Nie cwicze od dawna ale wydaje mi sie ze cos klata mi słabo idzie.
Od poczatku mojej przygody cwicze I grupa I edycji cyklicznosci.Obecnie jestem w 4 cyklu.Wszystko w miare ładnie sie kształtuje ale klata stoi.Moze mi sie tylko wydaje bo mam ja troszke dziwna.Jest troche zatłuszczona i cycki wygladaja jak u swinii:d
Przerobiłem plan ze wzgledu na mozliwosci i plan na klate wyglada tak:
12<10<8=8 wyciskanie na skosie
12<10<8=8 wyciskanie na skosie do obojczykow
3X12 -rozpietki
Moze winna lezy w rozpietkach bo dysponuje tylko 5 kg ciezarkami i jakos nie odczuwam jakos tych rozpietek.Czuje jak klata sie napreza ale nie mecze sie przy nich zbytnio.Prosze o sugestie