę miał 211 cm, co jest krótko mówiąc niemożliwe. Jeszcze nie tak dawno (z 2 miesiące temu) rosłem 0,3-0,4 cm na miesiąc, a teraz już 0,2-0,3 cm, z każdym miesiącem się to zmniejsza. 28 lutego kończe 15 lat i już przestaję rosnąć. Jakby co mam 193-194 cm, na 80% nie dociągne do 2m, a co dopiero do 211 cm, które mi wyszły z twoich obliczeń (przez 5 lat - bo do 20 roku życia - po 0,3 cm na miesiąc). Tak więc szczerze wątpie, czy el nino urośnie jeszcze 12 cm. Człowieku, gdzie ty wyczytałeś, że rośnie się równomiernie między 16, a 20 rokiem życia? To jest niemożliwe.

hehe mi z twoich obliczen wyszlo ze w wieku 20 lat bede mial 243 czyli glowa do siatki bym dosiegal bo teraz rosne 1cm/mmiesiac<chyba nie najgorzej>mam 14 lat i 171-2cm. 6x12cm=74cm 171+74=243

witam,

"kiul gdybym wziął pod uwagę twój pomysł na rosnięcie wyszłobymi, że będę miał 211 cm, co jest krótko mówiąc niemożliwe" - jaki nowu pomysl ?, wyliczenia moje to czysto matematyczna abstrakcja oparta na danych podanych przez niunia i zalozeniu, ze rosl bedzie w tym samym tempie przez kolejne lata:),

"Jeszcze nie tak dawno (z 2 miesiące temu) rosłem 0,3-0,4 cm na miesiąc, a teraz już 0,2-0,3 cm, z każdym miesiącem się to zmniejsza" - jaki z tego wniosek odnosnie sytuacji w jakiej znajduje sie niunio?,

"28 lutego kończe 15 lat i już przestaję rosnąć" - mozesz juz przestac mowic o sobei i zajac sie problemem niunia?,

"Jakby co mam 193-194 cm, na 80% nie dociągne do 2m" - j/w,

"a co dopiero do 211 cm, które mi wyszły z twoich obliczeń (przez 5 lat - bo do 20 roku życia - po 0,3 cm na miesiąc)" - a odszczekasz swoje slowa jesli za 5 lat bedziesz mierzyl 211?:),

"Tak więc szczerze wątpie, czy el nino urośnie jeszcze 12 cm" - no w koncu cos o niuniu:),

"Człowieku, gdzie ty wyczytałeś, że rośnie się równomiernie między 16, a 20 rokiem życia? To jest niemożliwe" - czytanie ze zrozumieniem jest ql, natomiast wypowiedzi bez - chaos, gdzie twierdze, ze przyczytalem, ze rosnie sie rownomiernie?,

pozdrawiam zainteresowanych tematem.

ps. wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:).

Mógłbyś przestać wyrywać zdania z kontekstu i pisać normalne posty?
To, że między 16, a 20 rokiem życia rośnie sie równomiernie wyraźnie wynika z twoich obliczeń. I twoim sposobem przytoczyłem twoje wypowiedzi.
"czytanie ze zrozumieniem jest ql, natomiast wypowiedzi bez - chaos, gdzie twierdze, ze przyczytalem, ze rosnie sie rownomiernie?"
a wczesniej:
"wyliczenia moje to czysto matematyczna abstrakcja oparta na danych podanych przez niunia i zalozeniu, ze rosl bedzie W TYM SAMYM TEMPIE przez kolejne lata:)"
No właśnie, czytanie ze zrozumieniem...
Pisałem, o moim przypadku, żeby ci uświadomić, że twoje obliczenia są absolutnie bezsensowne, jako kolejny argument przeczytaj sobie post andy13.
Jeśli chodzi o moje niezainteresowanie niuniem to radzę, przeczytaj swój post wyżej...
I na pewno nie odszczekam swoich słów. 212 cm to mogę mieć w snach. Chociaż kto wie... pewnie andy też się doczeka swoich 243cm, nie?
I każdy post w tym temacie nie musi się skupiać w 100% na niuniu. To forum do udzielania rad, ale również wmiany własnych zdań. Napisałeś mu, że urośnie jeszcze 12 cm, a ja odpisałem, żeby ci nie wierzył, bo twoje obliczenia są z kosmosu. Możesz nadal trzymać się przy swoim zdaniu, ale nie wprowadzaj ludzi w błąd.
I bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe :)

Zmieniony przez - Adi_nrXX w dniu 2005-02-26 12:56:12

Wsumie to już dawno chciałem tu wstawić ten artykuł ,ale jakoś niebyło okazji (i chociaż niejestem zwolennikiem przepisywania czego kolwiek ((co niejest własna wypowiedzią)) to tu zrobię mały wyjątek).
&#8222;Wzrost na zamówienie&#8221;
&#8222;Rustam Achmetow , radziecki lekkoatleta (skoczek wzwyż) , człowiek znany w sportowym świecie ,jako młody i początkujący sportowiec miał kłopot nielada.Niski wzrost praktycznie uniemożliwiał mu osiągnięcie wyników na światowym poziomie.W piętnastym roku życia przestał całkowicie rosnąć.W takich przypadkach medycyna ma niewiele do powiedzenia.Prawa natury wydają się nie do pokonania.A jednak Achmetow nie zrezygnował.W kilka lat później przerósł swoich rówieśników o głowe.Ale zacznijmy od szczegółów tej niecodziennej ,lecz prawdziwej historii.
Zdaniem Achmetowa , dzielącego się swoimi doświadczeniami z czytelnikami miesięcznika &#8222;Fizkultura i Sport&#8221; , o udanym eksperymencie zdecydowały trzy podstawowe przyczyne:motywacja psychologiczna,trening specjalistyczny i racjonalne odżywianie.
Motywacja psychologiczna , awięc przekonanie o powodzeniu terapii wpływa na prawidłowe funkcjonowanie gruczołów wewnętrznych organizmu, regulując międzyinnymi wzrost człowieka..Rustam Achmetow, jak sam pisze ,wiarę tę zawdzięcza autorytetowi swego trenera Wiktora Aleksiejewicza Łońskiego.Zgodnie z założeniami trenera , Achmetow w pierwszym roku miał urosnąć 5 cm,podobnie w następnym, w trzecim zaś roku &#8211;8cm.Ku zaskoczeniu samego zainteresowanego wzrost powiększył się według programu codo milimetra, do 186 cm.W 1971 r. Achmetow ,stale uprawiając specjalistyczne ćwiczenia i niezaniedbując treningów w swej konkurencji sportowej, zdobył mistrzostwo Spartakiady Narodów ZSRR.
Trening specjalistyczny to szczegółowo opracowany kompleks ćwiczeń wykonywanych dwa razy dziennie-rano i wieczorem.Rozgrzewka &#8211;20 do 25 min,5-7 min biegu,ćwiczenia gibkościowe,gimnastyka (szpagaty ,znajome z lekcji wf mostki, zwisy na drążku 2x20sek.bez obciążenia i raz z obciążeniem 5-10kg u nóg).Zwisy głową w dół (na drążku lub drabince ,stopy mocno zamocowane pasami).Skoki polegające na dosięganiu końcami palców wysoko umieszczonego przedmiotu lub zaznaczonej wysokości:2x10 (odbicie prawą nogą),2x10(odbicie lewą nogą).Przerwa między skokami 5-8 sek. miedzy seriami 4-5 min.Achmetow wykonywał także inne ćwiczenia (z pomocą partnerów) polegające na lekkich jednoczesnych pociągnięciach za dłonie i stopy.Reżim treningu, który narzucił sobie Achmetow był tak intensywny , że nocą spał tylko w pozycji na wznak********* także inne sporty-pływanie 3 razy w tygodniu (crawlem) i koszykówkę.
Odżywianie.Przede wszystkim jak najwięcej witaminy A-tran 3 razy dziennie,jaja,owoce (najlepiej leśne),winogrona itd.Achmetow nigdy nie palił i nie pił alkoholu.Przestrzegał stałych godzin posiłków i odpoczynku.Przed snem wykonywał w łóżku relaksowe ćwiczenia rozciągające , powtarzając i wyobrażając sobie , w możliwy sugestywny sposób ,jak jego ciało rośnie wzdłuż.
&#8222;&#8221;Trudno powiedzieć, co ostatecznie zdecydowało o moim wzroście.Obecniew szkole Wiktora Aleksiejewicza Łońskiego mój &#8221;eksperyment&#8221; jest kontynuowany.Jego uczestnicy wykonują wiele ćwiczeń, które ja wykonywałem.Wierzą w sukces i jak ja darzą zaufaniem swojego trenera&#8221;&#8221;.
Tyle Rustam Achmetow o swoim treningu.Nie wnikając szczegółowo w efektywność całości programu ,bo fakty mierzone w centymetrach mówią same zasiebie,wniosek nasuwa się jeden.
Można w sposób świadomy zmienić-przy maksymalnej konsekwencji i pracy-swoje ciało,nadawać mu pożądany kształt,mięśniom siłe.Niezwykłośc podobnych ,jak opisany wyżej przypatków,oznacza tylko ,że nasz organizm kryje jeszcze wiele tajemnic,do zrozumienia których,nadal poszukujemy właściwych szyfrów.Na razie natrafiamy na pojedyncze cyfry,które,być może,kiedyś ułożą się w wielocyfrowy logiczny układ.&#8221;


Źródło:&#8221;CIAŁO&#8221; T.Gołąbek,H.Jasiak Młodzieżowa Agencja Wydawnicza&#8211;Warszawa 1989



Zmieniony przez - MARCEL536 w dniu 2005-02-26 14:14:22

witam,

"Mógłbyś przestać wyrywać zdania z kontekstu i pisać normalne posty?" - staram sie byc dokladny i nie pomijac niczego, jak ty chociazby, co postaram sie udowodnic nieco nizej:),


"To, że między 16, a 20 rokiem życia rośnie sie równomiernie wyraźnie wynika z twoich obliczeń" - gdybys czytal ze zrozumieniem pewnei doczytalbys sie na jakim zalozeniu oparlem obliczenia,

"I twoim sposobem przytoczyłem twoje wypowiedzi" - cieszy mnie to, ale niestety nic z tego nei wynika:),

"czytanie ze zrozumieniem jest ql, natomiast wypowiedzi bez - chaos, gdzie twierdze, ze przyczytalem, ze rosnie sie rownomiernie?" - moze i przytoczyles, ale co przez to chciales wyrazic, pozostanie wiadome tylko dla ciebie:),

a wczesniej:
"wyliczenia moje to czysto matematyczna abstrakcja oparta na danych podanych przez niunia i zalozeniu, ze rosl bedzie W TYM SAMYM TEMPIE przez kolejne lata:)" - nadal upieram sie zebys najpierw przeczytal, zastanowil sie co przeczytales, a potem jeszcze raz przeczytal, dopiero wtedy bierz sie za pisanie odpowiedzi,

"No właśnie, czytanie ze zrozumieniem..." - polecam kazdemu zainteresowanemu tematem,

"Pisałem, o moim przypadku, żeby ci uświadomić, że twoje obliczenia są absolutnie bezsensowne, jako kolejny argument przeczytaj sobie post andy13" - moje obliczenia opieraja sie na danych, ktore podal niunio, chcesz o nich podyskutowac, na jakiej podstawie opierasz swoja teze, ze jest to absolutnie niemozliwe, ze niunio nie urosnie 12 cm?, jesli dobrze zrozumialem stawiasz swoj przypadek jako wzor dla innych, czyli: ja juz nei rosne to on tez nei urosnie,
masz 16 lat...moze jak dorosniesz bedziesz mial szersze spojrzenie na ten problem:),

"Jeśli chodzi o moje niezainteresowanie niuniem to radzę, przeczytaj swój post wyżej..." - niuniowi co mialem przekazac, przekazalem, a ty?,

"I na pewno nie odszczekam swoich słów" - kto wie, masz jeszcze lata rosniecia przed soba..chya, ze zdecydowales sie ju nei rosnac?:),

"212 cm to mogę mieć w snach. Chociaż kto wie..." - raz mowisz, ze nigdy w zyciu nie doczekasz tych 212 cm, a po chwili (j/w) juz nei jestes tego pewien, zdecyduj sie:),

"pewnie andy też się doczeka swoich 243cm, nie?" - 1 cm miesiecznie pogratulowac:),

"I każdy post w tym temacie nie musi się skupiać w 100% na niuniu. To forum do udzielania rad, ale również wmiany własnych zdan" - zgadzam sie, wymiany zdan na temat, niunio jest pewnei zadowolony z rad jakie mu udzieliles:), zdania wymieniasz to fakt,

"Napisałeś mu, że urośnie jeszcze 12 cm, a ja odpisałem, żeby ci nie wierzył, bo twoje obliczenia są z kosmosu" - nadal upieram sie przy cytaniu e roumieniem, nie bede sie powtarzal, wyjasnilem to wyzej,


"Możesz nadal trzymać się przy swoim zdaniu, ale nie wprowadzaj ludzi w błąd" - w blad to ty wprowadzasz, nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia wtemacie to nie mow, niunio podal aktualne dane, tendencja moze sie utrzymac lub nie, kto wie przez jaki czas, moze do 20 roku zycia, a moze nie,
"I bardzo dziękuję za życzenia urodzinowe :)" - a dostane kawalek tortu?:),

pozdrawiam i zmykam na obiad:).

Kończę już tę konwersację, widzę, że nie ma ona sensu... Odnośnie tego, że "może jednak urosnę do 212", jeśli byłbyś troszkę inteligentniejszy (oczywiście bez obrazy) zauważyłbyś w tym zdaniu ironię. A na temat tego, że traktuje się jako wzór dla innych to już pozostawię to bez komentarza. Zdrówko.

ja mam prosbe piszcie normalnie a nie ze cytujecie i odpowiadacie doskonale wiemy co bylo w poprzednim poscie, niewygodnie sie to czyta