SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Glodzilla - back in the game

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 13855

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 3358 Napisanych postów 4349 Wiek 45 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 108138
Glodzilla
Madzie, głównie chodzi mi o przeszkody, taki statyczny chwyt na razie daje radę, nie mam zbyt wiel ćwiczeń gdzie trzeba trzymać w rękach sztangę.

Ok, jak o przeszkody to ok. Ale mowiac o trzymaniu sztangi chodzilo mi wlasnie o statyczny chwyt, podnosisz ciezsza sztange ze stojakow i trzymasz statycznie po prostu. To sie przeklada ladnei na sile chwytu niezaleznie co chcesz robic, czy przeszkody czy cos innego. Ale to rzeczywiscie nie sprawdzi sie jak po prpstu chcesz w domu sobie pocwiczyc chwyt na sprzecie bardziej normalnym i dostepnym w domu, jak te gadzety co Viki poikazala :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Viki



Night co do chwytu to nie do końca się zgadzam, jeśli celem są biegi OCR i pokonywanie przeszkód. Podstawowa różnica polega na tym, że trzymanie ciężaru czy wszelkie ściskania to są ćwiczenia raczej statyczne, natomiast w przypadku przeszkód dochodzi jeszcze element dynamiczny. Owszem, ćwiczenia na chwyt zawsze coś pomogą, ale trzeba też ćwiczyć zwisy na różnych chwytach (np. chwyt pionowy jak na nunczakach czy linach, chwyt krawędziowy jak przy zwisie na desce) oraz bujanie i przechodzenie kolejny elementów.




ale jak ktoś dopiero zaczyna - to serio po prostu trzeba wzmocnić chwyt. Później można wisieć na ręczniku, linie, odpowiednio umocowanych rurkach itp.

Nie twierdzę, że nie trzeba trenować na specyficznych pod te biegi OCR chwytach, ale po prostu na początek warto zacząć od poprawy chwytu w ogóle. Bez inwestowania w nie wiadomo jak wyszukane sprzęty. Jak ktoś chcę wygrywać - to wiadomo że liczą się detale i im bardziej człowiek oswojony ze sprzętem tym lepiej.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2022-12-19 13:32:42

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Glodzilla
Night, oj myślę nad tym Mielnikiem intensywnie, szczególnie, że uwielbiam tamte rejony, szczególnie Ziołowy Zakątek


ja mieszkam na nadbużańskim Podlasiu - ładne rejony. Bieg w Mielniku też fajny. Jak lubisz przełaje to w ramach Maratonów Kresowych MTB też się odbywają biegi terenowe. Sporo jest tych imprez z tego cyklu - coś można wybrać.


Zmieniony przez - nightingal w dniu 2022-12-19 13:32:02

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607784
Ja też nie lubię rękawiczek, używam tylko jak jest zimno i ćwiczę na zewnątrz, albo własnie na bardzo mokrych i ubłoconych przeszkodach gdzie rękawiczki potrafią dużo pomóc.

Co do ćwiczeń pod OCR, to warto robić ćwiczenia wzmacniające i prewencyjne. Jakieś 80-90% moich znajomych startujących w biegach OCR, również tych biegających jedynie dla zabawy, miało mniej lub bardziej poważną kontuzję ręki. Przyczyną zwykle są obciążenia i szarpnięcia przy przechodzeniu kolejnych elementów na przeszkodach, zarówno u osób początkujących jak i zaawansowanych.
Z fajnych ćwiczeń które warto wrzucić do planu to na barki - javelin press i wyciskanie jednorącz kettla czajnikiem do góry trzymając za rączkę, ewentualnie zamiast kettla krążek od sztangi. Oprócz tego dużo daje podciągnie łopatkowe, bo właśnie ten ruch jest podstawą w OCR, zarówno w górę - kiedy chcemy sięgnąć kolejnego elementu, jak i w dół - kiedy musimy wyhamować i zamortyzować szarpnięcie. Można z czasem dodawać ciężar albo robić bez obciążenia ale jednorącz. Poza tym w zwisie na drążku można na przemian puszczać drążek raz jedną raz drugą ręką. Te same ćwiczenia (zmiany rąk, podciąganie łopatkowe) można też robić na innych chwytach niż drążek. Ja często unoszenie kolan na brzuch robię dla odmiany na czymś innym niż drążek żeby przyzwyczaić ręce do innych chwytów. Nawet na ręczniku można wisieć i się podciągać, jest dobrą alternatywą dla nunczaka i lin.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 77 Wiek 36 lat Na forum 1 rok Przeczytanych tematów 2360
Ani się obejrzałam a już ponad tydzień minął od ostatniego wpisu. Nie mam ze sobą komputera,a z komórki ciężko mi się robi wypiski, ale spróbuje.

Dziękuje wszystkim za uwagi w sprawie chwytu i ćwiczeń. Mój Tata ze starszym robią w tajemnicy jakieś zabawki do OCR w warsztacie - ciekawa jestem co im wyjdzie

Poniedziałek 19.12
Pierwszy raz w DNT poszłam do sauny. Cały dzien było mi bardzo zimno, na dworze minus 8, to był ostatni dzien zimy. Super sprawa z ta sauna, fajny relaks i świetnie się rozgrzałam.

Środa 21.12
Trening domowy

Czwartek 22.12
Podróż samochodem ponad 4h do rodziców. Wieczorem bieg połączony z kilkoma ćwiczeniami na drążkach. Ciężko się biegło, nie wiem czy to dlatego ze długo siedziałam w podrozy czy z powodu silnego wiatru i deszczu. Z tego powodu również ciężko się ćwiczyło bo wszystko zimne i śliskie.

Piątek 23.12
Bieg na czas na 5 km. Ogólnie nie planowałam robić sprawdzianu na 5 km, ale ze względu na mała ilość czasu i bieżnie pod nosem zdecydowałam się na szybki bieg. Czas 28:50 i to mój aktualny rekord na tym dystansie.

Sobota 24.12
Udało się pójść na siłownie

Niedziela 25.12
Krotki bieg, niecałe 6 km, ale nie za bardzo było jak wyjść w ciągu dnia

Poniedziałek 26.12
Tylko rekreacyjne łyżwy ze starszym.

Wtorek 27.12
Miał być długi bieg, ale mały się obudził i musiałam pędem wracać bo bardzo płakał wiec tylko 6.5 km. Potem rekreacyjny basen.

Środa 28.12
Siłownia. W końcu udało mi się zrobić 4 serie po 80 kg w HT wiec następnym razem dołożę. W wykrokach chodzonych po 10 kg jestem zadowolona

Dieta jak to w gościach. W święta wpadły i ciasta i jakaś kiełbasa, teraz staram się pilnować tłuszczy ale redukcje będę kontynuować po powrocie do domu. Jutro jedziemy na cały dzien do Tropical Island pod berlinem i jak znam życie po basenie z dziećmi będziemy wykończeni

Dodatkowo wpadło sporo mobilizacji i rozciągania podczas oglądania netflixa - rodowód krwi, nie polecam. To znaczy dobry do ćwiczeń, bo nie jest aż tak wciągający ale poza tym bez szału. Kilka razy byliśmy tez w grocie solnej, wiec ciut odpoczynku jest.









Zmieniony przez - Glodzilla w dniu 2022-12-28 21:39:33

Zmieniony przez - Glodzilla w dniu 2022-12-28 21:40:50
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Trzeba kiedyś zrobić listę seriali do rozciągania. Musiałyby być takie bardziej do słuchania niż oglądania Ja polecam "The Affair", pierwsze sezony dobre i pewnie trochę wciągną, ale potem to już idealne pod lekki trening
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 39 Napisanych postów 77 Wiek 36 lat Na forum 1 rok Przeczytanych tematów 2360
Jak już się przeprowadzimy to będę nadrabiać wszystkie zaległości filmowo-serialowe wieczorami podczas ćwiczeń póki co najmłodszy zajmuje największy pokój, a my jak
Chcemy coś obejrzeć to tylko na laptopie w sypialni, gdzie miejsca jest jak na lekarstwo i jedyna słuszna pozycja to horyzontalna na łóżku. Więcej miejsca nie ma

W czwartek byliśmy na basenach w Niemczech i nasunął mi się bardzo smutny wniosek, ze wielu ludzi bardzo nie dba o swoje zdrowie, nie maja odpowiedniej wiedzy, motywacji, pewnie wiele przyczyn odpowiada za taki stan. Żeby nie było ze się czepiam bo samej daleko mi od ideału, tutaj nie chodzi o 5 kg ma plusie od szkoły średniej, ale naprawdę bardzo wiele osób ma sporo nadwagę lub otyłość, choć to bardzo młode osoby, często maja malutkie dzieci, za którymi ciężko im nadążyć. Choć z drugiej strony nie brakuje im odwagi zeby paradować w bikini, w przeciwieństwie do mnie. Tej pewności siebie im zazdroszczę.

Dziś 1.01. pobiegane w lesie, miało być długo, koniec końców tylko 6 km, ale było tak pięknie wiosennie, ze zadzwoniłam do meza zeby szybko chłopaków ubrał, bo zabieram ich na spacer do lasu. Przyroda wariuje. Dwa tygodnie temu minus. 8, dziś prawie 18 stopni.

Nie mam postanowień noworocznych. Nadal chciałabym kontynuować treningi, 1 siłowy, 2 w domu, 3 biegi według planu do półmaratonu, który znalazłam w necie. To plan na 13 tygodni, wiec wiosne powinnam powitać już 21 km podczas jednej sesji od jutra znów wskakuje na redukcje i wracam do liczenia.

Zastanawiałem się trochę podczas swiat jak to jest z tym zdrowiem przy uprawianiu sportu. Mąż boryka się z kontuzja Barku, to wynik urazu podczas treningu sztuk walki. Mi przeszło przez myśl zeby kiedyś wystartować w dłuższym biegu niż półmaraton, ale zaczęłam szperać w internecie, ze to nie do końca takie zdrowe i dość mocno obciążające organizm, z drugiej strony jeden kardiolog, zapalony biegacz twierdził, Że np. U biegaczy ultra układ sercowo-naczyniowy funkcjonuje idealnie, o ile trenują oni z głowa i przestrzegają zasad regeneracji. Inne badanie pokazywałoby to, ze ryzyko zatrzymania akcji serca podczas maratonu jest ( o ile dobrze pamietam) trzykrotnie wyższe niz podczas półmaratonu.

I tak sobie właśnie kminie jak trenować z głowa realizując jakieś cele, mniej lub bardziej ambitne, nie szkodząc swojemu zdrowiu

Z takimi rozkminami wchodzę w 2023 rok a Wam Wszystkim życzę dużo zdrowia!
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607784
Przede wszystkim słuchać swojego organizmu i dopasować cele do aktualnego poziomu. Ja nie mam zaufania do planów znalezionych w necie bo one są pozbawione jednego z najważniejszych aspektów - indywidualnego podejścia. Każdy ma inny poziom wytrenowania, inne cele, inny tryb życia - czas na trening, regenerację itp. To wszystko musi być uwzględnione w planie, inaczej będzie frustracja, kontuzja lub "tylko" brak efektów.

A co do ultra to kwestia odpowiedniego zaawansowania i przygotowania. Niestety dużo jest osób które bagatelizują przygotowanie i stawiają sobie za cel "jakoś" ukończyć x km i zbyt szybko porywają się na długie dystanse. Albo co chwilę biegają jakieś długie zawody nie dając sobie szans na odpowiednią regenerację. To jest naprawdę długi proces, żeby dobrze przygotować organizm na taki wysiłek.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1664 Napisanych postów 1846 Wiek 36 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 16821
Pisz na bieżąco o odczuciach i wątpliwościach, a będziemy wspólnie kminić, czy Twoje cele są realne. Ja tam osobiście też uważam, że powyżej 20 km to jednak już się nie biega dla zdrowia tylko dla samego biegania, ale na pewno da się te dłuższe dystanse zrobić z głową i bezpiecznie. Tylko to plan na lata. Jak chcesz się poczuć pewniej to zrób sobie echo serca i będziesz wiedziała, czy nie masz jakiejś ukrytej wady.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12970 Napisanych postów 20730 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607784
Kiedyś rozmawiałam ze znajomym zawodnikiem i trenerem i on stwierdził, że ludzie za bardzo skupiają się na dystansie - stawiają za cel przebiec x km, na treningach biegają określony w planie dystans (bo większość planów opiera się o kilometraż) natomiast zupełnie nie biorą pod uwagę czasu wysiłku który najlepiej oddaje poziom wytrenowania. Prosty przykład - długie wybieganie to z definicji bieg trwający minimum 90 minut. Nie ma żadnych wytycznych ile to długie wybiegnie powinno mieć kilometrów. Dlaczego? Ponieważ dla kogoś kto biega powoli w tempie 6:30-7:30 długo to może być 12-14km. Ale dla osoby która biegi w tlenie robi szybciej niż 5:00 takim długim wybieganiem będzie półmaraton i zajmie jej to 1h30-1h40. Dla tej pierwszej osoby półmaraton będzie dużym wyzwaniem i dużym obciążeniem wymagającym dłuższej regeneracji a dla tej drugiej będzie po prostu zwykłym spokojnym wybieganiem.
Do tego dochodzą jeszcze różnice w reakcji organizmu na ciężkie jednostki treningowe i szybkość regeneracji po takim treningu/zawodach. Dobrze wytrenowany organizm lepiej radzi sobie z dużym stężeniem mleczanu we krwi.
Dlatego właśnie plan treningowy powinien być dopasowany indywidualnie, ale niestety najczęściej korzysta się z utartych schematów.

Ja m.in. z tego powodu zrezygnowałam w wakacje z biegu na 60km. Miałam porównanie ile czasu zajęło mi 40km, mogłam przewidzieć ile może mi zająć to 60km jeśli nie pojawią się żadne problemy i stwierdziłam że czas będzie stanowczo za długi. Wiem że jakoś dałabym radę przebiec ten dystans i zmieścić się w limicie czasu, ale stwierdziłam że organizm nie jest jeszcze gotowy na tak długi wysiłek.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak ułożyć plan treningowy całego ciała (ile ćwiczeń z każdej partii)?

Następny temat

FBW 1x w tygodniu dla początkującej kobiety

WHEY premium