Pomoc w treningu na mase - niestandardowy

trening rozpisany przez Ciebie jest ok, ale klata razem z plecami to ciezki trening, chociarz mozesz tutaj robic serie przeplatane.
Jezeli sprobojesz i stwierdzisz ze nie jest to za ciezki trening to ok.

A i jeszcze jedna cenna uwaga dla ciebie na koniec.U roznych ludzi poszczegolne grupy miensiowe moga sie regenerowac z rozna predkoscia oraz inaczej reagowac na serwowane bodzce, tak wiec jestem daleki od generalizowania ze jeden program jest dobry a drugi zupelnie zly tak jak ty to robisz !

Stereo plan jest ok,troche mala przerwa pomiedzy plecami, klatka a bicepsem i tricepsem, w dodatku dobrze jesli po 3-4 dniach bylyby pobudzane wtedy mozna wykorzystac ich nadkompensacje.Jednak wszystkich miesni nie da sie zadowolic nigdy(no prawie nigdy :P).



Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-07-31 18:50:13

Ste-reo zrobisz jak chcesz, ale trening, który przedstawiłeś powyżej jest delikatnie mówiąc nie najlepszy . Sesja poniedziałkowa w porównaniu do treningu środowego to prawdziwa katorga. Nie możesz łączyć w jednej sesji dwóch dużych grup mięśniowych które w znacznej mierze decydują o wyglądzie sylwetki. Poza tm tric może mieć problemy z regeneracją ze względu na pt trening barków.Jeżeli chcesz trenować 3x tydz i do tego trenować bic i tric na jednym treningu bardziej skłaniałbym się do następującego rozkładu:
PN- Grzbiet /Barki
CZW- Nogi/Brzuch
PT- Klatka/Ramiona
Taki trening zapewni twoim mięśniom odpowiednie możliwości regeneracyjne. Jedyny problem polega jedynie na tym, że nie ćwiczysz tradycyjnie pn-śr-pt, a pn-czw-pt

Peter a nigdy nie slyszales o superseriach zakladajacych w treningu plecy z klatka?To dobra taktyka aby pobudzic te miesnie do rozrostu, ktorą czesto stosuja zaawansowani pakerzy :) Oczywioscie nikt nie mowi ze trzeba stosowac te treningi non stop, ale jak wiadomo roznorodnosc jest mottem przewodnim jesli chodzi o budowe miesni.


Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-07-31 20:33:22

Jasne że słyszałem rozsławił je przede wszystkim Arnold. Ale nawet on nie stosował takiego treningu w okresie budowania masy, a jedynie w okresie przedstartowym.Koledze zależy jak mówił na masie dlatego też próbuje zasugerować, aby przemyślał swoją decyzję co do łączenia w jednej sesji tych dwóch grup ponieważ może sie to nagatywnie odbić na jego sylwetce

W jaki sposob moze sie odbic negatywnie na jego sylwetce ? (widze staz treningowy troche ponad dwa lata :D)
Po za tym okres przedstartowy to zupelnie inna para kaloszy, a taki zestaw moze wprowadzic pewne urozmicenie.Ostatecznie intensywnosc i ciezkosc tych treningow beda ksztaltowaly dobor poszegolnych cwiczen i ilosci serii.



Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-07-31 22:41:59

Myślę, że na zadane pytanie odpowiedziałeś sobie po części sam:” Ostatecznie intensywnosc i ciezkosc tych treningow beda ksztaltowaly dobor poszegolnych cwiczen i ilosci serii.” Moim zdaniem nie sposób na jednym treningu(przynajmniej na masę) narzucić sobie taką intensywność, aby dokładnie przetrenować obie te partie. Owszem jest to możliwe, ale na pewno nie stosując podstawowe złożone ćw, które w przypadku treningu na kreatynie są absolutną podstawą. Pozwolisz, że zacytuje przywoływanego wcześniej przeze mnie Arnolda:” Plecy należy ostro trenować by uzyskać ich pogrubienie i szerokość, jeżeli myśli się o ich całościowym rozwoju. Plecy niektórych ludzi mają grubość, ale nie mają szerokości. Inni mają plecy szerokie, ale brakuje im grubości. Plecy mistrza muszą mieć obydwie te cechy. Poza szerokością i grubością należy również mieć gęstość, wcięcia, separację i muskulaturę. Jak już uzyska się grubość, szerokość i muskularność, plecy zaczną zdobić sylwetkę.” I drugi cytat:” Początkujący powinni robić przynajmniej jedno ćwiczenie na dolne partie pleców, jak martwy ciąg, i dwa ćwiczenia na mięśnie najszersze grzbietu:
Podciąganie na drążku w szerokim uchwycie 3x max
Wiosłowania ze sztangą w opadzie tułowia - 1 * 10, 8, 6
Martwe ciągi - 1 * 10, 8, 6
Uważam, że przedstawiony powyżej trening jest treningiem komleksowym zapewniającym całościowy rozwój pleców. Jest on jednak przeznaczony dla początkujących bardziej zaprawiony zaprawiony „w bojach” na siłowni( tak jak stereo) powinien dorzucić do tego jeszcze jedno ćw na grubość(np. wsłowanie półsztangą), albo szerokość(np. ściąganie drążka wyc górnego) w zależności co jest Jego priorytetem. Jeżeli nadal uważasz, że po takim treningu można trenować klatkę to coraz bardziej zaczynam bać się o intensywność twoich treningów. Myślę, że teraz sam możesz odp sobie na zadane przez siebie pytanieW jaki sposob moze sie odbic negatywnie na jego sylwetce ? (widze staz treningowy troche ponad dwa lata :D): Tylko nie pisz prosze, że klatke może przetrenować jako pierwszą bo nie chce mi się zaczynać wszystkiego od nowa.

hmm jak moge coś napisać ;-P

..jak macie dalej udowadniać swoje racje to raczej na prv / bo już to mało wnosi do tematu - chyba się ze mną zgodzicie


Pozdrawiam !




Zmieniony przez - soldierr w dniu 2004-08-01 12:42:56

Nie mozna napisac soldierr :P debatujemy przeciez na temat skutecznosci i poprawnosci treningu ktory przedstawil stereo , wiec w czym problem :> ?

Tak bardzo ladnie ze cytujesz arnolda, tylko zapomniales dodac ze koles opychal sie dziesiatkami tabletek metki przed treningiem i wtedy stwierdzal ze moze dopiero trenowac, mial bardzo dobra genetyke, a cwiczyl zbyt duzo i zbyt intensywnie.Nikomu nie polecam brac z niego wzor do nasladowannia.

Mozna przerobic partie miesniowe stosujac trening plecow i klatki, a bedzie to nietypowym bodzcem do rozwoju.Duze znaczenie oprocz serii i ilosci cwiczen bedzie miala takze sila cwiczacego i zdolnosci jego regeneracji.
Po za trym jak podkreslalem takich treningow nie stosuje sie non stop.Mysle ze kiedys cwiczylo sie zbyt duzo, a teraz wszyscy maja tendencje zeby cwiczyc za malo.
Czasami naprawde warto jest dac popalic organizmowi i wciagnac go na najwyzsze obroty, oczywiscie nie zapominajac zeby dac mu rowniez odpoczac i ustalic sesje mniej intensywne.
Martwy ciag to super cwiczenie i tak w ogole powinno wykonywac sie je na poczatku treningu, ale mozna je czasami zastepowac innymi cwiczeniami.

Ile czasu juz trenujesz, ile programow treningowych przerobiles, stosowales kiedys takie polaczenie ?NADAL nie moge odpowiedziec na zadane pytranie , bo nic praktycznie nie napisles na ten temat.

Reasumujac wszystko wypowiedzialem juz swoje zdanie wyzej, iz warto eksperymentowc, bo rozne zalozenia treningowe moga dawac odmienne efekty poszczegolnej osobie.


Zmieniony przez - McRaYvEn w dniu 2004-08-01 13:55:16

na poziomie amatora pobudzenie do wzrostu miesni grzbietu i klatki poprzez superserie jest niemozliwe na tym pozomie wytrenowania...

dodatkowo laczenie noog z barkami konczy sie niedotrenowaniem jednej z tych groop miesniowych...

trening tradycyjny w zupelnosci wystarcza do rozbudowy miesni i tzw. "szokowanie" organizmu przeprowadzac wystarczy zaledwie kilka razy w roku...
najwaznejsze moim zdaniem aby pojac na czym polega sukces w ulozeniu dobrego planu treningowego...otooz trzeba brac pod uwage:
- z jaka intensywnoscia przetrenowane zostana poszczegolne grupy i czy bedzie to wystarczajaca intensywnosc
- jak laczyc grupy miesniowe w tyg...brac pod uwage zaleznosci miedzy dzialaniem poszczegoolnych miesni w danych cwiczeniach...dla przykladu...nie warto robic klatki na drugi dzien po barkach bo te drugie sa 'uszkodzone' po ostatniej sesji i z pewnoscia wplynie to na intensywnosc i komfort treningu klatki..
- jakie cwiczenia dobierac do poszczegolnych groop i ile serii stosowac...
- narzucic sobie odpowiednia dla siebie intensywnosc przez wlasne 'czucie' ciezaru i sprawdzic na SOBIE na jakim poziomie najlepiej sie rozwija...