Przetrenowanie ???

Cześć wszystkim ! Mam pewien problem odnośnie mojego samopoczucia po treningu. Otóż dotychczas jechałem Cykliczność ( ale program z tamtego roku )z Michaiłem- 3 miesiące i jak na razie straciłem kilka kilogramów, zeszły mi obwody nic poza tym nie zyskałem. Przede wszystkim problem w tym, że po treningu i wogóle w tygodniu jestem mocno zmęczony, na drugi dzień mam okropne zakwasy które utrzymują się np. na przykładzie klatki - Poniedziałek trening - Czwartek dopiero schodzą mi zakwasy. Poza tym w tygodniu jestem jakiś taki oklapnięty ( dodatkowo wkur... bo nie notuje żadnych przyrostów ) z dietą u mnie tak sobie. Pomyślałem, że mogą to być symptomy przetrenowania więc od ponad tygodnia nie byłem na siłce. Na treningach od zawsze starałem się podnosić jak największe ciężary ( ale nawet ich zmniejszanie nie pomagało mi w uzyskaniu przyrostów ). Aha następna intrygująca mnie rzecz to to ,że mam bardzo miękkie mięśnie.Co mi poradzicie ? Będe bardzo wdzięczny za wasze rady!!

witam
a ile godzin na dobę śpisz???
dieta tak sobie? to tez źle wpływa na regeneracje
pozdro

Dzięki za 1 odpowiedź :) Śpie ok. 7-8 godzin

7-8 godzin to teoretycznie minimum, jak bys spal ok 5-6 h to b.malo, ale sprobuj spac minimum 8h
napisales ze cwiczylec cyklicznie, nipisz ktora grupa, rozpisz nam swój trening i diete, staz 3 miesiace tak? a wczesniej cos robileś, napisz jak najwiecej o sobie, jesli zaczales robis mase lub siłe to jest to kolejny błąd, powiniene zacząć od ogolnorozwojówki.
czekamy na info. od Ciebie
pozdro

Już opowiadam po kolei ;) Ćwicze ok. 2-3 lat z tym że ponad rok zmarnowałem ( nie miałem pojęcia o ćwiczeniu, robiłem ćwiczenia do oporu, cały czas mase, duzo przerw itd.) Trening jaki stosowałem był prawie niezmienny, monotonny od dwóch lat.

Pon.
klata, biceps
Środa
plecy triceps
Piątek
nogi, barki ( albo przedramiona i kaptury )

Próbowałem przez te trzy lata zmieniać pory treningów, częstotliwość, łaczyłem na treningach inaczej grupy mięsniowe itd. Stosowałem również odżywki - 1 cykl kreatynki ( do tego białko i glutamina ) miałem również ładnie ułożoną diete - miałem po tym nawet ładne rezultaty ( np w bicu z 34 cm. na 37,5 ). Potem miałem przerwy :( nastapiły nieuniknione spadki .. Postanowiłem od września wziąć się za porządne treningi. Trenowałem zgodnie z instrukcjami dla grupy II - zacząłem od treningu obwodowego, teraz skończyłem na masowym i jak mówiłem nie ćwicze od tygodnia, dwóch. Teraz w bicepsie mam tylko marne 33 cm. (wyciskam 103 kg - kiedys 118). Po treningu i wogóle w tygodniu słabo się czuje , nie mam takiej "pary" jak kiedys, rano jak napisałem bolą mnie strasznie mięśnie, zakwasy późno przechodzą.

hmmm widze ze moja wiedza jest stanowczo za mizerna zeby Ci pomoc, potrzebna bedzie jakas wypowiedz experta, chociaż moim zdaniem to wina nastawienia do treningow bo 2 lata i zero przyrostow to połączenie które nie nastraja optymizmem, mysle ze powinienes zrobic sobie przerwe, zapomniec o tym ze ćwiczyłeś i wziać sie od nowa do roboty, zacząć jak początkujacy, ulożyć diete, nastawic sie na przyrosty, koncentrowac sie na tym co robisz, jednym slowem koncentrować sie na treningu.
pozdro

chociaż i ja tam ekspertem nazwać się nie mogę [ usprawiedliwię się tylko tym że w sportach indywidualnych tak naprawdę ekspertów nie ma ] ale do rzeczy
ja tam nie jestm za takim czymś jak taki sam plan dla wszystkich [ czyt. cykliczność itp. ] nie ma drugiego takiego jak ty i nie powinieneś robić takiego treningu jak inni
nie podałeś ilości ćwiczeń , serii itd. ale prawdopodobnie a nawet jestem pewien że to jest przetrenowanie
napisałeś coś o 1 tygodniu przewy , coś mi się zdaje że będziesz musiał dodać 1-2 tygodnie do tego - tylko poto aby organizm się wreszcie uporał z tymi zniszczeniami
po tej przerwie zacznij powoli , mniej seri po 1 głównym ćwiczeniu na partię , oraz podział trochę inaczej bym ułożył , dodatkowo byłbym skłonny powiedzieć że jesteś kolejną ofiarą stosowania progresji - skrajne wczerpanie powoduje olbrzymie wydzielanie kortyzolu z którym organizm , jeśli dieta nie jest idealna i nie suplementujesz się , sobie nie radzi
i po kumulacji przez kolejne tygodnie tych zniszczeń organizm poprostu wrezygnuje - następuje przetrenowanie
radziłbym raczej pomyśleć o seriach nie do załamania , o stałej ilości powtórzeń , kończysz serię z zapasem 1 powtórzenia - działa niesamowicie , nie pozwala się przetrenować a przyrosty zarówno siły jak i masy są niezłe a co ważniejsze stałe , bardzo polecam temat 'coś dla was na siłę' - w dziale wyciskanie dwubój ... , tam opisałem super trening , jest on poskładany badziej na siłę , ale wystarczy zmienić zakres powtórzeń na powiedzmy 10-8 żeby był dobry na masę , jakby co tu masz link
https://www.sfd.pl/temat148048/

ja bym to poskładał tak :

pon - klatka + triceps
- wyciskanie sztangi na skosie 10 serii
- pompki na poręczach 5 seri

środa - plecy + biceps
- podciąganie na drążku szeroko do klatki 5 serii
- martwy ciąg 5 serii
- uginanie ze sztangą stojąc 5 serii

piątek - barki + nogi
- wyciskanie żołnierskie 5 serii
- przysiady 10 serii

najlepiej z zastosowaniem zasad obciążania i ilości powtórzeń z postu do którego link ci podałem , ale możesz równie dobrze zastosować lizbę powtórzeń w seri 10 i też będzie dobrze

wydaje mi się że byłoby to jakieś wyjście

jeśli miałbyś jakieś pytania to wal śmiało będę wiedział to pomogę

narqua

heh widze ze kolega sie przyłożył do odpowiedzi i podał jakieś sensowne informacje, a poniewaz autor posta nie ma abona to ja dam soga
pozdro

Bardzo żałuje, że nie mam abonamentu bo sog jak nic się należy :) !! Naprawde wielkie dzięki !!! Mam nadzieje, że w końcu rusze tym treningiem moje obwody :) Co do pytań mam na początek dwa :

1. Jak dokładnie wygląda wyciskanie żołnierskie ?
2. Czy mógłbym pompki na poręczach zamienić na jakieś inne ćwiczenie ? Nie mam poprostu na razie możliwości żeby je robić :(

Aha no i dzięki Herman2003 za dobre chęci i soga w moim imieniu ;)


Pozdrawiam

spoko, nie ma sprawy
ad 1) nie mam pojęcia
ad 2) pompki na krzesłach
pozdro

1. Atals Gif 5 jesli dobrze pamietam