Humanista a ścisły <= wpływ na naukę SW uderzanych

Witam, pytanie jest dokładnie takie jak w temacie. Czy na naukę uderzanych SW ma wpływ to czy jesteśmy humanistami lub umysłami ścisłymi. Na podstawie siebie i kolegów trenujących SW zauważyłem że umysły ścisłe szybciej się uczą i dochodzą do wniosków, a humaniści muszą uczyć się dłużej, ale jak już czegoś pożądnie się nauczą to wymiatają. Nie wiem czy jest to zwykły zbieg okoliczności czy żeczywiście istnieje wpływ. Co Wy o tym sądzicie ?

PS Ja jestem humanistą

Pozdrawiam

Nauki ścisłe to domena lewej półkuli mózgu - a więc wnikanie, analizowanie części składowych, łatwośc przyswajania sobie rzeczy złożonych z wielu elementów jeden po drugim, systematycznie. Lewa półkula pracuje na zasadzie analizy logicznej i wyboru najlepszej ocji.

Humanistyczne z kolei to domena praweju półkuli mózgu. Czyli - ogarnianie sytuacji całosciowo, bez wnikania we wzajemne zależności poszczególnych elementów. Dlatego trudniej sie nam uczyc systematycznie, ale gdy cos juz opanujemy, posługujemy sie tym swobodniej niz "ściśli"

Nie wiem czy to ma zwiazek ale cos w tym jest
Chociaz za duzo osob nie bedzie zainteresowanych tematem poniewaz nikt nie przeprowadzil pewnie nigdy takich badan. A trzeba bylo by je przeprowadzic na osobach ktore trenuj min. 3 lata.
Pozdrawiam

Ja jestem tez humanista i mi wolno idzie, ale mam nadzieje ze jak mowisz ze jak juz mi najdzie to bede wymiatal, a z tym ze scisli lepiej walcza to cos w tym jest! Gratuluje stwierdzen.

nie starcza ci opowiedzi na jednym forum ?

SaMmAeL - a co to coś złego ? Naraziłem się i należy mi sie zniewaga za to że chce jak najwięcej odpowiedzi ? Zastanów się nad tym co mówisz.

ja jestem humanista bardziej i od poczatku nie mialem problemow wiekszosc rzeczy lapalem dosyc dobrze teraz jak na 3 alta treningow to nie narzekam wiec wasza teoria o umysach scislych padla

To nie jest w sumie żadna teoria, zwykłe przypuszczenia i chęć zrozumienia :] Ale w sumie żeczywiście żeby coś więcej o tym powiedzieć trzeba ćwiczyć chociaż 2 lata daną SW. Pozdro

Faktycznie może coś w tym być, za to czy jesteśmy humanistami czy ściśłowcami odpowiada przewaga jednej półkuli mózgu nad druga, podobnie jest z koordynacja ruchow...tak mi sie wydaje

coś w tym jest. Ja też jestem humanistą. Jednak myślę, że tu chodzi bardziej o umysłowy sposób rozwiązywania problemów, niż o fizykę człowieka. Humanista chce się czegoś nauczyć co go ciekawi, jednak zawsze chce do końca to zrozumieć. Ścisłowiec natomiast chce dostosować skutecznie wszystko do swoich możliwości, po części upraszczając sobie coś na początku, a łapiąc to w późniejszym okresie. W sumie zazwyczaj efekt końcowy jest podobny i w podobnym czasie osiągnięty, ale sprawy inaczej wyglądają przy samej nauce danych rzeczy...

Humanista chce się czegoś nauczyć co go ciekawi, jednak zawsze chce do końca to zrozumieć <= Zgadzam się Tifarg :]

Wstyd Panowie! Mówicie o sobie: "Jestem humanista", a ortografia??? `żeczywistość`??? To jakaś nowa odmiana języka polskiego dla humanistów?