Cześć wszystkim! Przychodze tu w poszukiwaniu swiatelka w tunelu, moze i pomocy, wsparcia, ale przede wszystkim odnalezienia drogi. Niegdys,dawno temu poczytywalam forum Ladies i wiele sie tutaj nauczylam stad tez odwazylam sie zalozyc tutaj DT. Trenuję od 12 lat, z roznymi fazami na rozne rodzaje sportów, jednak trening typowo silowy, byl w sumie zawsze mi bardzo bliski. Nie rozwlekajac sie spejcalnie w przeszlosci, sprobuje podsumowac to co jest teraz - a teraz jest bardzo kiepskie. Od poczatku tego roku mam bardzo duzo stresu, jest to dla mnie trudny czas , jakos tak wyjatkowo sie zlozylo. Od stycznia do polowy maja bylam wlasciwie non stop przeziebiona,(chociaz bylam tez chora i dwa tyg temu). Towarzyszyly temu okresy ostrej biegunki,o niewiadomym pochodzeniu - trwajacej ok 10 dni, w przerwach moze miesiecznych, nie rzadko towarzyszyly temu wymioty, na przemian z kolejnym przeziebieniem. Zwalalam wine na to, ze moj syn poszedl do zlobka i moze to on przynosi patogeny, jednak, nie chorowal ani on ani moj maz. Przez niemalze przewlekly stan przeziebiania, zrezygnowalam z aktywnosci ,ktora jeszcze do grudnia poprzedniego roku byla intensywna i regularna, a przez to co sie dzialo ograniczylam sie do jednego moze treningu w tygodniu a i tak byl on pozorny. jesli juz to staralam sie spacerowac. I tu pojawia sie sedno mojego "problemu", ktory powoli skladam w calosc - przytylam od poczatku roku w granicach 6-8 kg, co w moim przypadku jest juz katastrofa, poniewaz, od zawsze wazylam duzo a teraz waze po prostu za duzo.
Kiedy zaczelam w ogole trenowac, w 2011 roku, wazylam 68 kg. W miare uplywu lat ta waga stopniowo wzrastala ale nie szlo za tym , pogorszenie wygladu, bywaly okresy, ze wizualnie wygladalam coraz lepiej a waga szla w gore - i ok, zaakceptowalam to. Zaszlam w ciaze wazac 78-80 kg, przytylam 12, po porodzie waga spadla do 86 i tylko ten jeden raz, skorzystalam zpomocy dietetyka, ktory ulozyl mi diete, zapotrzebowanie, i po 2 miesiacach wspolpracy waga zatrzymala sie w okolicach 83 i tak juz zostalo.( to byla pierwsza polowu roku 2022). Nie bylo to jakos super meczace jednak nadal gdzies z tylu glowy, po prostu mi to przeszkadzalo. Glownie dlatego, ze od zawsze, od kiedy pamietam, nie bylo u mnie mozliwe zbicie wagi, kiedy tylko pilnowalam diety czytaj liczylam kcal, w najlepszym wypadku konczylo sie to ta sama waga i jakimis kosmetycznymi zmianami w wygladzie. Moze zle dobieralam kalorycznosc i makro? No ok, zatem sprobowalam wspolpracy z dietetykiem cenionym i powazanym - wynik, byl oplakany. Liczenie co do grama kazdego kesa jedzenia - ok, ale po 3,4 miesiacach stwierdzam, ze nie da sie tak funkckjonowac, ze nie dam rady, nie mam na to czasu ani przestrzeni. Zreszta nie chce byc wiezniem kuchennej wagi, bo to tez dziala na jakis czas. Moze lepiej bedzie po prostu utrzymywac zdrowe nawyki, wypracowane przez lata, aktywnosc i po prostu cieszenie sie tym? Jednak nadszedl dzien, ktorego bardzo sie balam - zblizam sie powoli do 90 kg i tym razem, idzie za tym znaczaca, niekorzystna zmiany w wygladzie ale tez moim samopoczuciu - bo jak to: nie jadlam prawie w ogole, biegunka,wymioty,chorowalam a tu nagle tyle kg na plus? Dramat. Od polowy maja kiedy w koncu w miare poczulam sie lepiej, wrocilam tylko na silownie - 2, 3 treningi w tygodniu, nie za osatre,troche macando, miska zblinasowana na luzie, nie mam ciagot do slodkosci (to mnie zmylilo) owszem lubie cos przekasic raz na jakis czas. Wiecej bialka, jedzenie co 3-4 godziny. Ale ten stres, duzo sie dzieje, bywaja noce , ktorych nie przesypiam dobrze, jestem zmeczona, zdemotywowana... No ale probuje sie ratowac treningiem...i tak w kolko, ten sam kolowrotek, w ktorym nic ale to nic dobrego sie nie dziej, w rozumienie wymiernych korzysci dla mnie...
Dwa tyg temu poszlam w koncu do lekarza ginekologa z calym pakietem badan hormonalnych, w ktorych to oprocz lekko podwyzszonej prolaktyny, nie bylo nic niepokojacego, ale pani doktor zasugerowala zbadanie insuiliny na czco, wraz z glukoza, celem sprawdzenia insulinoopornosci. I w zasadzie, ku mojej jakiejs uldze, badania wyszly srednie (kalkulator Homa 5) i lekarz, przepisala mi metformine, ktora to biore od 3 dni. Moja motywacja , samoocena, spadly daleko ponizej 0, po raz pierwszy w zyciu, czuje, ze stracilam kontrole nad soba, moim cialem, ze dzieje sie ze mna cos, czego nie potrafie zrozumiec a jednoczesnie byc moze jest to calkiem logiczne tylko wypieram to ze swiadomosci xD Nie wiem, jak sie ogarnac, poniewaz bardzo boje sie tego, ze utknelam w tych kilogramach, ktore teraz mi przybyly NA ZAWSZE i ze czuje w tym jakas niesprawiedliwosc, co tym bardziej mnie irytuje i napedza moj stres.
Chcialabym poprowadzic tutaj dziennik, zeby przejrzec sie sumiennie na wylot, byc moze jest cos czego nie zauwazam albo zwyczajnie nie jestem swiadoma.
Jesli ktos dotrwal do konca wypocin - dziekuje.
ANKIETA
****DANE PODSTAWOWE***************************************
NICK: kapi_bara
WIEK: 36
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 12 lat
****PARAMTERY OBWODÓW*************************************
WAGA CIAŁA: 88
WZROST: 170
OBWÓD RAMIENIA: 35
OBWÓD ŁYDKI: 39
OBWÓD UDA: 65
OBWÓD BIODER: 118
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 107
OBWÓD TALI 91
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 100
****CEL*************************************************
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
schudnac, wrocic do wagi ok 78 kg
****STAN ZDROWIA*****************************************
CHOROBY PRZEWLEKŁE:
PRZEBYTE KONTUZJE:
WADY POSTAWY:
ALERGIE:
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA:
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? tak, metformina , 1x500
****PYTANIA DODATKOWE**********************************
CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: omega3, witD w okresie jesienno-zimowym, kreatyna, psychobiotyki
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO)
****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE - zrzut kilku dni z dziennika żywieniowego na www.potreningu.pl?
CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ? tyje/stoi w miejscu
****SPRZĘT**********************************************
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK
****TRENING**********************************
JAK WYGLĄDA TWÓJ OBECNY TRENING - trening silowy 2-3 razy w tyg, spacer staram sie codziennie po ok 1h-1,5, praca zdalna, wlasna firma, duzo stresu
ZDJĘCIA
Czytaj więcej na https://www.sfd.pl/REGULAMIN,_OBOWIĄZKOWA_ANKIETA-t1066636.html
Zmieniony przez - kapi_bara w dniu 2023-07-25 09:45:49
Zmieniony przez - kapi_bara w dniu 2023-07-25 09:55:27
Kiedy zaczelam w ogole trenowac, w 2011 roku, wazylam 68 kg. W miare uplywu lat ta waga stopniowo wzrastala ale nie szlo za tym , pogorszenie wygladu, bywaly okresy, ze wizualnie wygladalam coraz lepiej a waga szla w gore - i ok, zaakceptowalam to. Zaszlam w ciaze wazac 78-80 kg, przytylam 12, po porodzie waga spadla do 86 i tylko ten jeden raz, skorzystalam zpomocy dietetyka, ktory ulozyl mi diete, zapotrzebowanie, i po 2 miesiacach wspolpracy waga zatrzymala sie w okolicach 83 i tak juz zostalo.( to byla pierwsza polowu roku 2022). Nie bylo to jakos super meczace jednak nadal gdzies z tylu glowy, po prostu mi to przeszkadzalo. Glownie dlatego, ze od zawsze, od kiedy pamietam, nie bylo u mnie mozliwe zbicie wagi, kiedy tylko pilnowalam diety czytaj liczylam kcal, w najlepszym wypadku konczylo sie to ta sama waga i jakimis kosmetycznymi zmianami w wygladzie. Moze zle dobieralam kalorycznosc i makro? No ok, zatem sprobowalam wspolpracy z dietetykiem cenionym i powazanym - wynik, byl oplakany. Liczenie co do grama kazdego kesa jedzenia - ok, ale po 3,4 miesiacach stwierdzam, ze nie da sie tak funkckjonowac, ze nie dam rady, nie mam na to czasu ani przestrzeni. Zreszta nie chce byc wiezniem kuchennej wagi, bo to tez dziala na jakis czas. Moze lepiej bedzie po prostu utrzymywac zdrowe nawyki, wypracowane przez lata, aktywnosc i po prostu cieszenie sie tym? Jednak nadszedl dzien, ktorego bardzo sie balam - zblizam sie powoli do 90 kg i tym razem, idzie za tym znaczaca, niekorzystna zmiany w wygladzie ale tez moim samopoczuciu - bo jak to: nie jadlam prawie w ogole, biegunka,wymioty,chorowalam a tu nagle tyle kg na plus? Dramat. Od polowy maja kiedy w koncu w miare poczulam sie lepiej, wrocilam tylko na silownie - 2, 3 treningi w tygodniu, nie za osatre,troche macando, miska zblinasowana na luzie, nie mam ciagot do slodkosci (to mnie zmylilo) owszem lubie cos przekasic raz na jakis czas. Wiecej bialka, jedzenie co 3-4 godziny. Ale ten stres, duzo sie dzieje, bywaja noce , ktorych nie przesypiam dobrze, jestem zmeczona, zdemotywowana... No ale probuje sie ratowac treningiem...i tak w kolko, ten sam kolowrotek, w ktorym nic ale to nic dobrego sie nie dziej, w rozumienie wymiernych korzysci dla mnie...
Dwa tyg temu poszlam w koncu do lekarza ginekologa z calym pakietem badan hormonalnych, w ktorych to oprocz lekko podwyzszonej prolaktyny, nie bylo nic niepokojacego, ale pani doktor zasugerowala zbadanie insuiliny na czco, wraz z glukoza, celem sprawdzenia insulinoopornosci. I w zasadzie, ku mojej jakiejs uldze, badania wyszly srednie (kalkulator Homa 5) i lekarz, przepisala mi metformine, ktora to biore od 3 dni. Moja motywacja , samoocena, spadly daleko ponizej 0, po raz pierwszy w zyciu, czuje, ze stracilam kontrole nad soba, moim cialem, ze dzieje sie ze mna cos, czego nie potrafie zrozumiec a jednoczesnie byc moze jest to calkiem logiczne tylko wypieram to ze swiadomosci xD Nie wiem, jak sie ogarnac, poniewaz bardzo boje sie tego, ze utknelam w tych kilogramach, ktore teraz mi przybyly NA ZAWSZE i ze czuje w tym jakas niesprawiedliwosc, co tym bardziej mnie irytuje i napedza moj stres.
Chcialabym poprowadzic tutaj dziennik, zeby przejrzec sie sumiennie na wylot, byc moze jest cos czego nie zauwazam albo zwyczajnie nie jestem swiadoma.
Jesli ktos dotrwal do konca wypocin - dziekuje.
ANKIETA
****DANE PODSTAWOWE***************************************
NICK: kapi_bara
WIEK: 36
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 12 lat
****PARAMTERY OBWODÓW*************************************
WAGA CIAŁA: 88
WZROST: 170
OBWÓD RAMIENIA: 35
OBWÓD ŁYDKI: 39
OBWÓD UDA: 65
OBWÓD BIODER: 118
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 107
OBWÓD TALI 91
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 100
****CEL*************************************************
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
schudnac, wrocic do wagi ok 78 kg
****STAN ZDROWIA*****************************************
CHOROBY PRZEWLEKŁE:
PRZEBYTE KONTUZJE:
WADY POSTAWY:
ALERGIE:
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA:
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? tak, metformina , 1x500
****PYTANIA DODATKOWE**********************************
CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: omega3, witD w okresie jesienno-zimowym, kreatyna, psychobiotyki
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO)
****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE - zrzut kilku dni z dziennika żywieniowego na www.potreningu.pl?
CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ? tyje/stoi w miejscu
****SPRZĘT**********************************************
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK
****TRENING**********************************
JAK WYGLĄDA TWÓJ OBECNY TRENING - trening silowy 2-3 razy w tyg, spacer staram sie codziennie po ok 1h-1,5, praca zdalna, wlasna firma, duzo stresu
ZDJĘCIA
Czytaj więcej na https://www.sfd.pl/REGULAMIN,_OBOWIĄZKOWA_ANKIETA-t1066636.html
Zmieniony przez - kapi_bara w dniu 2023-07-25 09:45:49
Zmieniony przez - kapi_bara w dniu 2023-07-25 09:55:27
1