Trening pompujący itd

oki Michail dziś startuje ,jako ze jest już środek tygodnia zaczynam od treningu 2 -Klata triceps

Zobaczymy jak sie napompuje :)

KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"

Kain - pomysl o technice Superslow (TM) - jedno powtorzenie - 30 sekund unoszenie, 30 sekund opuszczanie. Ciezaru duzego nie trzeba, miesnie sie pompuja i do tego tez rosna. rosnie tez sila. Wada/zaleta jest to, ze wzrasta uzylenie.

bst
Happy HIT follower

thx Bst 1 tydzień jest testowy jeśli idzie o ta rozpiske wiec jak coś mi nie bedzie pasowało z checia potestuje technike SSlow. Mi to pasuje bo jak mowilem na razie bigerowe ciezary odpadaja -kontuzja :(

KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"

a już na zapas w serii SSlow wykonuje sie tylko 1 powtorzenie trwajace 1 minute? czy też ma być tych powt wiecej?

KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"

łoki jestem po 1 treningu............UMIIIERAMMMMM )

naprawde od ładnych kilkunastu miechów niespompowałem tak klaty i trica i to w 55 minutach treningu!!!!


Trening jak dla mnie (przynajmniej na razie klata i tric) jest super.

Oczywiście nie zrealizowałem dziś wszystkich założeń bo ciężko mi było utrafić z doborem ciężaru gdyż do tej pory robiłem raczej treningi z dużym obciazeniem i mała ilość powt.Ale mysle ze za tydzeń (zapisuje wszystko co dźwigam) już idealnie dobiore ciężary.

Troche głupio sie czułem (ach ta duma pakerów ) gdy na skosie normalnie robiąc spokojnie serie 90-100kg teraz musiłem sie kłaść pod 65kg i i tak było ciezko eheheh.

Jestem happy bo trening trwa krótko jest wysoko intensywny a co najwazniejesze w moim przypadku zdaje zadanie-"pompa" jest na maxa!!

A wiec brnę w to dalej....

Teraz już z czystym sumieniem moge Ci Michail podziekować.

Ps Ten trening wydaje sie też ze jest i bedzie mało kontuzyjny dla stawów gdyż nie sa one obciazane w pojedynczych powtorzeniach potwornymi ciezarami.


PS2 Najwiekszy sprawdzian jutro gdy robie plecy bic a wtedy kontuzja najbardziej mi dokuczała.

KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"

Zmieniony przez - KAIN w dniu 2002-05-08 15:18:36

Cieszę sie Kain,że Ci się spodobało-starałem sie napisać ten trening jak dla siebie-więc jest bez lipy-oby tak dalej.Sorki,ze dopiero teraz odpowiadam,ale mam big problem z kompem-wyświetla mi się kosmiczny komunikat o pracy w trybie offline,a mam załączony on-nie moge połączyć sie z sfd,ani kulturystyką.Siedzę teraz w cafe i ndrabiam straty-poczta./Jak coś,to jestem jeszcze godzinkę.Pozdro/

Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail

A wiec tak po treningu klaty i trica miałęm takie zakwasy ze hej

Ostatnio robiłem plecy i bica i tak --bic spompował sie mocno czyli trening jest ok. Z plecami miałem lekki problem.
bo jednak włączyłęm zamiast podciagnieć hantli w opadzie (bałem sie o kontuzje) te sprezyny-jednak one sa do dupy )

NA nasteopnym treningu zrobie tak ze :

"3.podciąganie(wiosłowanie)w opadzie sztangielki(uchwyt równoległy)-4serie 15-12 powt.
4.podciąganie(wiosłowanie)w opadzie sztanga nachwyt(średni rozstaw)-4serie 15-12 powt.
5.uginania młotkowe(jeśli pozwoli kontuzja)sztangielki w staniu-4serie 15-12 powt./jeżeli nie pozwala kontuzja,to(albo nawet jeśli pozwala,ale wolisz to)-uginania 21(3-fazowe)w staniu ze sztangielkami-4seriex21 powt."


3 ćwiczenie zamienie miejscem z 4 wtedy jako hantli do podciagniec w oppadzie bede mógł użyc mniejszego ciezaru i moze nie bedzie mnie bolała łapa.

KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"

Dokładnie,tylko uważaj z ciężarem-ja jeszcze pogłówkuje-właśnie o trening pleców się najmocniej obawiałem-je trudno oszukać.Pisz na bieżąco,co się dzieje.Pozdro

Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail

ok własni ejestem "po barkach". Ten trening tez jest ok jak dla mnie.Krótki (trwał około 25 min) ale bardzo wysoko intensywny.

Jedno co troche zmodyfikowałem i tu chce abyś sie wypowiedział to progresia obciazenia podczas 3 ćwiczenia trisetu-wyciskanie zza karku. Po prostu po 2 pierwszych ćwiczeniach jestem juz tak zmordowany ze to ostatnie w serii potrójnej robie stałym obciazeniem. Nie dałbym rady jeszcze zwiekszać no chyba zebym rozpoczął od przysłowiowego samego gryfu. Co ty na to? Czy ta progresja jest niezbedna? Dodan ze robiac bez niej i tak spompowałem bary na full. Samych rak po treningu nie moge podniesc d gory bo az sie trzesa heeh

KAIN
"Loved be few Hated by many But respect by all"

Kain-to moja wina-napisałem niedokładnie-progresja w trisecie dotyczy jedynie wyciskanie.Pozostałe dwa ćwiczenia robisz stałym ciężarem-tylko 1 serie robisz mniejszym ciężarem-jako rozgrz.
Trening jest rzeczywiście krótki,ale za to maks.intenso-taki ma byc-ciesze się że Ci się spodobał.Testowqałem go-dlatego poleciłem, Tobie.

Pozdrawiam wszystkich ambitnych
"Wszystko,co Cię nie zabije czyni Cię mocniejszym"
Michail