Wyzwanie: fikanie

Dobrze żeby to ktoś zobaczył na żywo, może zdiagnozuje w czym problem.
Ja się zupełnie nie znam, ale mi tam brakuje jakieś spięcia/usztywnienia żeby te nogi w pionie utrzymać. Bo już prawie jest, tylko nogi powiewają jak trawa na wietrze I pewnej wystarczy jeden szczegół żeby zaskoczyło.

Tutaj też wrzucę bo do mnie nie każdy zagląda
Dziś próbowałam mostek bardziej pod kątem sprawdzenia ograniczeń i nie dam rady wyprostować rąk. Mam chyba zbyt spięta klatkę i słabą mobilność obręczy barkowej, więc nad tym też muszę pracować. Generalnie cała jestem jednym klockiem drewna ale i tak jest lepiej bo kiedyś zwykłego podporu tyłem nie mogłam zrobić





Na film trafiłam przypadkiem, najpierw oglądałam to





Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-05-20 17:16:37

Nie widziałam wątku :)
Całość nadrobiłam. Nie czuje się kompetentna, żeby podpowiadać jak sama nie robię takiego fikania. Tzn. Czasem wydaje mi się że wiem co poprawić ale pewności nie mam a i jest to w dużej mierze intuicyjne więc.... To tak w gwoli wstępu.

Pierwsze Wyzwanie to ustalenie celów.
I tak u mnie na 100% szlifowanie stania na rękach tak zeby uczyć się balansu bez ściany. Ze ściana w ogóle nie próbuje. Tzn blisko ściany ale nie opierając się dwiema nogami o ścianę.

Zrobiłam sobie dzisiaj kontrolnie mostek i jest słabo. Wrzucam foto. I tak : chciałabym poprawić to co mnie tam blokuje ale nie chce męczyć samego mostka. Bo jednak biorąc pod uwagę że w staniu na rękach pozycja nie jest idealna i obciąża Lędźwiowy jak mnie wygnie to w połączeniu to za dużo.

Ty klatkę muszę otwierać. Mam zdjęcie z dzisiaj ale robiłam po treningu na handstand bez przygotowania pod mostek i czułam dużo gorzej niż zwykle.
Więc powiedziałabym to cel na 3 miejscu.

Przekonuje mnie na pewno połączenie biegania z rozciąganiem do szpagatu więc to szpagat wskakuje na drugie



?feature=share

O zdjęcie szpagatu muszę męża poprosić i to też po rozgrzaniu :D

Paula możliwe, że tak to wygląda pod tym kątem, ale jak stoisz twarzą do ściany to masz chyba za szeroko ręce. Dłonie masz szerzej niż barki

Hmmm bardzo się nie znam, ala taka zamknięta klatka piersiowa to chyba też i stanie na rękach psuje, co? Bo tam chyba też trzeba mieć odpowiednie wygięcie tej części ciała.

Moje kolejne proby mojego mosteczka, jest nieco lepiej z prostowaniem rak, ale boje sie jakos glowe puscic w dol na luzie, nie wiem czemu..


?feature=share


?feature=share


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2022-05-20 22:32:30

Wysoki ten mostek - ładny. Przyjemnie się patrzy.
A głowa siedzi w głowie. Szyja i cały kark napięte - będą bolec.

No rzeczywiscie lekko mnie spieło w szyi dzisiaj…

nefretam

Paula możliwe, że tak to wygląda pod tym kątem, ale jak stoisz twarzą do ściany to masz chyba za szeroko ręce. Dłonie masz szerzej niż barki

Tak rak za szeroko. Ale czułam się nie komfortowo bardzo na tyle zebt nie próbować poprawiać. Robienie tego z asysta byłoby pomocne a tal mega się bałam upadku. Ale może to też kwestia wyćwiczenia opcji.


Wiecie jak łączyć takie fikanie w jeden plan? W sensie np. Co można i warto robić na jednej sesji a czego raczej nie? Zakładając że mam pół godziny na fikanie to pewnie każdy z elementów najlepiej osobno.

Ja przeplatam bo inaczej bola no nadgarstki za bardzo. Robię i szpagat i mostek i oba stania jedno po drugim w obwodzie,progresujac w kolejnych rundach.
Rozgrzewam się po kolei do każdego, potem najłatwiejsze wersje każdego itd.