z dietą u mnie to jest tak, że nie wyliczam dokładnie co i ile (i raczej nie chciałabym być niewolnicą kalkulatorka
, ale staram się jadać to , co powszechnie zalecane.Mój przykładowy jadłospis:
śn 3kromki chleba razowego +ser żółty+ papryka+ cebula +kawa
lub
3kr chl razow+biały ser+miód +kawa
II śn
kefir+musli
lub
Jabłka (inne owoce)
lub
orzechy(ok.100gram)
obiad
(jeśli w pracy) sałatka, zrobiona wcześniej w domu-np.kasza+papryka+cebula+pietruszka ziel+oliwa z oli
lub ryż+j.w.
lub ziemniaki +marchew got+inne warzywa
lub sałatka z soi i zielonego groszku
Taki obiad jadam średnio 3razy w tyg
(jeśli nie pracuję)jem np.mięso+warzywa
lub ryba + warzywa
w każdym bądź razie staram się jeść coś mięsnego lub rybnego, ew. warzywa strączkowe-groch,soja.
podwieczorek jakiś owoc, a jak wypada siłownia -"banan blondynki":)
kolacja-gdy trenuję, tak jak pisałam jakieś kromki,innym razem albo jakieś mięso z obiadu, albo jajka na miękko+chleb
Staram się przestrzegać godzin spożywanych posiłków,
pić dużo wody (małymi łyczkami), zielonej herbaty, mało solę i nie słodzę
Tak po krótce wygląda "moja dieta".
Pytacie o cel- zdrowie napewno(na stare lata też:),ćwiczę,bo to lubie, świetnie się czuję po treningu a przy tym podobają mi się wyrzeźbione ciała kobiet-lekko i równomiernie zarysowane mięśnie, i takie bym chciała mieć-moja aktualna figura zaczyna już taką przypominać.
I co najważniejsze , nie chcę sobie zrobić krzywdy tą siłownią, dlatego,że posiłki "przed" i "po" będą nieodpowiednie i nie dostarczę organizmowi optymalnej dawki protein , białka etc.
O to mi się głównie rozchodzi.
Proszę o uwagi:)