Do wszystkich macho i niemacho.

Panowie, to wyciag z ksiazki "seks kontrowersyjny" p. Starowicza. Nazywa on wszystkich koksujacych "pseudomacho" i podkresla to w kilku innych fragmentach w ksiazce, ktorych nie chce mi sie szukac.

Zaczalem sie troche martwic bo niektore rzeczy nawet do mnie pasuja. Here's cytat :

[...] Obecnie można wyodrębnić kilka wariantów tego typu męskości:

Latynoski macho - mężczyzna odważny, pracujący, budzący szacunek, milczący, o silnej psychice, patriarcha rodziny, za którą przyjmuje odpowiedzialność.

"Konkwistator" - mężczyzna bardzo pewny siebie, z poczuciem wyższości, bohater (przynajmniej we własnym mniemaniu), człowiek dążący do przyjemności seksualnej za wszelką cenę i wszelkimi metodami, traktujący kobiety jako zdobycz, którą może upolować, narzucający kobietom swoją władzę, poniżający je, nigdy nie przepraszający, nie mający poczucia winy.

"Kowboj" - mężczyzna ceniący władzę, własną indywidualność, naturę, papierosy, alkohol, przygody, ryzyko, szybką jazdę samochodem, unikający monotonii i szukający ekstremalnych doznań. Ceni życie w "męskim świecie", wśród męskich przyjaciół. Potwierdza własną męskość poprzez zdobywanie kobiet, ich świat jest mu jednak obcy, mało zrozumiały, a ponadto przyziemny. Trudno mu utrzymać ustabilizowane życie rodzinne.

Pseudomacho - czuje się silny i męski jedynie wśród mężczyzn, a tak naprawdę jest słaby i tchórzliwy. Chętnie sięga po atrybuty męskości - ubiór, okulary, papierosy. Chodzi na siłownię, stosuje też środki dopingujące i zwiększające masę ciała, aby podbudowac poczucie własnej wartości. Lubi popisywać się swoimi podbojami, najczęściej zmyślonymi, wśród kobiet. Kiedy się zakocha, łatwo staje się pantoflarzem i jego czar pryska.

Jestescie pseudo-macho? Tylko szczerze - i tak sie nie znamy

przyznaje sie.............. jestem pseudo macho- wszystko pasuje do opisu, no moze z tym poczuciem wlasnej wartosci

Ale do***al. Pewnie kiedys dostal w pier.dol od jakiegos koksa i sobie odbija.
Zreszta te typy sa bardzo uogolnione. Nie mozna tak jednoznacznie powiedziec o typie mezczyzny i przydzielic go do jednej kategorii. Aczkolwiek smieszne

Ronnie

Nie ma się co martwić

Z połączenia tych wszystkich macho wychodzi facet idealny - odpowiedzialny, o silnej psychice, brnący przez życie nie pytając nikogo o zdanie i nie przepraszając za swoje pragnienia a na dodatek dobrze umięśniony i pełen wigoru

Starowicz przedstawił skrajności - a jak wiadomo, prawda leży pośrodku

Pozdrawiam

łosz kurde

Jasne! nie można czegoś takiego jak typ człowieka przypisywać do jednostek bo to jest poprostu stereotyp! A wogóle to ten Starowicz to TYP wszystkowiedzącej mądrali; a co on może o koksach powiedzieć??? Jaieś 12 lat temu byłem u niego po cyklu z omki (wcale nie jakimś hardkorowym) i jak się dowiedział o dawkach to zaczął biegać po klinice i pokazyać mnie kolesiom jak jakiegoś dziwoląga co jeszcze żyje w sumie nie wiadomo dlaczego - ot taki seksuolog! Jak by przeczytał Urielowe rozpiski to chyba z rok do tyłu by chodził i kolędy śpiewał.
A wogóle t kuźwa ja się nie czuję ani macho ani niemacho ani tesh pseudo macho. Homo sum...

pzdr wicio

Dobre ,dobre

Troche tego, troche tamtego. Najwiecej z "Konkwistatora" i pakuje bo mam zajawke. Hehe nie da sie tak do jednego wora wrzucic.

Jak się uprzeć to każdego człowieka można na swój sposób sklasyfikować, co zrobił autor. I zawsze można się czepić czegokolwiek. Co zrobił zapewne autor. Typowe kontrowersyjne pisanie dla kasy i rozgłosu, podtrzymujące stereotypy.

Arti, jeśli w każdym z typów jest trochę ciebie, to no,no... A prfesor S. pisząc:
"Pseudomacho - Chętnie sięga po atrybuty męskości - ubiór"
hehe, troszkę uogólnia- kobiety na szczęście nie siegają zbyt często po ten atrybut męskości Panowie, dlatego tak często możecie podziwiać nas nago na ulicach .
Z całym szacunkiem dla profesora Starowicza
P.S. Artlite makes the world go round!

Sheezas - wszystkie moje posty czytasz Pozdro!

a gdzie jest "Cukiereczek"?