ZAKWASY

Zmieniony przez - Stassi w dniu 01-03-14 19:33:29

Największe zakwasy mam zawsze po treningu pleców, a reszta w zależności od intensywności treningu. Często też zdażają mi się zakwasy w łydkach ;)

Pozdrawiam
Stassi

Jeśli chodzi o zakwasy to w ogóle ich nie mam jak ćwiczę regularnie z tym, że maksymalny odstęp między ćwiczeniem tej samej grupy mięśniowej musi być max tydzień. Jak zrobię sobie przerwę np 1,5 tygodnia (a ostatnio często robiłem)to potem mnie boli. Wydaje mi się, że tu najważniejsza jest regularność.

Ricardo

Powiedzcie mi co pomaga na zakwasy? Czy jedynie bialko czy moze znacie cos innego?
Narazicho
Daniel.

Po treningu, o ktorym wiesz, ze bedziesz mial po nim zakwasy mozesz robic sobie kapiele naprzemian gorące i zimne. Zmniejsza bol na pewno

Pozdrowienia
Xena

rewelacyjną rzeczą na zakwasy jest masaż. pozwala na szybszą regenerację mięśni i zniwelowanie działania kwasu mlekowego.

Slyszalem, ze wypicie Pluszzza przed treningiem zmniejsza zakwasy, ale osobiscie watpie

Greenboy- to rzeczywiscie bardzo watpliwe. Ja mam zawsze zakwasy w klacie. Ale jesli trzymam sie scisle rozkladu ,,jazdy'' (czyli robie klate co 5-6 dni) to sa one minimalne i trwaja 1 dzien. Jak cwicze rzadziej pojawiaja sie od razu duze i dlugotrwale. Jak ostro przykatuje na trica to czasem 1dzien mam zakwasy-w pozostalych czesciach ciala sporadycznie-w wypadku zmiany intensywnosci cwiczenia. W bicu nie mialem chyba ze dwa lata

Dla mnie idealnym lekarstwem na zakwasy jest basen - zawsze po ciężkim treningu (klata, nogi, grzbiet) macham sobie 10 długości "delfinem", i praktycznie nie mam zakwasów. Zbawienne działanie ruchu w wodzie czyli hydromasażu? Pomaga też aspiryna przed snem.

kumpel ma zasade, ze najlepszym rozwiazaniem na zakwasy jest piwo po treningu. Kiedys to wypobowalem ( przy okazji :) ) i okazalo sie ze mial racje, ale nie popieram tego sposobu.
Ja mam zakwasy np. po klacie i tricepsie 6 dni i dlatego cwicze te grupy raz w tygodniu.