Wiosna na pełnej... Kusimy RABATAMI! SPRAWDŹ!
SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne Forum

Oporna tkanka tłuszczowa - porady

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 656

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 154 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1789
Napisałem w temacie zwrot "dla zaawansowanych", żeby oszczędzić czas sobie i innym i nie marnować go na banały typu: "jesz mniej kalorii niż zapotrzebowanie - nie ma cudów - musisz chudnąć".
To już mam za sobą od - wielu lat. I jedynym moim (prostym) wyjaśnieniem, jest to, że może KŁAMIĄ na tych opakowaniach gdy opisują kaloryczność itd. (zaniżają) i stąd ciągle wychodzi, że jem O WIELE PONIŻEJ zapotrzebowania kalorycznego - i jakoś wcale nie ma dramatycznego chudnięcia.

Pomińmy to i miejmy to z głowy.

To będzie druga wersja - pierwsza zajęła mi kilka stron przewijania :D To teraz spróbuję w skrócie
1. Przez większość młodego życia - ćwiczyłem na siłowni "na kształt/na podtrzymanie".
2. Raz w życiu ćwiczyłem "na masę". Skutecznie. Na tyle, że w pracy mówili, że chyba jakieś sterydy były, bo tak szybko. Ale to było tak intensywnie - że skończyło się trwałą "kontuzją". Co oznaczało koniec ćwiczeń. A to skutkowało - że się roztyłem.
3. W końcu po latach wróciłem na siłownię (żeby schudnąć) i zacząłem ćwiczyć - lekko - ale intensywnie w sensie tętna. Udało się. Schudłem i osiągnąłem najoptymalniejsze swoje ciało (ruchowo, zdrowotnie, itd.) Ale to było tak intensywnie i tak długo, że do pierwszej kontuzji - nabawiłem się następnej. I znowu przestałem ćwiczyć. No i się roztyłem.
Wszystko to gdy jeszcze byłem młody (do 30 roku życia).
4. 3 lata temu złamałem sobie rękę w łokciu, tak że teraz się nie prostuje i nie zgina w pełnym zakresie. Czyli nawet odpadły już: pełne zginanie/prostowanie ręki przy bicepsie, tricepsie; pełne pompki, pełne podciąganie na drążku - które mogłem sobie ćwiczyć w domu.

5. Dzisiaj mam ponad 45 lat i żeby ratować zdrowie, znowu postanowiłem się odchudzić, ale już nie mogę użyć do tego ćwiczeń - więc zostaje tylko dieta.
I już nie chcę wyglądać 'super', wystarczy żebym nie wyglądał 'karykaturalnie'. A jednym z objawów karykaturalnej sylwetki jest gdy jesteś wszędzie chudy - ALE KURNA W TYM OBSZARZE MIĘDZY KTSEM A PĘPKIEM masz tego pitolonego embriona/aliena... uj wie co to jest!

Znalazłem takie przykładowe zdjęcie (załączniku).
Co z tego, że schudł, że wygląda - prawie - idealnie. Jak i tak to jedno miejsce ściąga całą uwagę i przyciąga skupienie tylko na sobie - to sterczące coś w okolicach pępka!

Ja wiem, że się mówi o jakiś "upartych obszarach" gdzie spala się najtrudniej albo spala się dopiero na końcu.
Ale ja już kiedyś schudłem - i wtedy schudłem NORMALNIE. Brzuch był PŁASKI. A teraz jest jakimś... "kalectwem". Najpierw żebra, potem mocne wgłębienie, a potem ten odstający embrion :/

Chodzi o to, że ja już zaczynam wątpić czy to tłuszcz, albo może to jakiś tłuszcz... "zardzewiały", zgnity, obumarły. To czasami bardziej przypomina - obwisłą skórę.
Bo patrzę na swojego ojca, on ma BĘBEN. Wszędzie jest chudy, a na środku wielki, okrągły, NAPIĘTY, NACIĄGNIĘTY bęben. Ja mogę swój tłuszcz/skórę złapać i ścisnąć w garści... U NIEGO NAWET SZCZYPTĄ PALCÓW nie można złapać skóry na tym bębnie.

Gdy na początku zacząłem chudnąć - to na wadze się zmniejszało ale ten wkrwiający embrion ciągle był! A tu znajomi zaczęli mi mówić, że nogi mi schudły! Zacząłem myśleć o kortyzolu, insulinooporności...Ale sprawdziłem też dokładnie ile jem kalorii i okazało się, że jem (wg kalkulatorów itd.) o 700 kcal mniej niż wystarczająca. Na dodatek jem średnio 40 g białka. NO TO ZROZUMIAŁEM DLACZEGO chudły mi nogi - ale dlaczego nie zmniejszał się ten pieprzony EMBRION! To on zabierał kalorie nogom? Organizm zamiast rozłożyć te kalorie równomiernie - to najbardziej dba o żywienie tego embrionu???????? Nawet kosztem mięśni????
No to zacząłem zwracać uwagę na białko, a deficyt kaloryczny zmniejszyłem do -300 kcal.
I nic, nic, nic, nic miesiące mijają...aż w końcu nagle mierzę się wczoraj....A TU w pasie w ciągu miesiąca nagle ubyło z 4 cm!?
Ubyło ale..........EMBRION DALEJ JEST KRWA MAĆ?!
To już wykrzywia logikę!!! Jakim cudem schudłem w pasie (tzn. dokładnie to mierzę tam gdzie jest embrion) - a ilość tego tłuszczu/skóry - JEST TA SAMA (biorę do ręki i mniej więcej w garści jest ta sama grubość)? TO CO SCHUDŁO W TYM MIEJSCU??? ORGANY MI W ŚRODKU SCHUDŁY(ale jakie organy - w tym miejscu to chyba tylko "kiszki" są)? A może mięśnie brzucha mi zżarło????
CZY JEST TU JAKIŚ SPEC, który potrafi wyjaśnić tę nielogiczną aberrację?

A najbardziej frustrujące jest to - że osiągnąłem taką wagę i taki obwód w pasie - jaki osiągnąłem kiedyś gdy stwierdziłem, że to moja idealna/zdrowa sylwetka - tyle że dzisiaj przy tych samych parametrach - wyglądam karykaturalnie z jakimś embrionem, obwisłą skórą czy nie wiem jak to nazwać :/

Już w desperacji rzucam takie hasła, że może to właśnie jakiś... 'zdegenerowany tłuszcz', może tak długo tam leżał, że "skisł" i organizm go nie spala bo to już dla niego nie jest paliwo energetyczne - tylko jakaś "skiśnięta śmietana"! I to już zostanie tam na zawsze. I będzie tam tak 'gniło', bo nikt tego nie chce i nie ma dla tego czegoś zastosowania?

Już nawet majtki są luźne bo to miejsce pod "embrionem" chudnie. Ale nie to jedno pdolone miejsce, które wygląda jak jakieś obumarłe, jak już organizm przestał się tym zajmować i to uwzględniać w swoim zarządzaniu energetycznym.

Co jeszcze można zrobić, żeby się tego pozbyć gdy deficyt kaloryczny i dostarczanie białka nie wystarczy (a intensywne ćwiczenia nie są możliwe)???

"Po tym mistycznym wydarzeniu zacząłem wierzyć w życie okołoziemskie."

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
flex1976 Trener Personalny Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 9162 Napisanych postów 83467 Wiek 49 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 705720
Na podstawie tego, co opisujesz, są dwie główne możliwości:
Obwisła skóra – Jeśli kiedyś schudłeś do normalnej sylwetki, a teraz wygląda to inaczej przy tej samej wadze, to skóra mogła stracić elastyczność (wiek, wielokrotne zmiany masy ciała, utrata kolagenu). Skóra nie kurczy się tak szybko, jak tłuszcz znika.
Tłuszcz trzewny vs. podskórny – Jeśli możesz go złapać w palce, to jest to głównie tłuszcz podskórny. Tłuszcz trzewny (ten „bęben” u ojca) jest pod mięśniami i powoduje wypchnięcie brzucha do przodu.

TRENINGI KATOWICE

KONTAKT-KONSULTACJE
https://www.instagram.com/bestbodysebastianszmit/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
flex1976 Trener Personalny Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 9162 Napisanych postów 83467 Wiek 49 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 705720
Nie szukaj magicznych rozwiązań – organizm nie „kiszy” tłuszczu, ale faktycznie może trzymać go w ostatniej kolejności. Skoro kiedyś schudłeś normalnie, to pewnie się da, tylko teraz trzeba trochę więcej kombinować .
Rotacja kalorii – zamiast stałego deficytu, spróbuj 2-3 dni na lekko wyższych kaloriach i potem znowu lekki deficyt.
Zmniejsz węgle, zwiększ tłuszcz .Jeśli trzymasz się nisko węgli (zwłaszcza prostych), organizm może łatwiej ruszyć tłuszcz.
Kolagen, witamina C, cynk – wspierają skórę, mogą pomóc w jej regeneracji.

TRENINGI KATOWICE

KONTAKT-KONSULTACJE
https://www.instagram.com/bestbodysebastianszmit/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6313 Napisanych postów 78039 Wiek 40 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 767029
Niestety, ale dół brzucha to tzw. oporna tkanka tłuszczowa i nawet u osób z niskim poziomem jej ogólnie dół brzucha zawsze odstaje. Szczególnie gdy siedzimy. Żeby pozbyć się jej trzeb już trochę bardziej się "nagimnastykować" z treningiem i odżywianiem. W sytuacji, gdy masz tutaj znaczne ograniczenia, niestety ale będzie to trudne w realizacji. Chociaż zależy też od tego jakie dokładnie masz oczekiwania. Zawsze jednak dół brzucha sam w sobie będzie odstawał od reszty sylwetki. Tutaj trzeba regularności w diecie i aktywności fizycznej, oraz zejścia na bardzo niski poziom tkanki tłuszczowej.

Moderator działu Odżywianie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 154 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 1789
No to jeszcze, a propos tej "ciekawostki", że zmniejszyło mi się w pasie (mierząc centymetrem krawieckim) - a nie zmniejszyła się ilość "materiału" gdy łapię w rękę za skórę/tłuszcz. To co tutaj się ewidentnie zmniejszyło? Mięśnie brzucha? A może tłuszcz wokół narządów (trzewny)?

Nie wiem jeszcze jak domowym sposobem (ale bardziej miarodajnym niż na oko łapiąc palcami i 'wydając się', że jest tak samo) - mierzyć zmniejszanie się liczby tłuszczu na brzuchu, żeby wiedzieć, że zmniejsza się liczba tłuszczu, a nie czegoś..."w środku".
Może coś takiego. Gdy normalnie mierzę obwód tym krawieckim, to wszystko jest tak lekko, tak "na dotyk", nie ściskam się tym centymetrem. Nie 'wciskam się w tłuszcz', tylko mierzę obwód tak stricte na powierzchni.
No ale spróbowałem też tak mocno zacisnąć :) Tak się ścisnąć jak gorsetem ;) Ale przypinając mięśnie brzucha, tak żebym nie zgniatał mięśni tylko żeby ugniatał się sam tłuszcz.

No i uwaga, ten obwód mierzony na luzie to było coś 89 cm, a po maksymalnym ściśnięciu - 77 cm! Czyli można by powiedzieć (o ile takie mierzenie byłoby miarodajne) 12 cm tłuszczu. Albo inaczej - 13,5% obwodu to tłuszcz.




Zmieniony przez - kriSLee w dniu 2025-04-08 20:55:12

"Po tym mistycznym wydarzeniu zacząłem wierzyć w życie okołoziemskie."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
monkey22 Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 34752 Napisanych postów 25177 Wiek 44 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 282663
Przy opornych partiach już trzeba trochę zabawy i więcej poświecenia i czasu , jeżeli nie udało się za pierwszym razem wszystkiego dopalić to robisz przerwę i przy kolejnej redukcji po regeneracji powinno już polecieć z opornych partii .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6313 Napisanych postów 78039 Wiek 40 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 767029
To, że łapiesz tkankę tłuszczową dłonią i wydaje się Tobie, że jest jej tyle samo, ile było wcześniej nie jest żadnym wyznacznikiem uzyskanych efektów redukcji tkanki tłuszczowej. Niestety, ale do opornej tkanki tłuszczowej trzeba dużo pracy i cierpliwości. Nie jest to z reguły możliwe po jednym cyklu treningowym. Trzeba z cyklu na cykl budować i redukować tkankę tłuszczową, a wreszcie uzyskamy tę najlepszą formę. Poza tym, dla większości z nas, żeby utrzymać bardzo niski poziom tkanki tłuszczowej, trzeba zejść też z wody, a tego długo nie da się utrzymać.

Moderator działu Odżywianie

Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wybór celu treningowego

Następny temat

Redukcja tkanki tłuszczowej - porady

Spalanie
Polecane artykuły