Dobry wieczór
Nadaję do Was z serca puszczy Piskiej i uzupełniam zaległe wypiski.
Wczorajszy trening udany. Jako, że w dniu pułk zapomniałem o martwym ciągu (
)
zrobiłem go wczoraj jako pierwsze ćwiczenie, miazga totalna.
MC: 4 serie, 50 x 10, 60 x 10, 80 x 10, 90 x 6
Wyciskanie hantlami na ławce płaskiej 4 serie, 20 x 10, 22 x 10, 26 x 10, 30 x 5
Wyciskanie na ławce skośnej, głową w górę, kąt 30° 4 serie, 12 x 10, 16 x 10, 18 x 10, 20 x 7
Po tym ćwiczeniu pompa w całej klacie konkretna.
Nastepnie wyciskanie hantli stojąc 3 serie, 10 x 10, 12 x 10, 14 x 7
Barki trochę umęczone po klacie, ale i tak poszło lepiej niż zakładałem, więc git
Butterfly na maszynie 2 serie na niewielkim obciążeniu ( nie patrzyłem ile tam sztabek było) 2 x 15
Unoszenie hantli bokiem stojąc
3 serie, 10 x 12, 10 x 12, 10 x 5
Następnie przyszła kolej na triceps, wstępnie zmęczony przy wyciskaniach, więc nie szalałem z ciężarem.
Wyciskanie francuskie hantli zza głowy siedząc 3 serie, 12 x 12, 12 x 10, 12 x 9
Ściąganie drążka wyciągu górnego stojąc: 20kg
3 x 20
Ćwiczenie to robione na koniec tricepsa na kosmetycznym wręcz ciężarze, ale na maksa dbając o technikę sprawiło,
że do oczu napłynęły mi łzy i to bynajmniej nie ze wzruszenia
Na koniec 12 minut aero na bieżni, po rowerze nie byłem w stanie więcej ze siebie wykrzesać
Podsumowanie:
Ogólnie z treningu jestem zadowolony, MC robiłem po raz pierwszy od kilku lat, więc byłem pozytywnie zaskoczony ciężarem jaki jestem w stanie podźwignąć. Szczerze mówiąc już po martwym miałem ochotę iść do domu
no ale nie ma przebacz.
Micha:
Na czczo 600 mg witamina C
I posiłek (przedtreningowy)
Polędwiczka wieprzowa z fasolką szparagową i kiszoniakiem + 1 kap green tea+ 1 kap CLA
II posiłek (zaraz po treningu)
WPC + żelki Haribo
III posiłek
Kurczak z ryżem i fasolką szparagową
IV posiłek
j.w.
Przed snem:
WPC + serek wiejski wysokobiałkowy + pół banana (na zdjęciu jest jeszcze monte snack, ale jakoś już nie miałem ochoty
)
PS. Wypiske z dzisiaj dam jutro rano, bo oczy mnie się już zamykają (to pewnie przez nadmiar świeżego powietrza
organizm nawykły do oddychania ołowiem musi się przystosować)
Dziękuję za uwagę i do jutra


Nadaję do Was z serca puszczy Piskiej i uzupełniam zaległe wypiski.
Wczorajszy trening udany. Jako, że w dniu pułk zapomniałem o martwym ciągu (

zrobiłem go wczoraj jako pierwsze ćwiczenie, miazga totalna.
MC: 4 serie, 50 x 10, 60 x 10, 80 x 10, 90 x 6
Wyciskanie hantlami na ławce płaskiej 4 serie, 20 x 10, 22 x 10, 26 x 10, 30 x 5
Wyciskanie na ławce skośnej, głową w górę, kąt 30° 4 serie, 12 x 10, 16 x 10, 18 x 10, 20 x 7
Po tym ćwiczeniu pompa w całej klacie konkretna.
Nastepnie wyciskanie hantli stojąc 3 serie, 10 x 10, 12 x 10, 14 x 7
Barki trochę umęczone po klacie, ale i tak poszło lepiej niż zakładałem, więc git

Butterfly na maszynie 2 serie na niewielkim obciążeniu ( nie patrzyłem ile tam sztabek było) 2 x 15
Unoszenie hantli bokiem stojąc
3 serie, 10 x 12, 10 x 12, 10 x 5

Następnie przyszła kolej na triceps, wstępnie zmęczony przy wyciskaniach, więc nie szalałem z ciężarem.
Wyciskanie francuskie hantli zza głowy siedząc 3 serie, 12 x 12, 12 x 10, 12 x 9
Ściąganie drążka wyciągu górnego stojąc: 20kg
3 x 20
Ćwiczenie to robione na koniec tricepsa na kosmetycznym wręcz ciężarze, ale na maksa dbając o technikę sprawiło,
że do oczu napłynęły mi łzy i to bynajmniej nie ze wzruszenia

Na koniec 12 minut aero na bieżni, po rowerze nie byłem w stanie więcej ze siebie wykrzesać
Podsumowanie:
Ogólnie z treningu jestem zadowolony, MC robiłem po raz pierwszy od kilku lat, więc byłem pozytywnie zaskoczony ciężarem jaki jestem w stanie podźwignąć. Szczerze mówiąc już po martwym miałem ochotę iść do domu

Micha:
Na czczo 600 mg witamina C
I posiłek (przedtreningowy)
Polędwiczka wieprzowa z fasolką szparagową i kiszoniakiem + 1 kap green tea+ 1 kap CLA
II posiłek (zaraz po treningu)
WPC + żelki Haribo

III posiłek
Kurczak z ryżem i fasolką szparagową
IV posiłek
j.w.
Przed snem:
WPC + serek wiejski wysokobiałkowy + pół banana (na zdjęciu jest jeszcze monte snack, ale jakoś już nie miałem ochoty

PS. Wypiske z dzisiaj dam jutro rano, bo oczy mnie się już zamykają (to pewnie przez nadmiar świeżego powietrza

Dziękuję za uwagę i do jutra


Good ol' chicken!