Szacuny
9
Napisanych postów
4597
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15690
a jakbys ty czytal protokol i bys mial napisane ze pan x twierdzi ze jarales z nim np trawe chyba chcialbys wiedziec co to za pan x w tym kraju kazdy na szczescie ma prawo do obrony a ciezko sie bronic nie wiedzac kto cie atakuje
tylko w wyjatkowych okolicznosciach utajnia sie dane swiadka ale pobicie do takich nie nalezy
****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)
Szacuny
9
Napisanych postów
4597
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15690
takie prawo dba o to aby przede wszystkim nie skazano osoby niewinnej stoi wiec jakby troche po stronie oskarzonego gdzies nawet czytalem wypowiedz jakiegos sedziego ze woli uniewinnic 10 winnych niz skazac 1 niewinnego
pamietajcie ze zdarzaja sie takze falszywe oskarzenia
anonimowe donosy mialy juz swoje 5 minut w historii polskiego sadownictwa
****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)
Szacuny
0
Napisanych postów
177
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
250
Ja mam jeden i skuteczny sposób!!!! Jak jest jeden to bij do upadłego(tzn jak przeciwnik upadnie) a jak kilku to wal zawsze NAJSILNIEJSZEGO!!!! Jak nawalis najsilniejszemu chocby ostatkiem sił to reszta zesra się w gacie i spier... ucieknie gdzie fiu... pieprz rosnie ze strachu!!!
Szacuny
11150
Napisanych postów
51593
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Pamietam kilka lat temu byla taka sprawa. Pobicie ze skutkiem smiertelnym. Bijacego widzialo 6 osob wszystkie 6 rozpoznalo tego kolesia na policji, ale na rozprawie kazda z tych osob stwierdzilo ze jednak nie jest to ta osoba tlumaczyli to "innym odcieniem skury". Jesli palilem trawe z panem X i wiem kto to jest to np: ide (albo ktos odemnie) do pana X i proponuje mu kase za to zeby zeznal ze jednak byly to fajki, a w wypadku gdyby nie zdecydowal sie tak zeznawac to sugeruje ze moze mu kilku moich kumpli polamac nogi . Uwazam ze dane swiadkow powinny byc tajne, bo inaczej osoby przeciwko ktorym ci swiadkowie zeznaja mogo prubowac nimi manipulowac. Inaczej sprawa wyglada z osoba oskarzajaca cie, rzeczywiscie musisz wiedziec kto cie pozywa.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51593
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ehh co prawda to prawda - w Polsce prawo nie jest idealne i trzeba sie z tym pogodzic... ja mam jeden sposob - jak juz wiesz co sie swieci to robisz krok do tylu - jeden z napastnikow idzie krok do przodu (mysli ze sie boisz) i w tym momencie wysadzasz mu potezne mae geri w okolice mostka (facet dodatkowo nadziewa sie na wasza noge - wieksza sila ciosu) i uciekasz ile sil - ten co dostal kopa raczej Cie gonic nie bedzie - bedzie mial szczescie jak bedzie mogl normalnie oddychac... qmple tez raczej sie nim zajma a nie bede was gonic... taka metoda nie powoduje u napastnika zadnych sladow ani trwalych efektow a daje wystarczajaco duzo czasu zeby sie bezpiecznie oddalic
zeby uniknac pytan - nie wyprobowane na ulicy ale na treningu zrobilem tak pare razy qmplowi - naprawde skuteczne
ktos juz powiedzial co powinno sie robic - po skonczonej walce
a) biegniesz prosto na komisariat i mowisz co gdzie i jak sie stalo
b) nie czekasz na oklaski tylko wiejesz jak szybko sie da i ewentualna karetke wzywasz z automatu 2 przecznice dalej
Szacuny
7
Napisanych postów
221
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2010
Skoro jest już 5 minut dla sposobów rozwiązywania jednoznacznych sytuacji, to wrzucę coś od siebie. Poszliśmy z qmlpem na disco i on niechcący wylał jakiemuś kolesiowi piwo. Tamten się ostro domagał zwrotu pieniędzy, więc mój kolo powiedział że mu odda. Stanął do niego lewym bokiem, a prawą rękę włożył do kieszeni. Jak ją wyciągał, tamten (odruchowo) spojrzał na rękę (ile tam kasy) wysuwając głowę do przodu. Wtedy dostał z tej właśnie ręki taką tubę, że wylądował za stolikiem (qmpel stał bokiem i mógł wziąść dobry zamach). Jeszcze parę szybkich zdążyliśmy tylko dołożyć, bo nas bramkarze wynieśli, ale sposób był naprawdę skuteczny.
Rah rah ree, kick'em in the knee! Rah rah rass, kick'em in the other knee...
Szacuny
17
Napisanych postów
3041
Wiek
43 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
20223
hanek: no dobra, ale tutaj napastnikiem był twój kolega, ponieważ faktycznie powinien zapłacić za wylane piwo lub przynajmniej przeprosić, a nie wyjąć kaę i wy***ać tamtemu na odlew.