Uwierzycie lub nie ale na siłkę chodzę regularnie od 4 lat. Od 2 lat 4 razy w tygodniu. Nie będę wrzucał starych zdjęć, wyglądałem strasznie - z efektów jestem zadowolony. Jednak jak na tak długi okres, to można było znacznie więcej osiągnąć.
Jednak co nie zrobie to źle. Redukcja - wyglądam jak paralityk ze względu na mało mięśni, Masa - szybko zbieram tylko wokół brzucha, nawet na minimalnej nadwyżce.
Nie mam problemu ze zbilansowana zdrowa dieta (ok. 2-3g białka na KMC - licząc wszystkie produkty w fitatu, ok. 0,8g tłuszczu na KMC, reszta węgle w zależności od celu) ani z treningiem, bo pompa potreningowa zazwyczaj siedzi fajnie, plany treningowe wzorowane na wszelkich poradnikach itd.
Natomiast uważam że mam problem z doborem celu i być może nigdy odpowiednio nisko z BF nie zszedłem, ale zazwyczaj przy ok. 73-74kg mam juz dość redukowania, bo wygląda to źle.
Co byście doradzili?
Masować delikatnie? Redukować? Czy szukać trenera co jakieś mocniejsze suplementacje rozplanuje..
Obecnie 3000 kcal (200g B, 60g T, 400WW) trening siłowy 4x w tygodniu ok. 25serii + 15min cardio, 2x w tygodniu Cardio 30min. 10tys kroków codziennie
Pozdrawiam