Konkurs Krata na Lato 2022 , wg Viki

U mnie dziś na obiad jedno z ulubionych dań na redukcji czyli kotleciki mielone z warzywami Największą zaletą jest to, że można zejść ich dużo Na zdjęciu jest porcja na raz, zrobiona z 200g mielonej piersi indyka i z najróżniejszych, duszonych oraz świeżych warzyw. Najbardziej lubię robione na parze, ewentualnie z piekarnika. Można też bez tłuszczu na patelni przysmażyć.

Wrzucam dzisiejsze pomiary, dobrze to wygląda Oby teraz utrzymać przez święta

W marcu na ok. 2300kcal (łącznie 160B/60T/275W) żadnych spadków nie było, za to głód bardzo mocno dokuczał. Od kwietnia liczę tylko w sposób kulturystyczny, w pierwszym tygodniu było 130/50/250 ale dorzuciłam trochę węgli i wychodzi 135/50-55/270 a do tego w dni z cięższymi treningami jeszcze dodatkowo ok. 30g ww. Jem podobnie jak w marcu, jedyna różnica że rozłożyłam makro mniej więcej równo na 4 posiłki. Przestałam wrzucać posiłki do fitatu żeby mi całości nie podliczało bo wtedy wychodzą duże kcal Napewno jest powyżej 2300 które jadłam w marcu. Łatwiej mi też zamieniać produkty jak liczę w ten sposób, bo nie skupiam się na tym że źródło węgli podbije mi przy okazji o kilka gram białko czy tłuszcz. I póki co są efekty







Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-04-15 08:01:20

Bo czasem dodanie kcal pomaga w redukcji
Bardzo ladnie to wyglada


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2022-04-15 09:11:36

Madzia dzięki.
Może też pomogła zmiana treningu bo od kwietnia wrzuciłam więcej ćwiczeń z ciężarem i w mniejszych zakresach. Za to mniej jest ćwiczeń z cc i małym ciężarem na dużych zakresach i mniej ćwiczeń na chwyt. Teraz i tak już w kwestii chwytu dużo nie poprawie, za tydzień najtrudniejsze zawody, za miesiąc kolejne a później dopiero jesień. Jak coś wcześniej będzie to raczej z prostymi przeszkodami. Dlatego teraz chce trochę siłowo popracować.

Mam pytanie do Viki i reszty, czy ja prawidłowo robiłem wyciskanie Bradforda, bo wydawało mi się, że Słodkiewicz mówił o pół ruchach, takim wolne przenoszeniu? Wiem, że za mało z tyłu opuszczałem. Ogólnie czuję dzisiaj barki po tym ćwiczeniu. Viki, jak zwykle perfect.

Udo i tyłek to nadobowiązkowy pomiar, tak?

Tak, pomiary robię całościowo żeby wiedzieć jak idzie redukcja. Czasem jest tak że w jednym miejscu jest zastój ale w innym są spadki.

Jeśli chodzi o wyciskanie trzeba poczekać na komentarz Mastiego. Póki co nie było żadnych uwag ani do mojego wykonania ani do Gosik. Masti napisał w temacie głównym że na filmiku jest za płytki ruch zza karku. Jeśli nie trzeba robić pełnego wyprostu rąk jak na filmie to nawet łatwiej.

Ja wczoraj nagrałam kolejną próbę, więc jestem ciekawa jak w końcu to ma być.
Waga przed wyciskaniem 60,8 kg. Ciężar 21,5kg (20kg i sztanga 1,5kg).
21,5 x 2% = 0,43
21,5 + 0,43 = 21,93 czyli 22kg
Wilks 24.27

Dla mnie wyciskanie bardzo dobre - a ja się tu nie liczę jako oceniający prawidłowość wykonania.
Podziwiam - jestem niewiele silniejszy od Ciebie ale za to jestem słabszy w perfekcji wykonywania tego ćwiczenia!

Viki a ten gryf ma 1.5 kg ?
To nie mozliwe,chyba ,że jest z rurek zrobiony.
Przeważnie takie gryfy ważą ok 5-6 kg.

Masti tak, to jest leciutki gryf pusty w środku i waży tylko 1,5kg. Z tego względu maksymalne obciążenie które można złożyć to chyba 50kg, napewno nie więcej.
To jeszcze ponawiam pytanie które zadał Olo - wyciskanie w pełnym zakresie z wyprostem rąk czy bez wyprostu tylko przenoszenie nad głową?

Ojan dzięki, u mnie i tak bardzo siła spadła, muszę dużo w tym kierunku popracować żeby się poprawić.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2022-04-16 09:30:34