Stosowanie cytruliny doraźnie, to znaczy przedwysiłkowo jako booster tlenku azotu, jest odczuwalny natychmiast na tym treningu. Nie jest tu potrzebna 2 tygodniowa wcześniejsza suplementacja tym środkiem. Oczywiście to, jak mocno odczujesz działanie tego preparatu na treningu jest zależne od tylu czynników, że może być bardzo różnie, w zależności od:
- Twojego stażu i doświadczenia treningowego
- Twojej diety, tego co zjadłeś i ile
przed treningiem lub jak wyglądał system żywienia do 24h przed treningiem, czy trenujesz rano na czczo, a może po 4-5 większych posiłkach, po ilości zjedzonych węglowodanów, kalorii, czy też nawet spożytej ilości soli
- od rodzaju treningu, trenowanej (oraz w jak intensywny sposób) partii mięśniowej
- czynników stresogennych danego dnia
- ilości wypitej wody w ciągu dnia
- jakości i długości snu
- stosowanej innej, pozostałej suplementacj przed wysiłkiem oraz dawek poszczególnych produtków, bo np. takiej cytruliny 30-40 min przed treningiem, przydałoby się wrzucić min 5 gram (optymalnie 5-7g, można i więcej)
Tak więc ciężko powiedzieć, co u Ciebie nie do końca zagrało, że jak piszesz 'nie czujesz absolutnie żadnych zmian'. Bo w przypadku działania doraźnego na treningu siłowym, jej działanie powinno być odczuwalne od pierwszej porcji, dużo przydatnych informacji o jabłczanie cytruliny doczytacie w poniższym artykule:
Kwestia wspomagania cytruliną pod kątem poprawy wydolności, wytrzymałości to proces już długotrwały.
Na pewno jest to jedna z bazowych, tanich, sprawdzonych i przebadanych substancji, którą warto spróbować włączyć także pod kątem stałej suplementacji, dawki rzędu 2-3g codziennie rozbite na 2-3 mniejsze porcje. Szczególnie jak trenujemy inne sporty, niż tylko trening typowo kulturystyczny na siłowni, a są to dodatkowo sporte wymagające od nas wysokiej kondycji i co raz lepszej wytrzymałości.