nie potrafie kopnac wysoko...

no to jesli treningi mam we wtorki i czwartki to jak co drugi dzien??bo jestem troche zj...ny dzisiaj i nie idzie mi myslenie..i powiedzcie ile robic taki trening w domu(rozciaganie)??

rozciagaj sie az bedziesz rozciagniety

założmy wtorek czwartek sobota... albo wtorek czwartek sobota niedziela... o tym że jade 3 dni na maxa chodziło mi, że 1 dnia - powoli, ale rozciągam się ale b.mocno, że nastepnego dnia czuje ból przy rozciaganiu, więc drugiego dnia robie lajtówke rozciaganie a trzeciego takie średnie umocnienie efektów... nie wiem czy to coś zmienia...

Tylko dodam ze we wtorki na treningach sie nie rozcgiagmy...tylko we czartki....no to mógłbym we wtorki w domu i jak dalej??

Maximus89 GRATULUJE BEZMYŚLNOŚĆI I BRAKU ROZUMU !!! masz 15 lat i takie hardcore fundujesz swoim stawom długo sobie nie poćwiczysz .


PS. nic juz nie pisze bo jak grochem o ściane !

Maximus - nie znasz się
Lepiej posłuchaj się starszych, bo tylko zrobisz sobie krzywdę.

Powiedzcie mi jeszcze jak schodzic do szpagatu(turka) ten z rozchylonymi nogami na boki bo ja staje i rozsuwam nogi (rozkraczam sie) czy to tak sie robi czy innaczej??hmm??

tak...a z rozciaganiem to na twoim miejscu robilbym z 30 min rozciaganie ze srednim zmeczeniem.no i zalozmy w poniedzialek i sobote...

no dobra tylko ze we wtorki i czwartki mam treningi..wtorki bez rozciagania czwartek z rozciaganiem....

chlopie!!!!zacznij sie rozciagac juz... .rob w poniedzialek i sobote.niech nikt nie przesadza ze jak zrobi minimalny blad to skonczy kariere.placek i olokk wyluzujcie troche.moze sie rozciagac ze srednim zmeczeniem.w zyciu jak bedziesz super delikatny(ostrozny) to i tak ci nic nie da.np mozesz nie palic a i tak miec raka pluc.jak gosc bedzie stal z lekko rozszerzonymi nogami to mu g...o da

Zmieniony przez - pawelek770 w dniu 2004-11-24 19:44:39