opowiem wam moja frustrujaca historyjke.
Mam 170cm wzrostu i wtedy wazylem jakies 58 kilo,bylo to jakie 2 lata temu kiedy pomyslale sobie,ze przydaloby sie kupic jakac odzywke czy cos,bo na silke juz chodzilem jakis czas i chcialem nabrac masy.Wiec poszedlem do sklepu i kupilem co trzeba,a konkretniej byla to odzywka weglowodanowo-bialkowa Top Mass firmy OLIMP,bylo to jakies 1 kilowe wiaderko,stosowalem tak jak pisalo na nim,wystarczylo mi to na mniej z tego co pamietam 2 tygodnie,z poczatku bylem zadowolony,bo moze nie uwiezycie,ale po jakis 2 tygodniach stanalem na wage a tu grubo ponad 64 kilo!I najlepsze bylo to,ze to bylo widac po mnie.
Minely kolejne 2 tygodnie i przybralem kolejne 5 kilo tyle,ze juz sie tak z tego nie cieszylem,wrecz przeciwnie,bylem zalamany!A czemu?
Zanim to zaczalem brac mialem plaski brzuch a tu z dnia na dzien taki tluszcz mi sie zebral na brzuchu,ze wygladam jak swinia,mam bebech jak baba w ciazy i strasznie sie z tym czuje.
Walcze z tym od jakiegos czasu i nic,najgorsze jest to,ze ja chcialbym jeszcze nabrac masy,bo waze teraz 69 kilo,ale jak se przypomne o tym brzuchu to mi sie odechciewa,wiem,wiem!pewnie powiecie,aeroby,ale wtedy spale tluszcz z calego ciala i strace na wadze a tego bym nie chcial.
Przeszkadza mi tylko te spasiony brzuch!
I tak sie skonczyla moja przygoga z odzywkami.Teraz zaluje,ze sie na to zdecydowalem!
_Sog za Sog_