Szacuny
29912
Napisanych postów
27250
Wiek
32 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
384534
robertjudi
nie wiem czy teraz się coś nie zmieniło i nie można sobie tak zabić dla siebie świnki, bo coś tam zakolczykowane są i niby mega kary się płaci, ale może się mylę.
z tego co kojarzę od wujka to trzeba zgłosić chęć zabicia i coś tam się płaci dodatkowo za to oprócz zapłacenia rzeźnikowi, weterynarzowi itp. itd., ale omijają dodatkowe opłaty w ten sposób, że po prostu przy "narodzinach" nie zgłaszają całego miotu, tylko np. dwie zostają incognito
Szacuny
2722
Napisanych postów
8344
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
100280
To wydaje się być najprostrzy sposób, ale też mi się obiło o uszy że dużo rolników tak nie ryzykuję, bo są jakieś kontrolę i sprawdzają czy wszystkie zwierzęta mają kolczyki i re paszporty. Pamiętam lata temu też chory podatek który płacili kiedyś rodzice, za psa xd chodził sołtys i spisywał kto ma psa/psy i nie zgłosił do gminy, taka ciekawostka z wioski xd
Szacuny
3330
Napisanych postów
4582
Wiek
34 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
69622
W zasadzie naprawdę wiele się mówi na temat tego że wszystkie zwierzęta są naładowane chemią. A system kontroli w tym zakresie jest bardzo rygorystyczny. W zasadzie taki hodowca jedna wpadka i może iść do fabryki na etat pracować bo już ma pozamiataną sytuację.
Nie twierdzę, że takie mięso jest w pełni wszystkiego pozbawione, ale na 100% jest zgodne z tym co nakazują normy.
Nie jest na pewno tak że jak się hodowcy nudzi i chce przyspieszyć to faszeruje.
Zresztą był bardzo fajny podcast na ten temat z "dietetyka oparta na faktach".
Warto przesłuchać.