Motywacja przed treningiem i seriami

ja sobie wyobrazam mój idealny wyglad i mysle sobie ze musze to podniesc bo chce tak wygladac jak sobie wyobraziłem

Ja np. wieczorem zaczynam myslec o treningu nastepnego dnia . Mysle tylko o miesniach ktore bede cwiczyl. Wyobrazam sobie jakie miesnie chce miec ,ogladam se zdjecia kulturystow i se wyznaczam dany cel . Przed treningiem ogladam video jak se np. ronnie cwiczy na tako samo partie miesniowo jak ja bede cwiczyl. Po tym na silke ide i mam powera takiego fajnego.W czasie seri jak zbyt mocny jest bol to zamykam oczy i se wyobrazam miesnie te ktore bym chcial miec . W czasie przerw pomiedzy staram sie nie rozgladac po silowni za pannami tylko mysle o swoim treningu .

Jak dla mnie super . Robie cos takiego od niedawna i zauwazylem dosc spore zmiany psychiczne (+) i fizyczne (+).

Tak robi duzo profesionalistow .

ja jestem łagodny jak baranek ale jak tylko przejde próg siłowni tobudzi sie we mnie BESTIA.rozdupiam te cięzary az nie ma co podnosic.zamiatam wszystko i wszystkich.robie 25 serii i wychodze.po wyjsciu z siłowni to wszystko mija i znowu jestem normalny!!!

a skad bierzeci efilmy z colemanem?? i innymi??

ja wchodze na pelnej ****ie a pozniej to juz jakos idzie, woobrazam sobie jak chce wygladac i patrze w lustro jak wygladam wiec od razu mam motywacje

Full ty nie mozesz tak wariowac, bo roz***iesz cala silownie !!!

ja chodze z kumplem który sie bardzo przykłada i to mnie tez motywuje do koncetrecji

Ja zawsze sobie myśle: Teraz albo nigdy, udowodnie sobie że jestem kimś. A gdy już nadchodzą najcięższe powtórzenia w serii myśle sobie: Ku**a to takie lekkie, przecież to piórko, to naprawdę tyle nie waży.

kloper: ja właśnie obijam się jak moge w szkole, śpie na lekcjach, a na w-f próbuje się schować żeby mnie nikt do drużyny nie wybrał.

jak kończe serie i niemam już siły patrze na sztange, wyciąg, hantla jak by to był mój największy wróg, osoba która mnie zaj***ie wk****a i wtedy mam największą pare, w ten sposób moge więcej powtórzeń zrobić...na następnych treningach mój wróg staje sie lzejszy

ja u siebie na siłce mm gumowe maty i jak koncze serie to normalnie ****a puszczam sztange albo hantle ,lubie jak to ****a żelastwo opada wtedy wiem że to ja rzadze ciężarem a nie on mną ,