Wyzwanie: fikanie

Madzia - jasne, to jest etap wstępny - wchodzenie na ścianę buzią do ściany. Tez przydatne przy budowaniu siły w barkach i rękach, uczenia świadomości ciałą z głową w dół, odrywania rąk etc. Nawet takie wyzwanie z Bziu mieliśmy - chyba rozebrać się i ubrać Tshirta stojąc na rękach właśnie buzią do ściany:)

To byl wlasnie etap juz po tym normalnym, jak umiesz sie odbic i stac noermalnei przy scianie ale nie umiesz bez sciany (nie licze przypadkowych kilku sekund bez podparcia, bo to nie jest raczej swiadome stanie sila napiecia miesni ciala), zeby wlasnie wyczuc to napiecie ciala to lepiej probowac balansowac z takiej wlasnie pozycji twarza do sciany niz odwrotnie. W tej pozycji jak masz rece naprawde blisko sciany, twarz przy scianie, to nie oszukasz wygieciem tulowia w luk. jak chcesz stac to musisz byc prosta i napieta.
ja nie wiem, kazdy pewnie ma swoja metode, jak ktos jest gotowy, ma swiadomosc ciala, balansu i odpowoedni rozklad sil obreczy barkowej i tez core to stanie pewnie neizaleznie od metody :)

Swoja droga to nie wiem jaki to etap wstepny, hehe, ja przy scianie bez treningu zadnego zawsze stawalam, zero problemu z tym, a takie wlasnie stanie twarza przy scianie to bylo dla mnie gorsze :) Ale wazna uwaga - nie mowimy tu o trzymaniu rak 30 cm od sciany albo i dalej, tylko naprawde blisko, tak ze cialo robi praktycznie pion :)


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 18.05.2022 12:15:26

https://www.instagram.com/p/CdtjT7UMvc1/?igshid=YmMyMTA2M2Y=


Dla dziewczyn ćwiczących stanie na rękach :)

pofikane wczoraj - dużo prób ustania przy scianie - kombinacje z mocnym odpychaniem się, ściskaniem co sie da ścisnąć etc. Pewnie coś tam ciało poczuło, ale efektów nie widać. Jeszcze mi zostało kontrolowanie miednicy, zeby zawinąć - ale do góry nogami to jakoś średnio wychodzi.
Za to stanie na przedramionach - jakoś pozycja wyjściowa zaczyna być bardziej wygodna - coraz wyżej z tym tyłkiem:)
Przejście w przód - obniżenie o nóżki od stepa mojej wieży i jakoś poszło, ale lęk znowu wrócił. Zostanę na tej wysokości aż sie nie przestanę bać fikać bez asekuracji.

Madzia - ja robiłam na początku dużo wejść buzią do ściany. Ale fakt, nigdy nie przyciskałam się nosem do ściany. Wczoraj zrobiłam i strasznie creepy było. nogi same sie od ściany odklejają... Musze jeszcze kilka razy spróbować.

Wczoraj juz nadgarstki bolały.



?feature=share


?feature=share


?feature=share

Mostek check z dzisiaj

Wczoraj pofikane,ale tylko pół godzinki. Ciągle szukam sekretu w ustawieniu do balansu w hand stand i nie mogę znaleźć:(
Odwrócenie miednicy moze i bedzie konieczne -ale jakoś w wczorajszych próbach nie umiałam poczuć, zeby coś zmieniało. Natomiast wypchnięcie klatki do przodu i patrzenie tak jak gimnastycy za siebie, a nie w ziemię coś trochę zmieniło. Była to niestety ostatnia próba przed wyjściem - ale zmagania będą kontynuowane:)


?feature=share

Paatik a nie myślałaś żeby umówić się na chociaż 2 godzinki z jakimś trenerem kalisteniki? Możliwe że kilka trafnych uwag i byłoby ci dużo łatwiej

nefretam

Paatik a nie myślałaś żeby umówić się na chociaż 2 godzinki z jakimś trenerem kalisteniki? Możliwe że kilka trafnych uwag i byłoby ci dużo łatwiej

A to jest b.dobry pomysl, bo malo Ci Patik brakuje, ladna kontrole ciala masz, ty pewnie sama do tego dojdziesz, ale zajmie ci to o wiele dluzej niz jakbys dostala kilka fajnych rad na zywo.

Pomysł moze i dobry - tylko z realizacją kiepsko. Musiałabym czas i osobę ogarnąć. Kiedyś na siłkę do nas chodziła trenerka, co gimnastykę sportową trenowała i robiłam pod nią podchody. Ale ostatnio nie przychodzi. Jak przyjdzie - obiecuję się przemóc:)
Z drugiej strony mam wrażenie,ze to kurde jest do ogarnięcia samemu tylko jakoś słabe te łapy mam!

Jest do ogarniecia samemu, i ogarniesz, ale jak napisalam juz ogarniesz za 4-6 miesiecy moze, a tak byloby moze za 2 tyg, i jwszcze dostaniesz wiele rad o ktorych sama nawet bys nie pomyslala ktore przydadza ci sie rady do innych tzeczy, bo lubisz to akurat i pewnie bedziesz chciala inne skille robic