Ile w tym prawdy ? Mleko...

Witam.

Prosiłbym o wypowiedź expertów, żeby rozjaśnić moje wątpliwości.
Biorąc do ręki starsze książki i magazyny o kulturystyce, słuchając starszych ludzi itp. dochodze do wniosku, że mleko to napój świetny dla zdrowia. Pełnowartościowe białko, wapń, witaminy itp. I tak zawsze było i zawsze byłem pozytywnie nastawiony do mleka, mam dostęp do takiego od starej babci ze wsi, raczej nie kupuje w sklepie (choć zdarza się) tamte jest dosyć tłuste. Ale do czego zmierzam ? Obecnie czytam od cholery wiadomości jakie to mleko jest złe, choroby układu pokarmowego czy miażdżyce itp. Nawet, że powyżej 5-7 roku życia organizm nie trawi kazeiny, jedne dane podają, że 30% ludzie nie toleruje laktozy inne 90%. Czy to jakaś propaganda, czy w tym jakiś cel ekonomiczny z tym mlekiem ? Czy to jakiś ruch obrońców zwierząt i liściojadów ? Jak jest prawda o tym mleku. Dla przykładu oto link https://www.sfd.pl/temat154933/strona1/
Tam jest tego od cholery. Byłbym wdzięczny za rozwianie moich wątpliwości. Pozdrawiam wszystkich. I no prosiłbym o konkretną odpowiedź a nie na zasadzie: nie jest dobre ale nie też takie złe, można trochę pić itp.

kiedyś to samo powiedziałem, ciekawe co ci naukowcy jedzą... Ale wiadomo chciałem mieć rozwiane wątpliwości bo np. w artykule Cichego-Figi na temat mleka dużo osób z forum także stawało po stronie tej przeciwnej.

Zmieniony przez - disik w dniu 2004-11-09 23:03:09

Temat przewijał już sie wiele razy

wg mnie w tej nagonce na mleko jest więcej niepotwierdzonych faktów i bzdur niż prawdy

pomyśl
jak mleko może nie być tolerowane przez organizm i tak bardzo dla niego szkodliwe skoro
- wielu PRAKTYKÓW (podkreślam to słowo) starej szkoły kulturystyki potwierdza wartość tego napoju
- wystarczy spojrzeć parenaście lat wstecz i zobaczyć czym karmiono nas za młodu, jakoś urośliśmy, rozwineliśmy się, żyjemy i całkiem zdrowi jesteśmy

Oczywiście nietolerancja laktozy to fakt ale zależy
- czy ktoś spożywał już wcześniej regularnie mleko czy nie
- od wieku
- od ilości spożywanego mleka
- indywidualnego funkcjonowania ukł pokarmowego

co innego też mleko "prosto od krowy" a mleko UHT to ostatnie jest mniej wartościowe a tego pierwszego już praktycznie nie ma
chociaż ja pamiętam że kiedy byłem dzieciakiem to mleko kupowane w folii i tak przed spożyciem zawsze się gotowało i było OK

może to bardzo banalne podejście do tematu ale po prostu praktyczne
czasami za bardzo przejmujemy się sensacjami badaczy, które za pare lat mogą okazać się kompletną nonsensem

Dokladnie chodzi o ten drugi fragment wypowiedzi BYKa

Mleko UHT to naprawde dziadostwo, szkodliwe dla zdrowia(zdechłe bakterje), a my to pijemy bo nie mamy wyjscia

co do laktozy to takie mity greckie ;), nie ma sie co tym przejmowac, jezeli masz dostep do mleka swiezego, prosto od krowy to bierz i pij :D

Ja osobiscie nie zbyt dobrze toleruje mleko [bynajmniej w wiekszych ilosciach] - nic powaznego, ale samopoczucie zoladka i ogolne nie najlepsze mialem po spozyciu produktow mlecznych. Po ich czesciowym odstawieniu [pije nie duzo ok. 300-500ml mleka] problemy zniknely

Mysle, ze sam powinienes sobie postawic pytanie czy mleko jest ok? okresl jak sie po nim czujesz, czy wystepuja np. jakies sensacje w zoladku itp. Masz dostep do mleka prosto od krowy, wiec jezeli wszystko jest ok to pij

wiem, że temat przewijał się wiele razy ale przez różne opinie namieszało mi się w głowie. Zawsze moim zdaniem mleko było czymś naprawdę dobrym obok takich produktów jak jaja, sery, kurczak, ryż, makarony... niezastąpione na codzień. Dzięki za odpowiedzi Soczki dla was i czekam na dalsze opinie.

uht to dziadostwo ? niby dlaczego ?

Mleko jest produktem o dużych walorach odżywczych i jak na razie prezentowane dowody na temat jego szkodliwego działania trudno rzetelnie potwierdzić. Oczywiscie nadmiar spożywanego mleka również może byc niekorzystny (np. z punktu widzenia metabolizmu niektórych mineralów, procesów trawienia, itp.) ale tego typu ograniczenia występują praktycznie w stosnku do wszystkich produktów żywnościowych. Spożywanie mleka w ilosci 500-1000ml jest nie tylko bezpieczne, ale wręcze konieczne dla utrzymania dobrego stanu zdrowia.

Gdyby mleko było przyjaźniejsze dla ukladu pokarmowego było by idealne

Myśle że cała ta nagonka na mleko jest zdrowo przezadzona zresztą dokładnie to przedstawił Byk. Ja tylko dodam że prócz kulturystów "starej daty" znam jednego gościa narawdę ładnie dowalonego, który mleko traktuje jako składnik codziennej diety. Ma około 25lat i całkiem przyzwoitą rzezbę, nie widać sladów tzw zalania, które niby wywołuje laktoza.
A tak wogóle to całą to aferę z mlekiem wywołaną głównie przez prasę kulturystyczną traktuje z przymróżeniem oka - po prostu uważam że jest wiele racji w tym co piszą ale odnosi się to głównie do kulturystów w fazie przygotowań do zawodów, stosujących extremalnie rygorystyczną dietę.

mnie smiesza ludzie ktorzy szydza z mleka a zajadają sie gainerami naladowanymi glukozą (o podobnych proporcjach makroskladnikow jak mleko) itp




Zmieniony przez - om w dniu 2004-11-09 16:07:09

Zmieniony przez - om w dniu 2004-11-09 16:07:47

tu nie chodziło o otłuszczenie, tylko choroby układu krążenia itp.
Bez kitu też tak myślę jak wy... a te wszystkie texty to chyba tworzą jak mówiłem ludziska od ochrony zwierząt