Coraz częściej wśród odżywek białkowych można wyróżnić produkty, które deklarują brak laktozy, czyli cukru mlecznego w swoim składzie. Jest to szczególnie ważne, gdy głównym surowcem danej odżywki jest białko serwatkowe lub kazeinowe, które pochodzi z mleka.

  1. O co chodzi z tą laktozą?
  2. Kogo dotyczy problem?
  3. Kto jeszcze powinien zachować ostrożność?
  4. Odżywki białkowe bez laktozy

O co chodzi z tą laktozą?

Ten naturalny cukier mleczny, który występuje w mleku nie tylko krowim, ale również we wszystkich mlekach ssaków w tym w mleku kobiecym jest zazwyczaj dobrze tolerowany przez niemowlęta oraz dzieci, jednak wraz z upływem lat, tolerancja na laktozę może spadać. Dzieje się tak, gdyż wraz z wiekiem zmniejsza się ilość produkowanych enzymów rozkładających laktozę do cukrów prostych. Mowa tutaj o laktozie, która odpowiedzialna jest za ten proces. Niestety, ale organizm człowieka, nie jest w stanie wchłonąć laktozy, dlatego też musi być ona zawsze rozłożona do cukrów prostych, czyli glukozy i galaktozy.

Kogo dotyczy problem?

odżywki białkowe koktajl

Oczywiście nie oznacza to, że każdy w wieku dorosłym źle toleruję ten naturalny cukier mleczny, jednak statystyki nie są optymistyczne i mówią, że nawet 30% społeczeństwa w Polsce może mieć nietolerancje laktozy. Oznacza to w praktyce, że u takich osób przy zbyt wysokim spożyciu tego cukru mlecznego mogą występować nieprzyjemne dolegliwości ze strony układu pokarmowego np. ból brzucha, biegunki, wymioty, mdłości, wzdęcia.

Nietolerancja laktozy może występować na różnym poziomie, dlatego też nie każdy będzie odczuwał takie same dolegliwości i miał identyczny próg tolerancji. Wszystko zależy od ilości wytwarzanego enzymu przez układ trawienny oraz spożytej porcji laktozy.

Polecamy również: Gotowa dieta odchudzająca bez laktozy

Osoby, które nigdy wcześniej nie odnotowywały problemów po spożyciu tego cukru mlecznego, również mogą mieć okresowe wskazania do przyjmowania produktów, w których deklaruje się brak występowania laktozy. Antybiotykoterapia, zatrucie pokarmowe, infekcje żołądka lub jelit, chemioterapia czy urazy jelita cienkiego mogą przyczynić się do zmniejszenia ilości wytwarzanych enzymów trawiennych i wywołać tzw. wtórny niedobór laktazy co może przyczynić się do występowania wielu nieprzyjemnych dolegliwości po spożyciu produktów z laktozą.

Kto jeszcze powinien zachować ostrożność?

Bardzo często z laktozy muszą zrezygnować osoby, którym zaleca się stosowanie diety low FODMAP. Dieta ta polega na okresowym ograniczeniu spożycia węglowodanów łatwo fermentujących w tym między innymi laktozy. Ten dość restrykcyjny model żywienia stosuje się przy zespole jelita drażliwego (IBS), nieswoistej chorobie zapalnej jelit, czy w też SIBO, czyli u osób z zespołem rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego. Jednak nawet po zakończeniu leczenia i stosowania diety low FODMAP, wiele osób pozostaje przy ograniczeniu lub eliminacji laktozy.

Przeczytaj także:

Odżywki białkowe bez laktozy

Odżywki białkowe bez laktozy zostały stworzone z myślą o osobach, u których z przyczyn medycznych należy wyeliminować lub ograniczyć ten cukier mleczny. Jednak brak laktozy w składzie nie oznacza, że produkt ten dedykowany jest tylko osobom ze wskazaniem do ich stosowania. Odżywki tego typu podobnie jak tradycyjne produkty mają głównie za zadanie dostarczać białka. Ich celem jest wpłynięcie na lepszą regenerację, uzupełnienie niedoborów protein i dostarczanie całego wachlarza aminokwasów.

Warto również wspomnieć, że osoby, które chcą korzystać z odżywek proteinowych, a obawiają się laktozy, mogą nie tylko szukać białka serwatkowego, w którym zadeklarowano brak laktozy, mogą również korzystać z alternatywnych źródeł protein, czyli np. z odżywek wegańskich czy pochodzących z białka jajecznego.

Komentarze (0)