Ponad rok temu była nadwaga 20 kg, 15kg spadło bez problemu, była i jest dieta , moje odżywianie się wygląda praktycznie bliźniaczo, podobne do siebie dzień w dzień.
Śniadanie - mieszanka na gotowanej wodzie kaszy jaglanej, płatki owsiane ,jakiś owoc, żurawina, siemię lniane i ostropest. Wolałbym nie modyfikować tego śniadania ponieważ po nim czuję mega energię do działania, czuję się wyśmienicie, takie śniadanie jest po prostu uzależniające dla mnie jak narkotyk.
Obiad - w 90% jest to zupa z wkładką białego mięsa z reguły bardzo dużo warzyw, jakaś fasolowa, warzywowa czy pomidorowa z warzywami i sporo białego mięcha kurczak albo indyk.
Kolacja - kolacja to mix różnych sałat z papryką ,pomidorem ,ogórkiem , ser żółty,znów białe mięcho w sporej ilości
Po każdym treningu zalecana dawka białka SFD plus kreatyna.
Piszę ten temat bo od dobrych dwóch miesięcy, już nie ważę się, bo wiem że waga bywa zakłamana i niemiarodajna, ale mierze się centymetrem i brzuch ani centymetr w dół , wprost przeciwnie w górę ,102, 103 i 104 ale nie mniej niż 102 zejść za cholerę nie mogę.
Jestem raczej człowiekiem cierpliwym tylko nie wiem już w którą stronę iść, bo to praktycznie siedem dni treningu a efektów od dwóch miesięcy brak.
Kalkulatorem bmr obliczyłem swoje zapotrzebowanie energetyczne, trzymam dziennie od 2200 do 2400 kcal.
Edit: ze względu na pracę jaką wykonuje, niechcąc być kretem

Zmieniony przez - marcinjestboski w dniu 2023-07-20 00:05:29
Zmieniony przez - marcinjestboski w dniu 2023-07-20 00:09:22